Off-site

Z tego rozdziału dowiesz się:

• dlaczego linkowanie zewnętrzne jest ważne w procesie pozycjonowania,
• jakie parametry cechują dobry link zewnętrzny,
• jak powinien wyglądać dobry link,
• gdzie dodawać linki do Twojej strony.

Proces off-site

W dotychczasowych rozdziałach skupiliśmy się na szczegółach dotyczących działań prowadzonych on-site, czyli podejmowanych bezpośrednio na naszej stronie. Uwzględniają one wszystkie czynności, które możemy wykonać, mając dostęp do naszego portalu. Takie działania obejmują między innymi: optymalizację meta znaczników, tworzenie treści, jej edycję i optymalizację, poprawę szybkości ładowania strony oraz wprowadzenie poprawnych przekierowań. Natomiast w tym rozdziale przeniesiemy się poza obszar naszej witryny (off-site) i dowiemy się więcej na temat działań, które możemy wykonywać, nie ingerując bezpośrednio w zawartość naszego portalu.

Podział na on-site i off-site jest bardzo wyraźny, natomiast warto wiedzieć, że oba te działania powinny być prowadzone równolegle i wzajemnie się uzupełniać. Oczywiście różne są metody i często zauważysz, że nawet agencje SEO mają odmienne podejścia – istnieją takie, które opierają się tylko na działaniach off-site (budowie linków), a są i takie, które ograniczają się jedynie do działań na stronie (on-site). Natomiast najlepsze efekty można oczywiście uzyskać, tworząc strategię, w której oba te procesy są ważne i komplementarne.

Dlaczego linkowanie jest tak ważne?

Odnośniki prowadzące do naszej strony są czynnikiem rankingowym i mogą pochodzić z różnych źródeł, które powinniśmy odpowiednio dywersyfikować. Nasza domena ma określone parametry zaufania czy autorytetu i tak też widzą ją wyszukiwarki – przez pryzmat wartości, które aktualnie posiada. Jeżeli te wartości są za niskie, strona będzie sobie radzić dużo gorzej i słabiej reagować na wszelkie nanoszone zmiany. Tutaj z pomocą przychodzą właśnie wartościowe odnośniki do domeny – poprzez prowadzenie stosownych działań off-site będziemy zwiększać parametry zaufania i autorytetu, co sprawi, że strona będzie zyskiwać w rankingach wyszukiwarek.

Bez właściwego fundamentu nie możemy zbudować domu – z linkami jest podobnie. Bez odpowiednich linków nawet najlepsze optymalizacje, które wykonujemy na stronie, nie będą miały sensu, bo witryna zwyczajnie nie zareaguje na nie.

Linkowanie zewnętrzne, często określane również jako działania off-site, off-page lub link building, jest jedną z podstawowych technik pomagających w dobrym wypozycjonowaniu strony internetowej. Skupia się na pozyskiwaniu odnośników pochodzących z innych witryn i umieszczaniu na nich linku do naszej strony. W zależności od założonej strategii mogą one prowadzić do konkretnych podstron lub na stronę główną. Linkowanie zewnętrzne stanowi jeden z czynników rankingowych w algorytmie Google – wyszukiwarka ta wspiera portale, do których kieruje znaczna liczba wartościowych linków, i określa je jako godne uwagi. Naturalnie powinniśmy wybierać witryny, które mają dobrą reputację i są wiarygodne – linkowanie z mało rzetelnych źródeł wcale nam nie pomoże, a może wręcz zaszkodzić.

Jak linkowanie wyglądało w przeszłości?

Jeszcze kilka lat temu Google wyżej premiowało liczbę, nie jakość linków, które prowadziły do konkretnej strony, jednak wiązało się to z silnymi nadużyciami i spamowaniem. Wyszukiwarka nie była aż tak wyczulona na tworzenie odnośników do witryny, nawet jeśli wyglądały one bardzo sztucznie i budowane były na stronach o niskiej jakości. Był to okres, kiedy np. dodawanie witryny masowo do dużej liczby katalogów powodowało, że znacząco na tym zyskiwała. Te czasy jednak się skończyły.

