Podobny produkt, inna wersja kolorystyczna – co z opisami?

Podobny produkt, inna wersja kolorystyczna – co z opisami?

Opisy produktów zgromadzonych w sklepie internetowym, w szczególności, jednobranżowym, mogą powodować duplikację wewnętrzną. Ich identyfikacja, zwykle ze względu na powielające się parametry takie jak rozmiar, oraz kopiowanie opisów na podstronach produktów różniących się kolorem lub wzorem, może zmniejszać konwersję i widoczność w wynikach wyszukiwania.

Dobry opis to woda na młyn dla robotów wyszukiwarki. Niestety, w trakcie rozbudowywania sklepu internetowego, gdzie produktów o podobnej specyfikacji nie brakuje, pojawiają się trudności. Duplikacje wewnętrzne i zewnętrzne (o których pisaliśmy na naszym blogu) czy kanibalizacja słów kluczowych stawiają nowe wymagania przed właścicielami platformy.

Opis produktu – tylko do pozycjonowania?

Rozbudowane i unikatowe treści na stronie stanowią istotny element procesu SEO. Algorytm Panda rankuje wysoko strony, które są dobrze zoptymalizowane technicznie i odznaczają się unikatowymi treściami. Zamieszczając takie opisy, znacznie łatwiej o oryginalność treści i unikanie powielania już zamieszczonych, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Dobra treść, zawierająca odpowiednią strukturę nagłówków i frazy kluczowe, przekłada się na konwersję i coraz to wyższe miejsce w wyszukiwarce. Wielu zapomina jednak o nadrzędnej roli treści na stronie….

Dlaczego warto inwestować w unikalne opisy?

Dla użytkownika opis to najlepszy sposób na sprawdzenie Twoich kompetencji. Jest informatorem i nawigatorem – sprawuje więc rolę doradcy klienta. Nadrzędnym celem przygotowania opisu produktu będzie więc dostosowanie treści do potrzeb klienta. Zawarte w nim informacje dotyczące specyfikacji technicznej produktu, sposobów zastosowania i użytkowania mogą skutecznie zachęcić do sięgnięcia po oferowany towar.

Dobry opis produktu – jaki powinien być?

Opis to konkret. Ma być lakoniczny, nastawiony na przekazywanie esencji dotyczącej produktu. Nie powinien być dłuższy niż 1000-2000 znaków ze spacjami. Treść powinna zawierać frazę kluczową, ale procent jej występowania nie może przekraczać 20%. Nie trzeba chyba przypominać, że opisów produktów nie kopiujemy ze strony producenta. Lepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie pola pustym niż zapychanie podstrony nieoryginalnym contentem. W treści warto opisać sposób użytkowania i cenne porady, o których klient może nie wiedzieć. Odwołujmy się również do pragnień klienta i wskazujemy na korzyści wynikające z zakupu.

Groźne duplikacje wewnętrzne

Plagiatowanie treści stanowi również blokadę dla naszego sklepu z punktu widzenia SEO. Duplikacje wewnętrzne to jeden z najczęściej występujących problemów na stronie, zarówno mniejszych, jak i dużych e-commerce’ów. Algorytm Panda skutecznie eliminuje serwisy wykazujące duży procent duplikacji z najwyższych pozycji. Jeśli chcesz wspinać się w SERP-ach jak najwyżej, musisz radzić sobie z duplikacjami, co, w przypadku wielu wersji kolorystycznych czy innych parametrów sortowania, może wymagać zaangażowania teamu technicznego.

Duplikacje wewnętrzne

Właściwa architektura serwisu

Zanim zabierzemy się za eksplorację swojego CMS-a i wdrożenie jednego ze sposobów walki z duplikacją spowodowaną błędnym oznaczeniem wersji produktów, należy bliżej przyjrzeć się strukturze wewnętrznej sklepu internetowego. Wielu problemów, w szczególności ze względu na rozmiar produktu bądź materiał, z którego go wykonano, można uniknąć, tworząc osobną kategorię. Dywersyfikacja produktów wspiera lepszą nawigację, pozwala tworzyć unikatowe opisy dla konkretnej grupy produktów, a co najważniejsze, wspiera dobre praktyki UX witryny.

Sposób pierwszy – wprowadzenie unikalnych opisów

Najkorzystniejszym sposobem w przypadku podstron różniących się parametrami takimi jak rozmiar, kolor czy materiał, z którego wykonano produkt, jest utworzenie osobnego opisu i meta danych na każdej podstronie. W ten sposób wzbogacamy witrynę o dodatkowe treści i zapobiegamy duplikacji wewnętrznej.

