Giuseppe – statystyczny włoski internauta
Typowy Włoch, nigdzie się nie śpieszy, nie przywiązuje wagi do drobiazgów, zawsze ma czas (nawet jak jest spóźniony na spotkanie ponad godzinę, zawsze znajdzie czas na wypicie kawy lub rozmowę z dawno niewidzianym znajomym), cieszy się życiem. Jeśli jednak chodzi o dokonywanie zakupów, jest już zgoła odmiennie. Ponad 60% klientów przyznaje, że zanim dokonało zakupu, szukało na temat danego produktu/usługi informacji w internecie -już ponad 20mln Włochów dokonało zakupu przez internet, co stanowi 1/3 całego społeczeństwa! (dane: e-Commerce NETCOMM FORUM IX FORUM (20.03.2014, Milano)). Włosi uwielbiają mówić, targować się, dyskutować (nie mylmy tego z kłótnią), dlatego też niezwykle istotne są dla nich opinie zamieszczane w mediach społecznościowych – jeśli tylko będziemy mieć możliwość docierania do nich tych kanałem komunikacji, podejmiemy się często burzliwej konwersacji, znacząco zwiększymy szanse na sprzedaż naszych usług. Giuseppe, z racji bycia stosunkowo zamożnym europejczykiem, wymagać będzie również profesjonalnego podejścia, obsługi na najwyższym poziomie jak i nietuzinkowej jakości oferowanych produktów – i to koniecznie w jego rodzimym języku! Kluczowe dla każdego wchodzącego na włoski rynek będzie zadbanie o rdzennych mieszkańców, zwłaszcza biorąc pod uwagę rządowy program skierowany dla osób 60+, podczas którego uczą się one korzystać z internetu i swobodnie poruszać się w alternatywnej rzeczywistości. Co prawda, Włosi to nie Francuzi, nie powinniśmy mieć większego problemu z komunikacją w języku angielskim (musimy brać również pod uwagę imigrantów – oni rozpoczynają od języka angielskiego, dopiero później przyswajają język włoski), jednak pamiętając o ich lubości do wygody, nasza strona musi być dostosowana do ich preferencji. Zupełnie tak samo, jak podczas skutecznego pozycjonowania przygotowujemy nasz serwis www pod kątem algorytmów Google'a.Wejście na włoski rynek - czy to dobry moment?
Na to pytanie jest tylko jedna odpowiedź – oczywiście! Włoski rynek e-commerce rozwija się prężnie, rok do roku odnotowując znaczący wzrost (sektor handlu internetowego w tym państwie osiągnął wartość 23 miliardów euro – dla porównania, w naszym kraju jest to kwota niemal 50 milionów... złotych). To nie wszystko. Włoski rząd wprowadził specjalny program, który na przestrzeni najbliższych 5 lat, ma pozwolić na dostęp do szybkiego internetu nie tylko w dużych miastach, ale również w małych miasteczkach czy też wioskach. Spowoduje to wzrost osób korzystających z internetu i dostępnych usług. W tym momencie dostęp do internetu ma około 75% populacji, a aż 58% dokonuje zakupów online. Na poniższym wykresie możemy zobaczyć, czym interesują się najczęściej: Wiemy już, jak prezentuje się przysłowiowy "Giuseppe", czym się interesuje i czego najczęściej szuka w internecie. Niezbędną wiedzą będzie również to, co ostatecznie skłania go do tego, aby skorzystać z danej oferty. Tutaj chyba nie będzie dla nikogo wielkiego zaskoczenia, jeśli zwrócimy uwagę na zamiłowanie do wygody – bezsprzecznie królować będzie możliwość darmowej dostawy (92% ankietowanych wskazało to rozwiązanie jako kluczowe w momencie podejmowania decyzji zakupowej), jednak tuż za nią znajduje się możliwość darmowego zwrotu (91%) (dane: marketingbiznes.pl). Wcześniej zwracaliśmy uwagę, że duża część Włochów sprawdza informacje na temat produktu w internecie, zwraca uwagę na jakość wykonania strony internetowej – przekłada się to na trzeci najważniejszy czynnik skłaniający do dokonania zakupu, a więc transparentność (brak ukrytych kosztów, klarowny opis produktu - 90%)Jak dać się znaleźć?