Od momentu wprowadzenia przez wyszukiwarkę nowego algorytmu Pingwin liczy się nie liczba zdobytych linków, ale przede wszystkim ich jakość. Co więcej w 2016 roku została wprowadzona aktualizacja Pingwin 4.0, która sprawdza odnośniki w czasie rzeczywistym – nie trzeba czekać już na to, by Google zaktualizował algorytm. Od tej chwili waga jakości linkowania znacząco się zwiększyła. Nie ma już sensu zdobywanie sporej liczby linków zewnętrznych z serwisów, które nie są godne zaufania – lepiej skupić się na odnośnikach z witryn o dużej wartości.

Jakie parametry brać pod uwagę przy określaniu wartości linków?

Zanim zdecydujemy się na linkowanie z konkretnego źródła, warto sprawdzić, czy odnośnik prowadzący z niego będzie miał pozytywny czy negatywny wpływ na naszą stronę. Do tego celu przydatne są wskaźniki, które określają wartość danego linku. Kilka lat temu takim wskaźnikiem od Google był PageRank. Nie znamy natomiast jego wartości już od kilku lat, bo Google postanowiło go ukryć, aby nie prowadził do nadużyć. Obecnie możemy więc polegać jedynie na zewnętrznych narzędziach – oczywiście każde z nich posługuje się swoimi indywidualnymi parametrami. Przyjrzyjmy się im bliżej:

AHREFS

Program oferuje dwa istotne wskaźniki – Domain Rating (DR) oraz URL Rating (UR).

• Domain Rating (DR) określa liczbę i jakość linkowania do danej domeny. Ma wartość od 0 do 100.
• URL Rating (UR) określa liczbę oraz jakość linków, które prowadzą do konkretnego adresu URL. Ma wartość od 0 do 100.

MOZ

Moz określa nie tylko wartość linków, ale także siłę domeny. Wykorzystuje do tego następujące parametry: Domain Authority (DA), Page Authority (PA) oraz Domain MozTrust, Domain MozRank, a także SPAM Score.

• Domain Authority (DA) obrazuje autorytet domeny i to, jak będzie się sprawować w wynikach wyszukiwania. Ma wartość od 0 do 100.
• Page Authority (PA) to wskaźnik mówiący o tym, jakie rezultaty w wynikach wyszukiwania będzie osiągać konkretna podstrona. Ma wartość od 0 do 100.
• Domain MozTrust to wskaźnik określający wiarygodność linków prowadzących do danej domeny.
• Domain MozRank uwzględnia liczbę oraz jakość linków wewnętrznych i zewnętrznych prowadzących do danej domeny.
• SPAM Score określa, czy na danej witrynie występują czynniki spamowe, które mogą prowadzić do nałożenia na stronę kary od Google. Ma wartość od 0 do 17.

MAJESTIC

Narzędzie posiada kilka istotnych parametrów, wśród których można wyróżnić m.in. Citation Flow (CF) i Trust Flow (TF).

• Citation Flow (CF) przedstawia moc, jaką przekazują stronie prowadzące do niej linki. Ma wartość od 0 do 100.
• Trust Flow (TF) obrazuje zaufanie, jakie jest przekazywane stronie poprzez linki, które do niej prowadzą. Ma wartość od 0 do 100.

Pomocne programy

Aby odpowiednio zapanować nad liczbą oraz jakością naszych linków, możemy skorzystać z któregoś z kilku przydatnych narzędzi, np. Majestica (majestic.com). Aplikacja ta służy do analizowania odnośników prowadzących do konkretnej strony. Wystarczy, że wpiszemy adres URL tej strony do widocznej poniżej wyszukiwarki.

Wyniki, które uzyskamy, powiedzą nam o tym, z jakich źródeł pochodzą odnośniki do naszej strony, jaką mają moc oraz które z nich generują najwięcej ruchu. W ten sam sposób możemy sprawdzić także domeny naszych konkurentów, a nawet dokonać bezpośredniego porównania naszych pozycji. Dzięki tej wiedzy jesteśmy w stanie odpowiednio zaplanować nasze przyszłe działania i skupić się na umieszczaniu odnośników w jakościowych źródłach.

