Direct Answer, czyli pożądana pozycja „zero”

Google przyzwyczaił nas do tego, że co rusz wprowadza do swojej wyszukiwarki zmiany i udogodnienia. Czasem są ukłonem w stronę właścicieli stron, a czasem w stronę użytkowników. W przypadku odpowiedzi bezpośrednich, czyli Direct Answer, głównym założeniem jest ułatwienie przeglądania użytkownikom. Nie muszą oni przeglądać dziesiątek stron w poszukiwaniu odpowiedzi na swoje pytanie, tylko otrzymują ją od razu, niejako „podaną na tacy”. Algorytmy zajmujące się Direct Answer zostały wprowadzone w kwietniu 2016 roku. Oczywiście główne funkcjonalności zostały zoptymalizowane pod język angielski i dla lokalizacji USA, ale w momencie premiery Google udostępnił je także kilku europejskim państwom. W tym Polsce.

Odpowiedzi bezpośrednie pojawiają się na tzw. „pozycji zero„. Oznacza to, że Direct Answer to box (zwany również answer boxem), który wyświetla się nad wynikami wyszukiwania oraz nad reklamami AdWords. Jeśli boty Googla uznają, że treść na danej stronie jest najbardziej wartościowa i odpowiada na pytanie, które wpisuje w pasek wyszukiwania internauta, to wyróżniają ją w ten sposób. Znacząco wpływa to na pozycje w wynikach wyszukiwania, ponieważ przed wprowadzeniem tej funkcjonalności, po wpisaniu w Google danego hasła otrzymywaliśmy listę dziesięciu stron z daną frazą, a nad nimi bardzo często reklamy. Praktycznie nie było możliwości, by strona pojawiła się nad Google Ads w organicznych wynikach wyszukiwania. Nic w tym dziwnego, bowiem reklamy przynoszą twórcom największego giganta w świecie wyszukiwarek ogromne korzyści.

Po wprowadzeniu Direct Answer możliwe jest wyprzedzenie płatnych reklam i pojawienie się nad nimi w answer boxie. To bardzo duża szansa dla stron, które walczą o pozycję w wynikach wyszukiwania, ponieważ Google nie wyświetla treści tych stron, które znajdują się na pierwszym miejscu w SERP, tylko treści z tych, które są najbardziej trafne. By pojawiła się odpowiedź, musi najpierw paść pytanie. I to właśnie na pytania najczęściej reaguje wyszukiwarka w kwestii wyświetlania Direct Answer.

Polska wersja przeglądarki nie działa tak dobrze pod kątem Direct Answer jak jej angielski odpowiednik. Aktualnie Google najczęściej reaguje na frazę „co to jest…” i strony z takim pytaniem i odpowiedzią na nie wyświetla w answer boxie. Innymi pytaniami są:

• jak…
• kiedy…
• gdzie…
• dlaczego…
• kto…

Warto jednak przełączyć wyszukiwarkę na język angielski i zobaczyć, jak ta funkcjonalność pracuje dla tego języka. W polskiej wersji nadal się ona rozwija i można “podpatrzeć”, w którym kierunku optymalizacji pójść. Dzięki temu zwiększasz szansę na wyprzedzenie konkurencji i dopasowanie strony pod pytania, na które Direct Answer dopiero zacznie reagować.

Zalet pojawiania się na pozycji zerowej jest wiele. Do najważniejszych należą:

• pojawienie się strony na najwyższym miejscu w wynikach wyszukiwania – pierwszą i najbardziej oczywistą jest korzyść wynikająca z pojawiania się na najwyższej możliwej pozycji w wynikach wyszukiwania. Tym bardziej że – jak już było wspomniane wyżej – dzięki temu możesz wyprzedzić konkurencję znajdującą się na lepszej pozycji w wynikach wyszukiwania, nawet jeśli w działaniach SEO masz na to małą szansę. Niestety sprawa nie jest aż tak prosta. Trzeba bowiem znajdować się w TOP10, by móc „wskoczyć” na pozycję zerową.
• budowanie autorytetu eksperta – druga korzyść, bardziej ludzki aspekt, a mianowicie pojawianie się na tej pozycji stawia stronę i jej redaktorów w pozycji eksperta. Jeśli boty Google uznały, że właśnie ta treść odpowiada najbardziej wyczerpująco na dane zagadnienie, to znaczy, że strona jest wartościowa i opłaca się ją odwiedzić. Buduje to u użytkowników zaufanie do Twojej witryny.
• zwiększona widoczność treści – ponadto odpowiedź w Direct Answer jest wyróżniona graficznie, link do strony jest lepiej widoczny w porównaniu do standardowych wyników wyszukiwania, co już wystarczająco przyciąga uwagę i zwiększa szansę na to, że użytkownik odwiedzi właśnie Twoją stronę.