Im więcej unikatowych opisów na stronie, tym mniejszy procent ich powielania. Rozwiązanie doskonale sprawdza się w sklepach, w których gama kolorystyczna jest uboga, a samych produktów jest niewiele. Współpraca z copywriterem na dłuższą metę okazuje się jednak kosztowna, gdy sukcesywnie przybywa nowych produktów, wariantów kolorystycznych i rozmiarów.

Osobne opisy – kiedy się sprawdzą?

Wprowadzanie osobnych opisów dla każdego wariantu kolorystycznego wspierało będzie pozycjonowanie produktów wyszukiwanych najczęściej przez długi ogon, czyli long-tail. Ich mianem określamy szczegółowe frazy. Są precyzyjne i pozwalają szybko odnaleźć poszukiwane dobro. Właśnie one decydują o wzroście konwersji na stronach, które nie mają potencjału lub zasobów by wbić się na najwyższe pozycje. Produkty, dla których przygotowujemy dodatkowy content powinny odznaczać się dużym wolumenem szczegółowego wyszukiwania. Najczęściej są to dobra markowe, dla których dodatkowe treści mogą zwiększyć potencjał słów kluczowych.

Alternatywne sposoby modyfikacji opisów

Jeśli decydujesz się na dalsze wprowadzanie treści na każdą z podstron, możesz spróbować alternatywnych możliwości, które daje Ci język. Opisy synonimizowane lub redakcja treści sprawdzają się w szczególności w przypadku podstron, na których notowany jest spory ruch, lecz opis jest kopiowany, na przykład ze stron producenta. Jeśli obawiasz się o spadkowy trend, warto wypróbować stopniową modyfikację treści przy użyciu wyrazów bliskoznacznych oraz poprzez przekształcenie treści. Takie rozwiązanie na dłuższą metę nie jest jednak korzystne i powinno być wprowadzane rozważnie, ze stałym monitorowaniem wybranej podstrony.

Wprowadzenie kanonikali

Najchętniej wprowadzaną metodą jest tworzenie linków kanonicznych. Jest relatywnie szybka w realizacji i nie wymaga dużych nakładów finansowych. Meta tag jest komendą dla robotów wyszukiwarki: indeksuj tylko tę podstronę. Na stronie nadrzędnej wprowadzamy więc zoptymalizowany opis zawierający słowa kluczowe, dopasowane do produktu pierwotnego, np. kolczyki wiszące z frędzlami. Na podstrony zawierające produkty w innym kolorze wprowadzamy kanonikal dzięki czemu opis nie jest osobno indeksowany przez roboty Google. W ten sposób treść umieszczona w adresie macierzystym będzie indeksowana jako jedyna, a kolejne podstrony, zawierające tę samą treść, choć przedstawiające produkt np. w innym rozmiarze, nie będą rozpatrywane przez roboty.

Meta tagi
Przykład zastosowania meta tagu w sklepie Parfois

Należy rozważyć również kolejny sposób walki z duplikacją na stronach produktów różniących się parametrami, a więc stworzenie jednej podstrony, na której znajdują się różne wersje produktu. W ten sposób unikamy duplikacji adresów URL, choć w tym modelu blokujemy stronie możliwość efektywnego wyszukiwania po frazach szczegółowych, np. spodnie jeansowe czarne. W tym przypadku proces pozycjonowania może nieco się wydłużyć.

Filtrowanie treści

Sklepy internetowe dysponujące szerokim asortymentem mogą uciec się również do wprowadzenia filtrów na stronie. W ramach jednej kategorii, użytkownik może sortować produkt ze względu na kolor, rozmiar i inne atrybuty, które pomagają wyszukać najdogodniejsze dobro – czyli materiał, z którego go wykonano czy markę, którą jest sygnowany. Takie rozwiązanie doskonale sprawdza się w przypadku sklepów odzieżowych bądź elektronicznych.

Kategoryzacja treści ze względu na filtr – kolor lub rozmiar to nie tylko sposób na uniknięcie duplikacji na stronie, ale również rozwiązanie przyjazne użytkownikowi. Dobrze sprawdza się w dużych e-commerce’ach, w których gama produktów, którą należy wyeksponować, jest duża, a klient nie jest nastawiony na zakup konkretnego modelu. Poszukując nowego telewizora, często określamy konkretny rozmiar i wybieramy model spośród wyników wyszukiwania, które pojawiły się na stronie, niekoniecznie upierając się przy marce lub kolorze.

Filtrowanie wyników

Wiesz już, że filtrowanie wyników jest przyjazne użytkownikowi i robotom wyszukiwarki. Świetnie sprawdza się w przypadku branż, w których kolor lub surowiec, z którego go wykonano odgrywa kluczową rolę – odzieżowej, obuwniczej czy jubilerskiej. Wdrożenie takiego rozwiązania może jednak powodować nieco problemów.