Drugim z przydatnych programów jest wspomniany wyżej AHREFS, który również służy do wykonywania analizy linkowania – zarówno naszej strony, jak i witryn należących do konkurencji. Co więcej narzędzie oferuje także możliwość analizy widoczności naszych linków w mediach społecznościowych, a także ocenę przydatności konkretnych słów kluczowych.

Poradnik dotyczący zasad dobrego linkowania

Strategia

Aby osiągnąć oczekiwane rezultaty, powinniśmy zacząć od zaplanowania działań i przygotowania odpowiedniej strategii naszego link-buildingu. Niestety nie ma uniwersalnej reguły, która mówi, ile zewnętrznych odnośników należy codziennie dodawać. Na pewno jednak musimy pamiętać o zróżnicowaniu zewnętrznych źródeł – nie powinniśmy linkować ciągle z jednego kanału, ale odpowiednio ułożyć strategię, tak by zawierała różne źródła, które wspomogą proces budowania widoczności strony. Unikajmy także nagłego przypływu odnośników kierujących na naszą stronę – ich liczba powinna stopniowo rosnąć, dzięki czemu roboty Google określą nasze działania jako naturalne, a my unikniemy ewentualnej kary.

Anchory

Linkowanie zewnętrzne może się oczywiście odbywać poprzez czyste linki, które po prostu stanowią adres URL danej strony. Jednak może być też prowadzone przez tzw. anchory (ang. anchor text), które kryją odsyłacz pod konkretnym wyrażeniem słownym lub graficznym elementem. Jeśli chodzi o anchory tekstowe, możemy wyróżnić ich następujące rodzaje:

• nawigujące – kierują do konkretnego miejsca w witrynie np. „Przejdź dalej”, „Tutaj” itp.,
• brandowe – uwzględniają nazwę danej firmy, np. Allegro, Allegro.pl,
• odnośniki z EMA (ang. exact match anchor-text) – tekst anchora dokładnie odpowiada danej frazie kluczowej, np. trampki Converse.
• mieszane – to połączenie linku z EMA i brandowego, np. trampki Converse białe na Allegro.

Istotnym elementem zrównoważonej strategii linkowania jest także odpowiednie rozłożenie anchorów, które linkują do naszej strony – nie powinno pojawiać się zbyt dużo odnośników na dany anchor. Jeżeli tak się stanie, Google może nałożyć na naszą stronę filtr za nienaturalne linkowanie. Obecnie można przyjąć, że linkowanie EMA nie powinno przekroczyć 10–15%.

Linki do-follow czy no-follow?

Ważne są również rodzaje linków, które jesteśmy w stanie tworzyć. Odnośniki mogą być oznaczone atrybutem do-follow lub no-follow i tak właśnie informują roboty wyszukiwarki o sposobie interpretacji danego linku. Pierwszy z nich komunikuje, że robot Google powinien podążać za linkiem, a więc i część mocy strony (link juice) powinna być przekazana witrynie docelowej, do której prowadzi link. W efekcie Google, widząc link do-follow, może podnieść pozycję frazy, na którą stworzony jest anchor z atrybutem do-follow.

Z kolei atrybut no-follow wyszukiwarka traktuje inaczej – linki oznaczone tym wyróżnikiem nie będą miały bezpośredniego wpływu na podniesienie pozycji frazy i w teorii Google również nie przejdzie na daną stronę z takiego linku. Może się wydawać, że odsyłacze z atrybutem no-follow nie będą przydatne dla naszej strony, jednak to nie do końca prawda. Linki no-follow przenoszą bowiem zaufanie i często ruch np. z social media, więc pozyskiwanie odnośników np. z wartościowych blogów czy Facebooka o wysokich parametrach DA i PA wpłynie pozytywnie na naszą stronę.