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jak się dostać na pozycję „0”. Działanie algorytmów jest swego rodzaju tajemnicą. Nawet twórcy wyszukiwarki, chociaż mówią, że wiedzą i rozumieją, to często nie są do końca świadomi, jak ona funkcjonuje. Najważniejsze to działać zgodnie z najnowszą, dostępną wiedzą oraz najlepszymi praktykami. Nie możesz mieć gwarancji, że ostatecznie znajdziesz się w Direct Answer, jednak prawdopodobieństwo jest wysokie. Czym są te najlepsze praktyki? Przygotowaliśmy dla Ciebie kilka wskazówek!

Wdrażanie strategii SEO z precyzyjnym uwzględnieniem potrzeb, preferencji i zachowań użytkowników może znacznie wpłynąć na efektywność prezentowanej treści. Aby osiągnąć to zaszczytne miejsce, musisz zrozumieć, jakie pytania zadają użytkownicy i jakich informacji poszukują. W ten sposób ukierunkujesz swoje kolejne działania. Analiza słów kluczowych, fraz wyszukiwanych przez odbiorców, pozwala na zrozumienie ich intencji. To jednak nie wystarczy. Warto do tego zapoznać się z najlepszą formą prezentacji wizualnej.

Często użytkownicy wpisują w wyszukiwarkę hasła w formie pytania typu „jak…”, „co to…”, „gdzie…”, „kiedy…”. Staraj się używać, jak najbardziej konkretnych słów kluczowych. Popatrz, jaka jest różnica. Oto wyniki wyszukiwania na frazę „przepis na kotlet schabowy”.

A teraz doprecyzujmy nasze słowo kluczowe, aby miało formę pytania.

Jak widzisz stopień precyzji, ma naprawdę duże znaczenie. Aby dobrze dobrać frazy, możesz skorzystać z bezpłatnych narzędzi dostępnych w Internecie, za pomocą których sprawdzisz, jakie pytania najczęściej zadają użytkownicy, by poznać odpowiedź na swoje pytanie. Takim narzędziem jest na przykład Answer The Public.

Kiedy już dobrałeś odpowiednie słowa kluczowe, pora przejść do tworzenia contentu. Na przykład: jeśli tworzymy na swojej stronie definicję tego, czym jest SEO, to powinniśmy w treści zawrzeć nie tylko odpowiedź i definicję typu „SEO – optymalizacja stron pod wyszukiwarki”, ale także frazę „co to jest seo”. W tym celu warto umieścić na swojej stronie na przykład dział poradnikowy lub blog.

Jesli chcesz dostać się na pozycję „0”, musisz działać podobnie, jak w przypadku pozycjonowania e-commerce. Tworzenie treści to jedno, ale nie zapominaj również o optymalizacji tekstu. Chodzi m.in. o:

1. W tytule strony (znaczniku title) umieść pytanie.
2. Stwórz przyjazny adres URL, biorący pod uwagę pytanie.
3. Dodaj zdjęcie wraz z opisem alternatywnym zawierającym pytanie i frazę kluczową.
4. Pamiętaj o formatowaniu semantycznym.
5. Zadbaj o dobrą widoczność strony, prowadząc działania SEO.

Fragmenty informacji, które są łatwo dostępne i czytelne, mają większe szanse na znalezienie się na pozycji „zero”. Treść musi posiadać charakter definicji, dawać jasną, klarowną odpowiedź i zawierać także te konkretne frazy.  Stąd często w Direct Answer pojawiają się hasła z Wikipedii. Algorytmy Google poszukują treści, które są nie tylko merytoryczne, ale także łatwo identyfikowalne i zrozumiałe. Dlatego teksty powinny być sformułowane w sposób klarowny i precyzyjny, aby algorytmy mogły jednoznacznie zidentyfikować miejsca, w których zawarte są odpowiedzi na konkretne pytania użytkowników.

Warto zauważyć, że „pozycja zero” nie jest zarezerwowana tylko dla tradycyjnych bloków tekstu. W rzeczywistości może ona obejmować różne formy treści, takie jak wypunktowane listy, paragrafy, tabele czy wykresy. Dlatego też, dla twórców treści, stosowanie różnorodnych struktur może znacząco wpłynąć na zwiększenie widoczności ich materiałów w wyszukiwarkach. Kreatywne i zorganizowane podejście do tworzenia treści, z uwzględnieniem różnych struktur, może przekładać się na lepszą widoczność materiałów w internecie, co jest istotne z perspektywy marketingowej, a także dla użytkowników poszukujących szybkich i trafnych informacji.

