.animate-view{opacity: 1 !important;}

SEO po śląsku – czy dialekt wpływa na widoczność strony?

7min.

Komentarze:0

SEO po śląsku – czy dialekt wpływa na widoczność strony?d-tags
12 grudnia 2018
Od kilku lat można zauważyć stały wzrost zainteresowania kwestią dialektów, i to nie tylko ze strony językoznawców, ale także zwykłych użytkowników języka. Jak to się stało, że gwary i dialekty, które jeszcze do niedawna były kojarzone z mową wsi i raczej należało się ich wstydzić niż się nimi afiszować, stały się atrakcyjne i wykorzystywane w kulturze, marketingu i internecie?

7min.

Komentarze:0

Dialekty w Polsce

W Polsce wyróżniamy pięć dialektów i kilkadziesiąt gwar. Występują one w poszczególnych regionach kraju, różnią się sposobem wymowy czy zapisu, jednak posiadają jeden wspólny rdzeń – język polski. Ze względu na lokalne tradycje danych obszarów można wyróżnić sześć grup dialektalnych: wielkopolski, małopolski, mazowiecki, kaszubski, śląski i dialekty nowe mieszane. Każdy z nich pozostaje w większym lub mniejszym użyciu. Najbardziej żywe i aktywne wydają się dialekt kaszubski, posiadający status języka regionalnego, oraz dialekt śląski, który o taki status się ubiega.

W przypadku tego drugiego niezwykle kłopotliwa okazała się kwestia nazewnictwa. Rozpowszechniło się mówienie o śląskim jako o gwarze, podczas gdy w językoznawstwie używa się raczej sformułowania “dialekt”, czy nawet “etnolekt”. Drugi termin, wciąż zbyt słabo spopularyzowany, wydaje się dobrym kompromisem. Ze względu na to, że w poszczególnych częściach Śląska ludzie porozumiewają się nieznacznie różniącymi się od siebie gwarami, trzeba by wyróżnić kilka odmian śląskiego. By uniknąć nadmiernego kategoryzowania, etnolekt grupuje te gwary, które połączone, tworzą dialekty.

Śląski renesans

Od wielu lat Ślązacy ubiegają się o uznanie ich dialektu za język regionalny. Od wielu lat się tego nie doczekali. W czym śląski pozostaje gorszy od kaszubskiego? Bardzo długo wykorzystywano argument, jakoby nie dało się go zapisać, a pozostawał żywy wyłącznie w mowie. Dziś to stwierdzenie nie ma już racji bytu, ponieważ w związku z pracami nad kodyfikacją języka (mimo że śląski nie został oficjalnie uznany za język regionalny, w tym artykule dla ułatwienia będziemy go tak określać) śląskiego wydano Gōrnoślōnski ślabikŏrz, czyli śląski elementarz. Skierowany jest on głównie do uczniów szkoły podstawowej, jednak ze względu na to, że definiuje zagadnienia językowe z zakresu fonologii, fonetyki i składni, idealnie nadaje się do nauki pisania i czytania w ustandaryzowanym (!) zapisie śląskim.

Ślōnskŏ gŏdka znów w użyciu

Nie trzeba było długo czekać, by ów system zaczął być świadomie wykorzystywany. Język śląski zaczął pojawiać się w wielu sferach życia publicznego, np. w teatrze, kabarecie, literaturze, czyli w miejscach, w których do tej pory wystrzegano się jego użycia – w końcu kojarzony był głównie ze wsią i środowiskiem ludzi niewykształconych. Nie trzeba długo szukać, by wymienić choć kilku Ślązaków rozpoznawalnych w kraju i na świecie, popularyzujących lokalną kulturę i sam język. Skecze Kabaretu Młodych Panów, odgrywane po śląsku, bawią Polaków już od kilku dobrych lat. Drach Szczepana Twardocha, powieść uhonorowana Nagrodą Fundacji im. Kościelskich, została w tym roku wydana w wersji przetłumaczonej w całości na język śląski. Dzieła należące do światowej klasyki, takie jak Mały książę (Mały Princ) czy utwory wielkich poetów zebrane w zbiorze Dante i inksi. Światowŏ poezyjŏ po ślōnsku, także zaczęły pojawiać się w śląskich tłumaczeniach.

Warto wspomnieć także o powstałym niedawno zespole Frele, którego członkinie nagrywają śląskie covery znanych radiowych piosenek. Niejednemu na pewno wpadała w ucho regionalna wersja “Despacito”, czyli Dejta cicho, czy Klajd, przeróbka popularnego utworu “Love me like you do” Ellie Goulding.

Co więcej, zapis ślabikorzowy zaczęto stosować także w tworzeniu reklam. Na ulicach śląskich miast coraz częściej można natknąć się na billboardy czy inne postery zawierające teksty w wersji regionalnej. Najpopularniejsze z nich to kampanie marketingowe Żywca, Coca-Coli czy leku Ibuprom.