Unikatowy content podstawą linku

Oczywiście aby nasze linki działały jak najlepiej, musimy zadbać o to, by zawierały cenną i unikalną treść, która zainteresuje czytelników. Stawiajmy na autorski content, który oferuje użytkownikom rzeczywistą wartość i odpowiada na ich pytania. Pamiętajmy także o wizualnej stronie naszych wpisów – zadbajmy o przejrzysty układ tekstu oraz wysoką jakość zdjęć i grafik umieszczanych w artykułach. Nasze profile firmowe w mediach społecznościowych, serwisach ogłoszeniowych czy na forach powinny być starannie uzupełnione i prezentować jedynie aktualne informacje na temat marki.

Kolejnym elementem, o którym warto pamiętać, jest linkowanie tematyczne. Każda strona ma tzw. topical authority, czyli konkretną tematykę, której dotyczy. Google oczywiście zwraca uwagę, czy na naszej stronie znajdują się treści z tej samej sfery, ale mało kto wie, że podobną zasadę stosuje także w przypadku linkowania zewnętrznego. Właśnie dlatego odnośniki do naszej strony będą działać lepiej, gdy umieścimy je na portalach bezpośrednio związanych z daną branżą. Jeśli prowadzimy sklep z żywnością BIO, możemy pokusić się o link ze znanego kulinarnego bloga, z grupy na Facebooku dotyczącej ekologicznej żywności czy utworzyć go, wypowiadając się w wątkach tematycznych na forum. Jednak warto zwracać uwagę na to, by nie linkować z wątku o biżuterii do sklepu ze zdrową żywnością.

Co linkować?

Podczas tworzenia strategii pozycjonowania strony powinniśmy zacząć od dokładnego researchu, analizy oraz doboru słów kluczowych, które są właściwe dla danej witryny i mają potencjał generowania ruchu. W czasie linkowania będziemy bazować właśnie na tych frazach, a dobierając już poszczególne anchory, selekcjonować je na podstawie tego, jaką podstronę Google dopasuje do danej strony. Możemy to sprawdzić, wpisując w Google: site:adres strony słowo kluczowe. Podgląd dopasowania danej frazy do podstrony zobaczyć możemy też w narzędziach monitorujących pozycje.

W wartościowych katalogach stron zawsze tworzymy linki kierujące na stronę główną i dobieramy frazy dopasowane właśnie do strony głównej:

Jednak w innych wypadkach możemy wybrać odpowiednie podstrony – powinniśmy się skupić przede wszystkim na tych, które chcemy wzmocnić i lepiej wypozycjonować. Mogą być to nasze topowe kategorie, najlepsze produkty lub eksperckie wpisy.

Gdzie linkować?

Świat online oferuje nam mnóstwo miejsc, z których możemy pozyskać wartościowe linki zewnętrzne prowadzące do naszej witryny. Jak już wcześniej wspominaliśmy, koniecznie skupmy się na kanałach, które bezpośrednio łączą się z tematyką naszej strony. Dzięki temu umieszczone tam odnośniki wydadzą się naturalnym elementem. Jak zobaczymy na poniższej liście – mamy całkiem sporo możliwości linkowania zewnętrznego, więc planując nasz link-building, wybierzmy ich odpowiednie połączenie, które będzie pasować do naszej sytuacji. Dopasujmy je do naszej branży oraz typu strony. Wśród najpopularniejszych miejsc przeznaczonych do linkowania zewnętrznego możemy wyróżnić m.in.:

• Jeśli mamy dostęp do serwisu internetowego lub bloga, na którym możemy publikować wartościowe treści, to zdecydowanie powinniśmy to robić. Własne zaplecza stanowią jeden z lepszych sposobów na kreowanie jakościowych linków zewnętrznych.
• Katalogi stron. Linkowanie z nich nie tylko pomoże w pozycjonowaniu, ale także przedstawi internautom naszą stronę. Warto jednak wybierać sprawdzone portale, takie jak Zumi, Onet, Panorama Firm czy Wirtualna Polska.
• Gościnne wpisy na blogach. Współpraca w blogosferze jest częstym zjawiskiem, a specjaliści w danych dziedzinach nierzadko decydują się na napisanie gościnnych artykułów u swoich kolegów po fachu. Właśnie taką sytuację możemy zobaczyć poniżej – gościnny wpis Michała Szafrańskiego z Jak oszczędzać pieniądze? na blogu Racjonalne oszczędzanie. Oczywiście w artykule powinniśmy umieścić link do naszej strony, aby czytelnicy z łatwością mogli znaleźć więcej naszych treści.

