User generated content: czym jest UGC i jak można go wykorzystać?
Każdy, kto kiedykolwiek zajmował się pozycjonowaniem wie, że content is king – w końcu to właśnie w dużej mierze od zawartej na stronie treści zależy pozycja witryny w wynikach wyszukiwania. Treść, rozumiana jako wszelkiego rodzaju teksty, obrazy, filmy i nagrania, może być jednak tworzona nie tylko przez właścicieli portali, ale także przez ich użytkowników. Czy kreowany w ten sposób User Generated Content (UGC) również ma wpływ na pozycjonowanie – a może nawet na cały wizerunek marki? Odpowiadamy!
Spis treści:
- UGC (User Generated Content): co to jest?
- Jak wykorzystać UGC na swoją korzyść?
- User generated content: przykłady
- Jakie znaczenie ma user generated content dla samych użytkowników?
- Dlaczego warto wykorzystywać UGC?
UGC (User Generated Content): co to jest?
User generated content to stosunkowo nowe w świecie internetu pojęcie, które zaczęło coraz częściej być używane wraz z rozwojem portali społecznościowych i stron bazujących na aktywnych działaniach użytkowników.
Najprościej mówiąc, UGC to każda zawartość kreowana i nadawana przez użytkowników – niezależnie od tego czy jest to obraz, nagranie dźwiękowe czy po prostu zwykły tekst lub nawet krótki komentarz.
Od czasu swojego zdefiniowania user generated content stał się także jednym z wyznaczników odróżniających tradycyjne media od tych uznawanych za nowe: w końcu w telewizji, radiu czy gazetach napotykamy wyłącznie treści tworzone przez profesjonalistów, podczas gdy w internecie ich rolę odgrywają właśnie co bardziej zaangażowani internauci – choć niekoniecznie musi to oznaczać, że są oni ekspertami w danej branży.
Jak wykorzystać UGC na swoją korzyść?
Niemalże każdej stronie internetowej zależy na przyciągnięciu aktywnych i zaangażowanych użytkowników, którzy urozmaicą jej zawartość i dołożą do niej swoje przysłowiowe trzy grosze. Istnieją jednak sposoby, które nie pozostawiają poziomu tej aktywności przypadkowi i pozwalają na zwiększenie ilości akcji podejmowanych przez osoby odwiedzające naszą stronę.
Jest to niezwykle istotne szczególnie w przypadku social mediów, które przecież polegają na angażowaniu pewnych grup czy społeczności. Metody te są jednak bardzo uniwersalne – przynajmniej w internetowej rzeczywistości – i przydadzą się również poza popularnym Facebookiem czy Twitterem.
User generated content: przykłady
Konkursy, ankiety, pytania
Jednym z najprostszych sposobów na zwiększenie ilości user generated content na danej stronie lub portalu społecznościowym jest zorganizowanie konkursów, w których użytkownicy będą mogli się pochwalić swoimi umiejętnościami czy pracami.
Nie musi to być trudna sztuka: wystarczy poprosić osoby lubiące daną stronę na Facebooku o humorystyczną odpowiedź na dane pytanie lub uzasadnienie swojego wyboru. Równie skuteczne mogą być konkursy oparte o zgłoszenia wizualne, takie jak zdjęcia czy filmy dostosowane treścią do tematyki fanpage’a.
Masz nasz produkt? Pochwal się nim!
Chcesz zwrócić uwagę opinii publicznej na swój produkt? User generated content doskonale sprawdzi się również w tej kwestii – w końcu użytkownicy portali społecznościowych lubią chwalić się produktami, z których są zadowoleni.
Należy nie tylko im to ułatwić, ale wręcz do tego zachęcać, na przykład poprzez tworzenie hasztagów dla danej marki czy produktu lub aktywne odpowiadanie na zdjęcia i filmy, w których dany produkt się pojawia.
Doskonałym przykładem wykorzystania tych mechanizmów są producenci zaawansowanych urządzeń, takich jak komputery czy telefony, którzy mogą pokazać możliwości swoich towarów przez wytworzone przez ich właścicieli treści. Taką taktykę stosuje m.in. firma Huawei, która organizuje konkursy na najlepsze zdjęcia wykonane ich smartfonami i regularnie publikuje najlepsze z nich na swoich fanpagach obserwowanych przez setki tysięcy osób.
Opinie mają znaczenie
Chyba nikt z nas nie jest w stanie wskazać osoby, która zdecydowałaby się na kupno nieco droższego produktu bez sprawdzenia opinii o nim w internecie. Trudno się temu dziwić – w końcu oceny są dla użytkowników znacznie bardziej wiarygodne niż barwne opisy dostępne na stronach sklepów. Same opinie również należą do kategorii user generated content – w końcu to właśnie inni właściciele danych produktów decydują się na umieszczenie swoich przemyśleń na publicznych stronach.
O ten aspekt treści na stronie również należy dbać zachęcając swoich klientów do pozostawiania komentarzy pod danymi produktami choćby za pośrednictwem maila wysyłanego już po dokonaniu zakupu. Nie należy również obawiać się opinii negatywnych – dają one szansę do rozwiania wątpliwości klientów i przedstawienia swojego punktu widzenia, który może ich nawet zachęcić do dalszych zakupów.
Dobre oceny mają również wpływ na pozycjonowanie strony, która dzięki temu może się wyświetlać na znacznie wyższych pozycjach i przez to przyciągać szersze grono klientów. Oceny użytkowników są szczególnie doceniane przez portale medyczne, takie jak znanylekarz.pl, które właśnie dzięki ocenom mogą się w pewien sposób reklamować – w innym przypadku pozycjonowanie branży medycznej mogłoby być mocno utrudnione ze względu na ograniczenia prawne.