Wiemy, kim jest statystyczny Włoch, co jest dla niego ważne, co lubi, czym się kieruje. Warto w takim razie wiedzieć, w jaki sposób możemy dać mu się znaleźć. Nieodłącznym elementem będzie oczywiście nic innego, jak dobrze zoptymalizowana strona dostępna w odpowiedniej wersji językowej. Dodatkowo musimy zwrócić uwagę, w jakiej branży będziemy mieć największe szanse na sukces. I na koniec, najważniejsze – gdzie Włoch będzie nas szukać?Wyszukiwarki we Włoszech
Oczywiście niekwestionowanym liderem jest wyszukiwarka Google – ponad 96% udziału w rynku. Pozycjonowanie we Włoszech musimy oprzeć o wszelkiego rodzaju wskazówki oraz wytyczne pod kątem algorytmów tej firmy. O pozostałych "rywalach" nie ma sensu nawet wspominać – dzieli ich przepaść. Pamiętajmy o tym, że różnimy się w wyrażaniu uczuć i emocji od Włochów, dlatego musimy przygotować się na pozycjonowanie szerokie – Włosi posiadają tendencję do wpisywania długich, kwiecistych fraz w wyszukiwarki! Tak jak i w przypadku wyszukiwarek, tak w przypadku Social Media raczej nie może dziwić pierwsze miejsce – króluje Facebook, z wyraźną przewagą nad resztą stawki. Warto jednak być dobrze widzianym również w serwisie Pinterest, który na półwyspie apenińskim jest bardzo modny. Reszta nie osiąga 5 punktów procentowych i stanowi znikomą liczbę potencjalnych klientów.M-commerce – czy Włosi są gotowi?
Rozwój włoskiego e-commerce nie byłby możliwy bez dużego wpływu urządzeń mobilnych. Nie można przejść obojętnie obok liczby połączeń mobilnych w stosunku do liczby ludności - świadczy to o bardzo szybkim wzroście użytkowania urządzeń przenośnych we Włoszech, co bezpośrednio przekłada się na zwiększenie ruchu w sklepach online, co oczywiście skutkuje dokonywaniem coraz większej ilości transakcji. Około 30% zakupów na włoskim rynku online dokonywanych jest właśnie z urządzeń mobilnych. Wraz z rozwojem techniki przeszukiwanie ofert na dużych ekranach tabletów czy też smartfonów nie jest już takie trudne, a wręcz dużo wygodniejsze i możemy robić to niemal z każdego miejsca w każdej sytuacji. Wchodząc na włoski rynek pamiętajmy, aby optymalizować wyświetlanie strony internetowej na urządzeniach mobilnych – zyskamy tym samym duże grono potencjalnych klientów!Konkurencja nie śpi!
E-commerce we Włoszech rośnie w siłę, cały czas prze do przodu strząsając kurz minionych lat. Widzą to również przedsiębiorcy, którzy z roku na rok przeznaczają coraz większe środki na szeroko pojęty "digital marketing", którego nieodłączną, podstawową wręcz częścią jest oczywiście SEO. W przyszłym roku szacuje się, że digital marketing stanowić będzie już ponad 22% całej wartości nakładów na reklamę przeznaczanych przez dane przedsiębiorstwo we Włoszech.Pozycjonowanie po włosku - "Ciao Bella!"
Witaj piękna Italio – nie powinniśmy mieć obaw przed wejściem na włoski rynek, jeśli w odpowiedni sposób się do tego oczywiście przygotujemy. Wiemy już, na co zwrócić uwagę przy skutecznym pozycjonowaniu – w pierwszej kolejności ze względu na większe znaczenie, wskazane będzie pozycjonowanie szerokie, dostosowanie witryny pod kątem algorytmów Google, koniecznie adres z ".it" na końcu, odpowiednia wersja językowa oraz propozycja produktów, które są najczęściej poszukiwane przez Giuseppe i jego rodzinę. Nie zapomnijmy również o dostosowaniu witryny do urządzeń mobilnych oraz... szybkości jej wyświetlania – co prawda Włosi zawsze mają czas na wszystko, ale jeśli chodzi o dokonywanie zakupów, liczą na pełen profesjonalizm i przejrzystość – wolno ładująca się strona z pewnością ich nie przekona. Nie możemy również pominąć kwestii linkowania, jednak nie jest ona aż tak istotna, jak poprawna optymalizacja strony internetowej.
Sprawdź również nasz poradnik pozycjonowanie stron.
Zwróćmy uwagę na te kilka szczegółów, a z pewnością będziemy zadowoleni z naszej widoczności oraz konwersji. Wtedy nie pozostanie nam nic innego, jak tylko napić się o poranku typowej włoskiej kawy serwowanej w jednym z wielu klimatycznych barów, odwiedzić rzymskie Koloseum, dać ponieść się muzyce podczas festiwalu w San Remo lub spędzić kilka dni na malowniczej, jednak wiecznie owianej tajemnicą, Sycylii.
Więcej na temat zagranicznego SEO przeczytasz tu: Pozycjonowanie zagraniczne