- Dlaczego warto walczyć o wyższy CTR w SERP-ach?
- Jak zwiększyć współczynnik klikalności CTR w wynikach organicznych?
- Jak zwiększyć współczynnik CTR? - podsumowanie
Dlaczego warto walczyć o wyższy CTR w SERP-ach?
Może się wydawać, że skoro udało Ci się osiągnąć pierwszą pozycję w wynikach wyszukiwania, to prawie każdy, kto wpisze daną frazę w Google, kliknie Twoją stronę. Niestety, ale tak nie jest, a wpływa na to wiele czynników. W zależności od tego, jaką wprowadzisz frazę, SERP-y mogą wyglądać zupełnie inaczej. Np. na górze mogą się wyświetlać cztery reklamy z Google Ads, a następnie trzypak wyników lokalnych z Google Maps. Zatem witryna, która zajmuje pierwszą pozycję w wynikach organicznych, w praktyce jest dopiero 8. stroną na liście witryn. Oczywiście wielu użytkowników Google omija reklamy, ale nie zmienia to faktu, że ich pojawianie się ma istotny wpływ na CTR. Ile wynosi średni CTR w zależności od pozycji w SERPach? Tego możesz się dowiedzieć z analizy przeprowadzonej przez Senuto. [caption id="attachment_46225" align="aligncenter" width="605"] Źródło: https://www.senuto.com/pl/blog/ctr-seo/[/caption] Ogromny wpływ na CTR ma to, co internauta widzi w SERP-ach. Ciekawych danych na ten temat dostarcza advancedwebranking.com. Możesz dowiedzieć się, ile wynosi CTR w zależności od tego, jak wyglądają SERP-y dla danego zapytania. Co więcej, możesz również sprawdzić dane historyczne. [caption id="attachment_46227" align="aligncenter" width="605"] Źródło: https://www.advancedwebranking.com/ctrstudy/[/caption] Dlaczego powinieneś walczyć o wyższy CTR w wynikach organicznych? Wzrost tego współczynnika oznacza, że Twoją stronę odwiedzi więcej internautów. Każde odwiedziny to szansa na pozyskanie zapytania od klienta, zamówienie produktów w sklepie WWW, dołączenie do newslettera, czyli możliwość osiągnięcia oczekiwanych rezultatów.Jak zwiększyć współczynnik klikalności CTR w wynikach organicznych?
Zerknij do SERP-ów. Nie jest tak, że każdy wynik, który widzisz, wygląda identycznie. Pojawiają się tam różne elementy, dzięki którym pewne pozycje rzucają się w oczy, co prawdopodobnie powoduje, że klikasz je mimo tego, że nie znajdują się na pierwszym miejscu na daną frazę. Wyróżnianie się w SERP-ach to jeden z kroków do osiągnięcia oczekiwanego celu. Sprawdź, jak poprawić organiczny współczynnik CTR.Dodaj spis treści do artykułu
Być może często spotykasz się z zastosowaniem spisów treści w artykułach, czyli odnośników z kotwicami, które najczęściej prowadzą do poszczególnych nagłówków w contencie. Jeśli chodzi o zastosowanie spisu treści, to poza tym, że ułatwia on internaucie nawigację i wyszukanie oczekiwanej treści, to zastosowanie tego rozwiązania przynosi jeszcze jedną korzyść – dzięki temu w wynikach wyszukiwania pod daną stroną mogą się wyświetlić dodatkowe odnośniki, prowadzące właśnie do poszczególnych kotwic. Tym sposobem taki wynik w SERP-ach zajmuje więcej miejsca i bardziej rzuca się w oczy.Zastosuj emoji