Język śląski zawitał także do świata gier komputerowych, np. Euro Track 2, i aplikacji mobilnych, takich jak Traficar i Lider Taxi.

Gôdej w internecie!

W związku z coraz większym powodzeniem ślōnskij gŏdki częściej pojawia się ona także w internecie. Nie oszukujmy się, często spędzamy więcej czasu w świecie wirtualnym niż w tym rzeczywistym. Nic więc dziwnego, że cieszący się coraz większą popularnością język przeniknął także do sieci. Pojawiły się sklepy internetowe sprzedające regionalne gadżety, blogi o Śląsku, a także zabawne fanpage’e, dzięki którym można poznać wiele śląskich słówek i zwrotów.

Internet po śląsku

W ciągu kilku ostatnich lat w internecie pojawiło się wiele stron poruszających temat śląskości, ale co ważniejsze – również pisanych po śląsku. Początkowo większość witryn dotyczyła głównie kwestii kulturowych, analizowania ich i opisywania, lecz z czasem zaczęto od tego odchodzić na rzecz codziennych tematów, takich jak gotowanie czy podróże. Wiele osób zaczęło pisać o sobie i swoim życiu po śląsku, co wyraźnie wyróżnia ich na tle tysięcy innych blogów o tej samej tematyce. Jedną ze stron, o której na pewno warto wspomnieć, jest blog podróżniczy Bele kaj, tworzony przez parę młodych ludzi, obywateli świata, których małą ojczyzną nieodmiennie pozostaje Górny Śląsk. To jeden z nielicznych przykładów dwujęzycznych stron tego typu, tj. prezentujących blogposty i inne treści w wersjach polskiej i śląskiej. Witryna podzielona jest na podkatalogi: pl i sl.

Osoby lubiące gotować powinny odwiedzić stronę ô warzyniu po ślōnsku, czyli blog kulinarny Chop w kuchni. Znajdą tam przepisy nie tylko na tradycyjne śląskie potrawy, ale także na dania kuchni orientalnej i europejskiej. Strona dostępna jest wyłącznie w regionalnej wersji językowej, jednak ze względu na przypisy zamieszczane do niektórych śląskich słów, jej lektura nie powinna sprawić większych problemów osobom nieznającym tego dialektu. 

Chop w kuchni
chop w kuchni - przypisy
 źródło: http://chopwkuchni.pl/

Jak już wspomnieliśmy, w sieci pojawiły się także sklepy internetowe ukierunkowane na sprzedaż produktów związanych w jakiś sposób z regionem. Hitem okazały się koszulki ze śląskimi powiedzonkami w formie nadruków ze sklepu Gryfnie. Co ciekawe, strona dostępna jest wyłącznie w języku śląskim, zatem zamiast przycisku z napisem “Kupuję” zobaczymy Biera to, a chcąc przejść na poprzednią podstronę, musimy kliknąć w Cisna nazot. Opisy produktów także zapisane są w całości po śląsku.

Rosnącą popularność śląskiego wykorzystał także Facebook, który wprowadził możliwość wyboru śląskiej wersji językowej w ustawieniach konta użytkowników. Nie jest ona jednak w pełni dopracowana, w niektórych miejscach serwisu pojawiają się angielskie odpowiedniki poszczególnych fraz. 

Facebook po śląsku

Mówiąc o odrębności językowej śląskiego, objawiającej się coraz mocniej również w internecie, trzeba wspomnieć o śląskiej Wikipedii. Powstała ona jeszcze przed ustaleniem norm zawartych w Gōrnoślōnskim ślabikŏrzu, dlatego też hasła zamieszczone w tej internetowej encyklopedii sporządzone są zgodnie ze Steuerowym szrajbůnkiem, używanym przed kodyfikacją z XXI wieku.

Jak język śląski wpływa na SEO?

Stworzenie strony po śląsku to jedno, ale co zrobić, by taka witryna wysoko wyświetlała się w wynikach wyszukiwania? Może to być trudne, chociażby ze względu na to, że poszczególne słowa znaczą co innego po polsku, a co innego po śląsku. Dobrym przykładem jest “koło”, czyli na Śląsku “rower”. Takie słowo ma wysoki wolumen wyszukiwania, jednak wiąże się to jedynie z jego homonimicznym charakterem. Dodatkowym utrudnieniem dla podbicia tego słowa w pożądanym znaczeniu jest występowanie miejscowości o takiej samej nazwie. Tak więc, kiedy wpiszemy w wyszukiwarkę hasło “koło” w rozumieniu “rower”, nie odnajdziemy dobrego wyniku ani na pierwszej stronie, ani na kilku kolejnych.

Rozwiązania SEO dla stron po śląsku

Czy jest możliwe skuteczne pozycjonowanie stron zawierających wyłącznie treści po śląsku? Oczywiście, pod warunkiem że weźmie się pod uwagę kilka istotnych kwestii. Po pierwsze, warto sprawdzić, na jakie słowa kluczowe pozycjonują się takie witryny, np. wcześniej już wspomniany sklep Gryfnie. Łatwo zauważyć zależność pomiędzy frazami mającymi wysoki wolumen, a tymi z niskim współczynnikiem wyszukiwania. Najpopularniejsze pozostają jednak słowa w języku polskim, jednak te są niezwykle konkurencyjne, przez co śląski sklep pozostaje w przypadku większości fraz poza TOP10. 