Oczywiście Direct Answer ma też drugą, ciemniejszą stronę medalu. Pojawianie się na samej górze wyników wyszukiwania w specjalnie przeznaczonym do tego okienku to nie tylko fala korzyści. Największą wadą pojawiania się strony na pozycji zerowej jest możliwość spadku ruchu i wejść na stronę. Istnieje bowiem możliwość, że użytkownik otrzyma satysfakcjonującą i wyczerpującą odpowiedź w asnwer boxie i nie będzie miał już potrzeby klikania w link i pogłębiania jej. To oznacza, że przeczyta treść z Twojej strony, ale jej nie odwiedzi, przez co możesz zanotować spadek ruchu.

Ta funkcjonalność Google jest jednak jeszcze niezbyt dobrze rozwinięta i dopasowana do języka polskiego, w związku z czym odpowiedzi, które są sugerowane użytkownikom najpopularniejszej przeglądarki, są raczej krótkie i nie odpowiadają na całość zagadnienia. Najlepiej sprawdzają się w przypadku krótkich definicji i pytań zawierających maksymalnie pięć słów. Jeśli jednak zauważasz, że pojawianie się w Direct Answer Twojej strony negatywnie wpływa na ruch organiczny, możesz wyłączyć tę funkcjonalność i uniemożliwić pobieranie treści ze strony w celu wyświetlania ich na pozycji zerowej. Aby to zrobić, należy zablokować użyć na stronie tagu <meta name=”googlebot” content=”nosnippet”>. Więcej informacji na ten temat przeczytasz w Support Google.

Jakiś czas temu, Google wprowadził także do funkcjonalności Direct Answer pomoc, która miała sprecyzować zadawane przez nas pytanie lub rozwinąć je w jakiś sposób. Mianowicie po zadaniu przez nas pytania, wyszukiwarka nie tylko odpowiada w pozycji zerowej, ale także dorzuca informacje “inni użytkownicy szukali także…” i podpowiada powiązane tematy. W Polsce nie działa to jeszcze tak dobrze, jak w angielskiej wersji Google, ale na pewno sytuacja będzie się rozwijać w dobrym kierunku. 🙂 Trochę ponad tydzień temu zaczęto zauważać i podkreślać jeszcze nowsze oblicze Direct Answer i jej kolejne opcje. Teraz, odpowiedź ta ma zostać doprecyzowana w tagach pod answer box’em. Więcej przeczytacie w artykule Google Expands Featured Snippet, stworzonym przez SearchEngineJournal.

W roku 2024 Google wprowadza rewolucyjne zmiany w wyglądzie wyników wyszukiwania dzięki innowacyjnej funkcji znanej jako Search Generative Experience (SGE). Jest ona zasilana sztuczną inteligencją (AI) i ma na celu odmianę sposobu, w jaki użytkownicy odbierają i przeglądają wyniki wyszukiwania. SGE nie tylko podnosi poprzeczkę w kwestii interaktywności, ale także oferuje znacznie bardziej zaawansowane doświadczenia użytkownika. Gdy użytkownik wpisuje zapytanie, SGE aktywuje dodatkowy panel nad standardowymi wynikami wyszukiwania. Ten panel może przyjąć różne formy, zajmując jedynie pewną część strony lub nawet w pełni zastępując tradycyjne wyniki.

Co warte uwagi, SGE może dostarczać użytkownikom dodatkowe informacje w bardziej rozbudowany sposób. Na przykład, jeśli użytkownik zapyta o restauracje w danej lokalizacji, dodatkowy panel może wyświetlić interaktywną listę z możliwością filtrowania według kategorii, ocen, czy recenzji. W przypadku pytań o różne usługi czy produkty SGE może proponować użytkownikowi zróżnicowane propozycje, dostosowując wyniki do indywidualnych preferencji.

Zastosowanie sztucznej inteligencji w SGE pozwoli na dynamiczne dostosowywanie prezentowanych wyników w czasie rzeczywistym, co stanowi znaczący krok w kierunku personalizacji doświadczenia wyszukiwania. Funkcja ma przyczynić się do zwiększenia komfortu wyszukiwania dla użytkowników, którzy poszukują bardziej kompleksowych informacji, a jednocześnie oczekują szybkości i efektywności w procesie wyszukiwania.

Jak widać obecność naszej strony w Direct Answer ma swoje plusy i minusy. Trzeba więc dobrze zaplanować strategię – warto dążyć do pojawiania się w answer box’ie, by budować wizerunek eksperta i zwiększać zaufanie do domeny, ale też być czujnym i obserwować ruch organiczny na stronie. W czasach, kiedy Google coraz bardziej wspiera mobilność oraz rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji należy mocno zwracać uwagę na takie funkcjonalności wyszukiwarek i umieć wykorzystać je na swoją korzyść.