Produkt i marka na każdym zdjęciu
Jeśli Twoja firma dysponuje charakterystycznym, wyróżniającym się produktem, możesz go wykorzystać, by zawojować sieć. Śledzenie aktywności użytkowników oznaczających produkty danej marki jest bowiem kolejnym elementem tworzenia user generated contentu. Komentując posty czy zdjęcia użytkowników zamieszczających treści związane z produktami danej firmy nie tylko zwiększamy bowiem ich zasięg, ale także wskazujemy innym osobom, które mogłyby szukać widocznego w danym poście produktu gdzie można go znaleźć.
Równie ważne na takich zdjęciach jest widoczne na produkcie logo marki. Gdy jest ono odpowiednio uwidocznione, przyczynia się ono także do kreowania wizerunku danej firmy i jego popularyzacji – pod warunkiem, że jasno damy znać, do jakiej firmy należy dany znak graficzny. Ten mechanizm doskonale wykorzystała choćby firma Apple, która dzięki charakterystycznemu nadgryzionemu jabłku znalazła się na setkach tysięcy selfie rozsianych po całym internecie – a to wszystko dzięki umieszczeniu nienarzucającego się logo we właściwym miejscu.
Dobry komentarz, zły komentarz
Lwią część treści tworzonych przez użytkowników stanowią komentarze, jakie fani danej strony pozostawiają w mediach społecznościowych. Każdy z nich stanowi doskonałą okazję do nawiązania kontaktu z potencjalnym klientem i polepszenia swojej opinii wśród miłośników marki. Każda nasza odpowiedź na pytanie, pochwałę bądź krytykę zwiększa również zasięg posta, co może się przełożyć na większą popularność profilu czy strony.
Co ważne, nie należy dzielić komentarzy na te pozytywne i negatywne – na odpowiedź zasługuje każdy z nich. Szczególnie te krytyczne uwagi zasługują na odrobinę dodatkowej atencji, gdyż dają nam szansę na rozwianie wątpliwości klientów lub po prostu merytoryczne poprawki w naszej wiedzy lub po prostu w pisowni – w końcu literówki zdarzają się każdemu.
Dodatkowo każda próba dyskusji wpływa na zasięg posta, który dzięki temu może przyciągnąć znacznie więcej zaangażowanych użytkowników. Nawet kreatywna dyskusja z hejterami może przynieść pozytywne skutki. Doskonałym tego przykładem są niekończące się przekomarzanki, jakie prowadzi niejaki pan Zenon pod niemal każdym postem na fanpagu Biedronki. Kreatywne odpowiedzi na jego zarzuty sprawiły, że dyskusje obu stron są niemal tak popularne, jak same oferty tej sieci sklepów.
Jakie znaczenie ma user generated content dla samych użytkowników?
User generated content ma znaczenie nie tylko samej strony, która za jego pośrednictwem zyskuje dodatkowe treści wpływające na jej dobrą pozycję w wyszukiwarkach. Przede wszystkim jest on wartościowy dla samych użytkowników, którzy uznają opinie innych internautów za znacznie bardziej wiarygodne niż treści oferowane przez sklepy czy profesjonalne portale. Jak wykazały badania Reevoo, widoczne jest to choćby w przywiązaniu do rekomendacji i opinii, którym ufa aż 70% konsumentów.
Treści tworzone przez użytkowników są szczególnie istotne dla osób młodych i w średnim wieku. Jak podaje SparkReel, aż 70% wszystkich treści tego typu jest generowane właśnie przez nich. To właśnie najmłodsza grupa wiekowa konsumentów zwraca największą uwagę na samą obecność treści zamieszczanych przez użytkowników.
Według badań Bazaarvoice, aż 86% millenialsów uważa, że takie treści wskazują na dobrą jakość danej usługi czy produktu. Oznacza to, że dla zdecydowanej większości z nich profil firmy na portalach społecznościowych czy jej strona internetowa ma ogromne znaczenie także przy codziennych decyzjach zakupowych. Dobitnie pokazuje to, że nawet niewielkie biznesy powinny przywiązywać wielką wagę do tego, co użytkownicy pozostawiają na jej stronach.
Dlaczego warto wykorzystywać UGC?
Wiemy już, jak powinien wyglądać user generated content i dlaczego ma on tak duże znaczenie dla współczesnych odbiorców. Jest on jednak równie ważny dla firm i przedsiębiorstw, które mogą go wykorzystać na swoją korzyść – i to bez większych kosztów. User generated content jest bowiem bardzo tani w wytworzeniu. Wszystko, czego potrzebujemy, by zacząć go stosować, to strona internetowa lub profil na wybranym portalu społecznościowym – i oczywiście odrobina czasu i chęci.
Jednocześnie ta forma interakcji z użytkownikami jest bardzo angażująca i stanowi przykład samonapędzającego się mechanizmu: im więcej komentarzy czy zdjęć pojawia się pod naszymi postami, tym większa szansa, że podążą za nimi kolejne. Sami również możemy wspomagać ten proces przez odpowiadanie na pytania, docenianie pochwał i rozwiewanie wątpliwości krytyków, jednocześnie wpływając tym samym na pozytywny wizerunek naszej marki i zwiększając jej rozpoznawalność.
Takie działania zwiększają również widoczność postów w naszych mediach społecznościowych, co może przyciągać kolejnych potencjalnych klientów. Taka kombinacja sprawia, że UGC jest nie tylko efektywny, ale również zdolny do docierania do zupełnie nowych grup – w tym również takich zainteresowanych zarówno naszą działalnością, jak i kreowaniem kolejnych treści.
Ten wpis jest aktualizacją treści z 13 listopada 2019 roku.
Dobry tekst! Dzięki za rozjaśnienie tematu 🙂