Czasem po wiedzę nie trzeba sięgać daleko. Wyobraź sobie sytuację, w której w świąteczne dni rozsiadasz się w fotelu i zaczynasz oglądać znanego wszystkim Kevina. Niby poświęcasz się rozrywce, popijasz herbatę z cytryną i przegryzasz w międzyczasie serniczek babci, ale jednak… czegoś się uczysz. I to z content marketingu!
Jeśli należysz do tych niedowiarków, którzy pukają się teraz w czoło, to czytaj dalej. Udowodnię Ci, droga Pani lub Panie, że od rozbrykanego ośmiolatka można się czegoś przydatnego nauczyć.
Kevin i jego plan
Przenieśmy się do świata filmu, do momentu gdy rezolutny chłopiec dowiaduje się o tym, że dwójka złodziei planuje ograbić jego domostwo. Pamiętasz, za co w pierwszej kolejności się zabiera? Wyciąga kredki, flamastry i… rozrysowuje strategiczny plan walki.
W content marketingu sprawa ma się nieco inaczej. Tu nie chcemy odstraszać klientów, a wręcz przeciwnie – przyciągnąć ich do siebie. Podstawowa zasada pozostaje jednak taka sama – bez skrupulatnie opracowanego planu nic z tego nie wyjdzie. Właśnie dlatego jeśli chodzi o content marketing – strategia jest obowiązkowa.
Jak stworzyć plan, który wypali?
Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę to, kim jest nasz odbiorca. Pomyślmy znowu o Kevinie – nie byłby w stanie zastawić trafnych pułapek, gdyby nie wiedział, kto planuje nawiedzić jego dom. Spodziewał się jednak dwóch dorosłych mężczyzn i znał ich intencje, dzięki czemu mógł dokładnie zaplanować to, co powinien zrobić. Podobnie jest w content marketingu – jeśli zrozumiemy osobę, dla której prowadzimy biznes, będziemy wiedzieć, co i jak jej zaoferować.
Sprytny Kevin, nierozgarnięty Harry
Tworząc strategię, warto scharakteryzować odbiorców firmy, opisując na kartce lub w programie ich modelowe postacie. Możesz nadać im nawet imiona, dzięki czemu staną się dla Ciebie bliższe i realniejsze. Spróbuj określić je jak najdokładniej, na przykład poprzez opis ich potrzeb, wieku, charakteru pracy i zainteresowań. W stworzeniu szczegółowego portretu person może pomóc Ci ta aplikacja.
Temat, na którym warto zawiesić oko
Jeśli masz już swoich modelowych odbiorców, to powinieneś także potrafić przewidzieć tematy treści, które ich zainteresują. Skompletuj najlepsze tytuły, a także zastanów się, jakie formy wyrazu będą dla nich najlepsze. Artykuł, ebook, webinarium? Śmiało korzystaj z możliwości, które daje Ci internetowy content marketing.
Strategiczne miejsca
Żelazko z piwnicy i wiatrak w salonie – mały protagonista ze znanego filmu wiedział, w jakich miejscach ustawić niespodzianki dla złodziei. Podobnie Ty – nie rzucaj własnych wartościowych treści w próżnię. Promuj swoją działalność w tych mediach społecznościowych, w których możesz znaleźć modelowych odbiorców. Prowadzisz biznes w branży rozrywkowej – może Facebook? Robisz coś ręcznie? Przemyśl, czy nie założyć konta na Pintereście. Obracasz się w towarzystwie biznesowym? Załóż konto na LinkedIn. A może planujesz pokazać czytelnikom, z jakim zaangażowaniem i pasją pieczesz swoje pyszne bułeczki? Nagraj to i zaprezentuj im na coraz popularniejszym YouTube!
Trzymaj się planu, ale działaj też spontanicznie
Pamiętasz, kiedy w filmie Kevin był zmuszony działać szybko i wręcz instynktownie? Miało to zazwyczaj miejsce wtedy, gdy któraś z pułapek nie zadziałała lub włamywacze dali radę jej uniknąć. Przygotuj się na to, że jeśli chodzi o content marketing – strategia nie jest czymś, czego należy się zawsze kurczowo trzymać. W nawet idealnie zaplanowanym projekcie z czasem znajdą się miejsca na poprawki i drobne zmiany. Zmieniają się możliwości internetu, zmieniają się także media. Wprowadzenie ulepszeń jest nie tylko nieuniknione, ale i mile widziane. Nie bój się ich, trzymaj się jednak tych podstawowych i najważniejszych punktów opracowanej na początku strategii.