• Artykuły sponsorowane Sponsorowane wpisy umieszczane na popularnych portalach nie tylko trafią do szerokiego grona czytelników, ale pomogą nam zdobyć wartościowe linki zewnętrzne.
• Komentarze na blogach i forach. Online możemy znaleźć fora właściwie na każdy temat, a internauci korzystają z nich przede wszystkim po to, by zadawać pytania. Możemy wykorzystać ten fakt i odpowiadać na zagadnienia dotyczące naszej branży. Dzięki temu realnie pomożemy użytkownikom, a dodatkowo zostawimy na danym forum kilka przydatnych linków zewnętrznych.
• Agregatory blogów. Na takich stronach jak blogrific.com, triberr.com czy alltop.com możemy zgłosić blog do katalogu, który przeglądają użytkownicy. Wymagane będzie udowodnienie, że jesteśmy jego właścicielem, np. poprzez udostępnienie fragmentu kodu HTML strony.
• Wpisy w mediach społecznościowych. Linki prowadzące do naszej witryny z różnych kanałów social media pomogą nam uzyskać lepszą pozycję w wyszukiwarce. Co więcej, dzięki specyfice tego medium, w krótkim czasie możemy osiągnąć bardzo dobre wyniki, ponieważ nasz content będzie podawany dalej.
• Recenzje. Kiedy prowadzisz sklep internetowy, masz do czynienia ze sporą liczbą produktów, prawda? Wykorzystaj tę szansę i zajmij się ich recenzowaniem. Treści możesz umieszczać na odpowiednich portalach lub na własnym blogu – wystarczy, że prześlesz recenzję do producenta danego produktu, a istnieje bardzo duża szansa, że pochwali się Twoim linkiem na swojej stronie lub w mediach społecznościowych.
• Dzielenie się wiedzą. Jeśli jesteś ekspertem w swojej dziedzinie, możesz wykorzystać ten status, aby przekazywać swoje know-how w różnych miejscach w sieci. Spróbuj zacząć np. od tworzenia prezentacji na Slideshare i pamiętaj o zamieszczeniu odnośników do swojej witryny –  roboty Google z pewnością je zauważą.
• Raporty, e-booki. Wszelkie dłuższe formy pisemne stanowią ogromną dawkę wiedzy i jeśli wybierzesz odpowiednie zagadnienie, na pewno będą z chęcią przekazywane dalej przez odbiorców. Co więcej wszystkie linki, które zawrzesz w swoim pliku PDF, są brane pod uwagę przez Google przy pozycjonowaniu.
• Wydarzenia branżowe, konferencje, targi. Jeśli masz tylko okazję, bierz udział w imprezach branżowych jako prelegent, wykładowca czy wystawca. Nie tylko dasz się zauważyć swoim kolegom po fachu i odwiedzającym wydarzenie, ale i linki do Twojej strony zostaną zamieszczone w materiałach dostępnych online.
• Ogłoszenia o pracę. Dodając ogłoszenia rekrutacyjne na zewnętrznych serwisach, pamiętaj także o umieszczaniu linków do swojej strony – nie wszystkie portale na to pozwalają, ale warto szukać takich stron.
• Ogłoszenia. To nieco zapomniany format, ale idealnie nada się do przedstawienia oferty naszej firmy oraz podlinkowania do jej strony głównej.
• Wspieranie stowarzyszeń czy fundacji to świetny sposób na zadbanie o CSR, czyli społeczną odpowiedzialność biznesu. Dodatkowo organizacja, której patronem zostaniesz, najpewniej zgodzi się na linkowanie do swoich partnerów na stronie.