Emoji to piktogramy, grafiki, które mogą się wyświetlać w SERPach - “mogą”, ponieważ wyszukiwarka nie daje gwarancji, że na pewno się pojawią w wynikach wyszukiwania. Warto jednak rozważyć korzystanie z nich. Czy wiesz, że Google daje możliwość wyszukiwania po emoji? Wystarczy, że skopiujesz taki piktogram i wkleisz w pole, w które wpisujesz zapytanie. W efekcie wyświetlą Ci się strony, na których on się znajduje. Oto, jak wygląda przykładowy wynik w Google wzbogacony o emoji: Tylko których emoji użyć, aby rzeczywiście przełożyło się to na poprawę CTR? Przede wszystkim związanych z działalnością. Natomiast z medium.com dowiesz się, jakie są najpopularniejsze piktogramy, a także – które najbardziej przekładają się na poprawę CTR. [caption id="attachment_46233" align="aligncenter" width="605"] Źródło: https://medium.com/@optimistics/why-you-need-to-use-emojis-in-your-seo-strategy-e0c8dc4bd499[/caption]Zastosuj FAQPage
Prawdopodobnie spotkałeś się w SERP-ach z wynikami, pod którymi wyświetla się kilka pytań. Możesz w nie kliknąć i sprawdzić odpowiedź bez konieczności przechodzenia na stronę. Taki efekt możesz uzyskać dzięki danym strukturalnym. FAQ musi być odpowiednio osadzone na stronie. Wytyczne co do zastosowania tego rozwiązania znajdziesz w materiałach od Google. Jeśli chodzi o wdrożenie FAQPage, to masz różne możliwości. Stosunkowo prostym sposobem jest skorzystanie z generatora. Wystarczy, że dodasz poszczególne pytania, a następnie skopiujesz kod i wkleisz go na stronie. Jaki przyniesie to efekt? W SERP-ach mogą wyświetlić się następujące informacje: Czy w każdym przypadku wpłynie to pozytywnie na CTR? Niestety, ale nie. Weź pod uwagę, czego szuka użytkownik. Jeśli odpowiedź na pytanie znajdzie bez przejścia na stronę, z wyświetlonego FAQ, to prawdopodobnie nie odwiedzi witryny i efekt będzie odwrotny do oczekiwanego. Dlatego przemyśl, jakie pytania i odpowiedzi tam umieścisz.Optymalizuj title i description
Treść meta description, czyli opisu strony, nie jest czynnikiem rankingowym (co więcej, Google nie zawsze wyświetli taką treść, jaką ustawimy), ale mimo wszystko warto ją optymalizować, tak, aby zachęcić internautę do kliknięcia. Opisz, co użytkownik znajdzie na stronie, zastosuj CTA. Warto również optymalizować pierwszy element opisowy, który znajduje się w witrynie, np. lead wpisu na blogu, gdyż często to właśnie on jest wyświetlany przez Google jako zapowiedź tego, o czym jest mowa na stronie. Dlatego w tej treści możesz np. stawiać pytania, które mogą zachęcić internautę do zapoznania się z serwisem. Kolejnym elementem jest title. Jeszcze kilka tygodni temu w wynikach wyszukiwania wyświetlały się takie tytułu SEO, jakie ustawiliśmy w znaczniku meta, poza wyjątkami. Obecnie Google zmienia większość z nich – jak wyliczył MOZ, dotyczy to 58 proc. przypadków. Możesz jednak podjąć pewne kroki, aby zmniejszyć ryzyko takiej modyfikacji:- Użyj w treści title najpopularniejszej frazy dla danego contentu, tj. najczęściej wyszukiwanej.
- Stosuj w miarę możliwości krótkie tytuły – postaraj się, aby nie zajmowały więcej niż 650 px. Co ciekawe, Google pod tym względem jest bardziej łaskawe w przypadku wyników mobilnych – wyświetla wybrany przez właściciela witryny tytuł.
- Unikaj powtarzania w title tych samych słów.
- Unikaj stałych elementów w title – jeśli są one schematyczne, różnią się np. tylko jednym słowem, to prawdopodobnie Google je zmieni.