Kategorię nadrzędną, np. kombinezony damskie, należy opatrzyć opisem i zoptymalizować – właśnie tę podstronę roboty mają zaindeksować.

Kategorie nadrzędne produktów
Kategoria nadrzędna – kombinezony

Najczęściej, po wybraniu filtra, adres URL zmienia się i po slashu pojawia się wybrana opcja sortowania, jak na poniższym przykładzie:

kategorie filtrowanie
Filtrowanie produktów w kategorii kombinezony ze względu na szary kolor

Roboty wyszukiwarki uznają każdy z powstałych adresów za osobny, więc, de facto, filtrowane podstrony stanowią kopię kategorii nadrzędnej. Właśnie dlatego na każdy filtr, opcję sortowania lub zmiany pierwotnego widoku, należy nałożyć znacznik “noindex” lub dać komendę do pliku robots.txt, by zablokować indeksowanie sortowanej treści. Filtrowanie możemy wprowadzić również bez konieczności wprowadzania meta tagów.

Jeśli strona nie zmienia adresu URL po wybraniu odpowiedniego filtra lub w adresie pojawia się hasztag, Google nie traktuje jej jako kopii.

System rekomendacji czyli potencjał UGC

Brak opisów dla każdej wersji kolorystycznej produktu może ograniczyć konwersję z podstron, które wykazują duży potencjał. Nierzadko użytkownicy chętniej wyszukują czarnego kardiganu (potencjał fraz long-tail). Jeśli budżet nie pozwala na częstą współpracę z copywriterem, dobrą praktyką będzie wejście w interakcję z klientem. To sposób niosący pewne ryzyko, choć pozwalający na walkę z duplikacjami na wyższym poziomie. Za pomocą formularza przygotowanego na podstronie, klient może zamieścić kilka słów na temat produktu i, w ten sposób, rozszerzać jej zawartość o niezależne i co najważniejsze, unikalne treści publikowane przez kupującego.

Właściciele platform muszą jednak liczyć się z możliwością wystąpienia niepochlebnych ocen, co wpłynąć może na decyzję zakupową użytkownika.

Wprowadzając nowe produkty do naszej bazy powinniśmy wykazać się dużą ostrożnością. Warto zadbać o odpowiednie wsparcie techniczne, w szczególności jeśli nasz budżet nie pozwala na przygotowywanie opisów dla każdego produktu. Poprawnie wprowadzone linki kanoniczne lub sortowanie to optymalne wyjście, choć na właścicieli czekają liczne pułapki.

(8)
Autor
Junior SEO Specialist - Justyna

Junior SEO Specialist

Niezdrowa pasjonatka piesków, Grahama Nortona i Bliskiego Wchodu pracuje w Delante od – bagatela – 2018 roku. Po buszowaniu w SERP-ach zaczytuje się reportażach i literaturze pięknej. Z zapałem poznaje nowe języki – jej ostatnim lingwistycznym łupem stał się norweski. Kocha ziemniaczki pod każdą postacią i nigdy nie wychodzi z domu bez słuchawek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnio na naszym blogu

Jesteś ciekawy, jak wygląda pozycjonowanie sklepów internetowych, a może chcesz wejść na rynek szwajcarski i ciekawi Cię, jak wygląda pozycjonowanie zagraniczne? Na naszym blogu znajdziesz odpowiedzi na te pytania i wiele innych porad ważnych dla rozwoju Twojego biznesu

10 pytań i odpowiedzi o SEO

10 pytań i odpowiedzi o SEO

Czy w SEO odpowiedzią na każde pytanie jest “to zależy”? Wojciech Urban udowadnia, że nie zawsze! Zebraliśmy 10 najczęściej powtarzających się pytań o SEO i nagraliśmy krótkie filmiki z odpowiedziami. Możesz ich posłuchać na naszym kanale na YouTube lub przeczytać transkrypcję na naszym blogu. 

Czytaj więcej
Jak dodać firmę do Google Maps?

Jak dodać firmę do Google Maps?

Jeśli chcesz, aby Twoja firma była dobrze widoczna w sieci, wykorzystaj możliwości wizytówki Google Moja Firma. Jej posiadanie pozytywnie wpływa nie tylko na wizerunek, ale również pozycjonowanie strony. Podpowiadamy, jak dodać firmę do Google Maps. Dzięki temu przy niewielkim wysiłku zyskasz liczne korzyści dla swojego biznesu.

Czytaj więcej