Powinniśmy zwrócić również uwagę na to, które z powyższych metod wykorzystuje nasza konkurencja – zwłaszcza jeśli nas wyprzedza. Oczywiście powodów jej sukcesu może być wiele, ale warto sprawdzić, czy nie stoi za nim o wiele skuteczniejsza kampania link-buildingowa. Do zbadania źródeł, z których linkują nasi konkurenci, może posłużyć nam Common Backlinks Tool lub wtyczka Ahrefs (ahrefs.com). Możemy sprawdzić najbliższych rywali oraz wiodące firmy w branży, lecz jeśli nasz biznes ogranicza się do pewnego regionu, dobrze będzie też zbadać, skąd linkują lokalne firmy.

Kiedy już wybierzemy wartościowe strony, z których korzysta także nasza konkurencja, możemy przystąpić do próby ich wyprzedzenia. Jednym z rozwiązań jest zastosowanie tzw. techniki drapacza chmur, która polega na tworzeniu lepszych treści niż te przygotowane przez naszych rywali.

1. Na początku powinniśmy ustalić, jakie teksty w naszej branży przyciągają najwięcej ruchu oraz linków zewnętrznych.
2. Następnie musimy stworzyć jeszcze lepszą treść. Nie będzie to łatwe zadanie, ale jeśli skupimy się na wyczerpaniu tematu, zawarciu jak najświeższych informacji oraz zadbamy o precyzyjne sformatowanie tekstu, możemy uzyskać artykuł znacznie wyprzedzający tekst naszych rywali.
3. Ostatnim zadaniem będzie przekonanie stron, na których chcemy opublikować dany materiał, że stworzyliśmy wartościowy content – taki, który jeszcze głębiej bada tematykę poruszoną przez konkurencję w tekstach. Liczba linków, które uzyskamy, może nie będzie zbyt wielka, ale na pewno będą to odnośniki wartościowe.

Możemy także pokusić się o tzw. broken link building, czyli aktualizację błędnych linków online. Wystarczy, że na przeanalizujemy portale, którymi jesteśmy zainteresowani pod kątem nieaktywnych odnośników. Możemy skorzystać choćby z takich narzędzi jak Check My Links  czy OSE. O niedziałających linkach należy poinformować administratora portalu oraz oczywiście zaproponować mu umieszczenie naszego nowego odnośnika w miejsce usuniętego. Im lepszej jakości treści mamy, tym większa szansa, że odpowiedź będzie pozytywna.

Współpraca z blogerami

Nie da się ukryć, że w dzisiejszym świecie pozycja znanych blogerów i influencerów ma coraz większą wartość na rynku. Obecnie są oni angażowani do współpracy nawet przez największe marki. Warto, abyśmy wykorzystali potencjał, jaki mogą nam dać, i nawiązali z nimi współpracę. Możemy osiągnąć to na kilka sposobów – np. zamawiając wpis sponsorowany, przekazując nasze produkty do testów i recenzji lub nawiązując stałą i partnerską współpracę.

Powinniśmy oczywiście przeprowadzić odpowiedni research – tak aby wyłonić liderów opinii w danej dziedzinie i znaleźć blogi z ugruntowaną pozycją oraz darzone zaufaniem przez Google – dzięki temu odnośniki do naszej witryny będą miały dużą wartość. Blogerzy nie tylko osiągają duży ruch na swoich stronach, ale często prowadzą także popularne profile w mediach społecznościowych – daje nam to pewność, że wpis z linkiem do naszego portalu zostanie dobrze wypromowany.

Jak możemy zobaczyć dalej, wielu blogerów doskonale zdaje sobie sprawę ze swojego marketingowego potencjału i jasno określa na swoich stronach warunki ewentualnej współpracy.

To zdecydowanie dobry znak, ponieważ dana osoba najprawdopodobniej ma już dość spore doświadczenie oraz wyniki w promowaniu produktów i usług. Kooperacja z blogerami może prowadzić do znacznych korzyści – wzrostu ruchu i zaangażowania na stronie, uzyskania wiarygodności, a także zdobycia intrygującego i kreatywnego contentu.

Pamiętajmy, że działania off-site są równie ważne jak prace prowadzone na naszej stronie (on-site) i warto poświęcić im swój czas i energię. Skutkiem dobrze prowadzonej kampanii link-buildingowej może być nie tylko umocnienie pozycji naszej strony w Google, ale także przedstawienie naszej marki i jej wartościowych treści nowym użytkownikom.