Słowa kluczowe po śląsku

 Rzadziej szukane frazy to te składające się z kilku słów, tak jak np. “sklep z koszulkami katowice”, czy regionalizmy: “szolka tyju”, “szmaterlok”, “hercklekot”. Niektóre z nich cieszą się większym zainteresowaniem, jak np. “frelka”, a mimo to stronie udaje się utrzymać pierwszą pozycję w wynikach wyszukiwania. 

Słowa kluczowe po śląsku

 Dowodzi to temu, że użytkownicy internetu wyszukują śląskie słowa. Co prawda, nie w takim stopniu, jak polskie, lecz można to zmienić. Warto zastanowić się nad większą ilością kampanii outdoorowych stworzonych w języku śląskim. Ludzie oswajaliby się ze śląskim w życiu codziennym, a ponadto ciekawe reklamy na pewno będą ich skłaniać do wyszukiwania niektórych, niezrozumiałych dla nich fraz. Nie każdy przecież wie, czym jest kusik czy zista. Dziś, gdy niemalże każdy ma przy sobie telefon z dostępem do internetu, sprawdzenie znaczenia takich słów to kilka sekund, a przyczyni się to do tego, że zwiększy się wolumen wyszukiwania śląskich fraz.

Kampanie po śląsku
 źródła: http://ponaszymu.pl/

Przed rozpoczęciem optymalizacji strony, warto zatem sprawdzić w którymś z narzędzi, np. Google Keyword Planner lub Semstrorm, które frazy po śląsku są najbardziej popularne w wynikach wyszukiwania. Właśnie pod te słowa najlepiej budować content na stronie, a także oprzeć na nich proces dolinkowania podstron. Z biegiem czasu można zacząć wybierać także inne frazy. Dobrym rozwiązaniem w tym przypadku wydaje się wplatanie polskich słów do śląskich opisów produktów czy kategorii. Linkowanie na te frazy może przynieść wymierne korzyści dla pozycji danej witryny. 

Seo po śląsku - wplatanie polskich słów

 Inny sposób to używanie tagów z polskimi słowami wśród tych po śląsku, podczas gdy sam tekst pozostanie zapisany w całości po śląsku, bez polskich wstawek. Mało który użytkownik zwróci na to uwagę, w przeciwieństwie do robotów Google’a.

SEO po śląsku - tagi
 źródło: https://qdizajn.pl/

Dobrym pomysłem jest także tworzenie bloga w polskiej wersji językowej, tak jak robią to Julia i Matis z Bele kaj. Oni wykorzystują rozwiązanie z subdomeną polską, jednak poprawnie zadziała także tworzenie bloga – osobnej podstrony – po polsku jako dodatku do strony utrzymanej wyłącznie w wersji śląskiej. W przypadku stron śląskich warto pamiętać – tak jak w przypadku wszystkich pozostałych – o utworzeniu profili w mediach społecznościowych. Ciekawe rozwiązanie, jakie można zastosować, to tworzenie postów w dwóch wersjach językowych – po śląsku, a poniżej po polsku. Dzięki temu roboty Google’a łatwiej dotrą do danych wpisów.

Podsumowanie

W związku z rosnącą popularnością języka śląskiego w powszechnym użyciu, zwiększa się jego rola także w tworzeniu treści internetowych. Warto zatem zadbać o odpowiednie zoptymalizowanie śląskich witryn pod względem właściwych słów kluczowych oraz wdrożeniu pozostałych zaproponowanych rozwiązań.

Autor
Kinga Ochojska Delante
Autor
Kinga Ochojska

SEO Specialist

W Delante od października 2018 roku. Kiedyś zapalona studentka edytorstwa, teraz – szczęśliwa absolwentka. Dobrze wie, gdzie wstawić przecinek i gdzie smacznie zjeść w Krakowie (i w Warszawie!). Frela ze Ślonska na emigracji w stolicy, miłośniczka snu, kotletów z szałotym i Friendsów. Wychodzi na dwór, nie na pole.

Autor
Kinga Ochojska Delante
Autor
Kinga Ochojska

SEO Specialist

W Delante od października 2018 roku. Kiedyś zapalona studentka edytorstwa, teraz – szczęśliwa absolwentka. Dobrze wie, gdzie wstawić przecinek i gdzie smacznie zjeść w Krakowie (i w Warszawie!). Frela ze Ślonska na emigracji w stolicy, miłośniczka snu, kotletów z szałotym i Friendsów. Wychodzi na dwór, nie na pole.


Warning: Attempt to read property "url" on array in /home/platne/serwer311749/public_html/delante.co/wp-content/themes/delante/inc/config/json-schemas.php on line 127