Zanim zaczniemy mówić o liczbie linków, warto zrobić sobie rozgraniczenie na linki i domeny linkujące. Jest to szczególnie ważne, ponieważ te dwa pojęcia nie są tożsame. W przypadku domen linkujących może być tak, że tych domen będzie znacznie mniej niż linków, które prowadzą do strony. W procesie SEO interesuje nas przyrost domen.
Jeżeli mamy np. stronę wizaż. pl, na której budujemy nasz odnośnik, to będziemy mieć link, który pochodzi z jednej domeny. Natomiast, jeżeli ten link pojawi się na kilku podstronach do naszej strony, bo np. jest to forum i nasz link pojawi się w ostatnich postach tego użytkownika, w popularnych postach czy postach najnowszych użytkowników, to mimo tego, że będziemy mieć tylko i wyłącznie jedną domenę linkującą, to tych linków może być np. 30. Więc tutaj interesuje nas ilość domen linkujących, która przyrasta.
Wracając do liczby linków, którą można wykonywać do danej strony – to oczywiście zależy. Jeżeli mamy do czynienia z nową stroną/ domeną, która dopiero powstała i nie ma praktycznie żadnego zaplecza linków, trzeba być bardzo ostrożnym. Nie możemy od razu dowalić dużą liczby linków na samym początku, ponieważ ta strona dopiero raczkuje i dopiero zdobywa zaufanie Google. Jeżeli na samym początku dowalimy bardzo dużą ilością linków, to dla Google będzie sygnał – „halo, coś tutaj nie halo”.
W przypadku młodej strony, to co będzie miało największe znaczenie to to, byśmy budowali stopniowo odnośniki do strony, z wartościowych źródeł. Czyli chcemy by Google zaczął jej ufać. W momencie, w którym pozyskamy stopniowo linki z takich domen, które mają faktycznie wysokie parametry, to Google się to spodoba. Jeżeli natomiast nasza strona ma już jakiś profil linków i chcemy go poprawić i zbudować nowe, mocne linki, to tutaj to co będzie miało znaczenie to tak naprawdę to by nie przesadzić, ale też by nie zastopować wzrostu witryny.
Powinniśmy budować proces linkowania stale. Nie możemy sobie pozwolić na to by nagle przestać budować odnośniki, ponieważ dla Google będzie to sygnał negatywny, że coś złego dzieje się z witryną. Zależy nam na stopniowym przyroście domen linkujących. W przypadku link buildingu nie ma liczby linków, którą tak naprawdę powinniśmy wykonywać zawsze. Jeżeli widzimy w narzędziach typu Ahrefs, że domeny linkujące stale rosną i ten wykres jest bardzo ładny i proporcjonalny, to tutaj wiemy, że nie ma się czym martwić. Jeżeli na wykresie pojawi się, że liczba domen wzrosła np. z 300 na 3000, to jest to już bardzo niepokojący sygnał, który trzeba zweryfikować, a który nie zawsze będzie oznaczał problem. Przykładowo, Ahrefs po prostu wykrył większą liczbę domen linkujących do nas od dawna.
Podsumowując, nie ma jednoznacznej recepty, która powie nam – tak, buduj 200 linków z 20 domen i to sprawi, że Twój profil linkowania będzie super. Dużo będzie zależało od tego, w jakim wieku jest nasza strona. Jeżeli jest nowa, to musimy pamiętać o tym, że należy bardzo ostrożnie podchodzić do procesu linkowania i bardzo porządnie dobierać źródła, z których chcemy linkować. Trzeba obserwować, jak na to będzie reagował Google.