Spis treści
Jakiś czas temu konsultowałem się z Klientem, który był w trakcie tworzenia nowej strony B2B, specjalizującej się w visual designie. Traktował ten projekt poważnie, zasięgając konsultacji u ekspertów SEO, programistów i projektantów UX.
Podczas naszych dyskusji na temat zalet i wad niektórych elementów projektu – w szczególności dodania automatycznego suwaka wideo do części widocznej na ekranie, co zdecydowanie odradzałem – Klient powiedział: „Wojciechu, rozumiem znaczenie szybko działającej strony internetowej, ale chcę też, aby była zorientowana na użytkownika”.
W tym momencie poczułem się trochę zdezorientowany i zacząłem myśleć: „Ale SEO polega na tym, aby uczynić wszystko łatwiejszym i wygodniejszym dla użytkowników…”.
Możesz dołożyć wszelkich starań, aby dostosować swoją witrynę do najnowszych wytycznych SEO i trzymać kciuki, aby pomogło Ci to uzyskać wyższą pozycję w SERP. Jeśli jednak przegapisz podstawowy cel SEO, obawiam się, że Twoje wysiłki mogą okazać się daremne.
Jaki jest więc główny cel SEO?
Krótko mówiąc, celem SEO jest to, aby wyszukiwanie było dla użytkowników wygodne i przyjemne, ale to nie wszystko. Google chce także, aby właściciele firm internetowych, tacy jak Ty, otrzymywali przyzwoitą ilość cennego ruchu w sieci, składającego się z klientów poszukujących oferowanych przez Ciebie usług i produktów. Aby tak się stało, Google stale udostępnia nowe algorytmy, modyfikując jednocześnie te już istniejące. To jedna rzecz.
Inna sprawa, że Google ma własne pomysły i własne kryteria oparte na gromadzonych danych (a wszyscy wiemy, że tych akurat Google’owi nie brakuje), służące do określenia, co sprawia, że witryna jest wartościowa dla użytkowników.
Przeczytaj to jeszcze raz.
… sprawia, że witryna jest wartościowa dla użytkowników.
Jednak uczynienie witryny wartościową dla użytkowników nie jest kwestią preferencji Google ani jakiegoś przeczucia; jest to wniosek mocno osadzony w obszernych zbiorach danych, które – nie oszukujmy się – gromadzi Google.
Wspólnie udoskonalmy Twoją witrynę w oczach Google i użytkowników!
Próba przechytrzenia Google nie jest kluczem do wysokich rankingów. Zamiast tego Twoim celem powinno być upewnienie się, że witryna jest miejscem przyjaznym i pomocnym użytkownikom. Takim, w którym potencjalni klienci mogą bez problemu znaleźć na Twojej stronie to, czego szukają. Takim, które przyjemnie jest odkrywać.
Nadchodzi dobra wiadomość.
Google i Ty macie w tym miejscu ten sam cel. Zależy Wam na tym, aby użytkownicy byli zadowoleni z wyników wyszukiwania. Chcecie, aby użytkownicy znaleźli dokładnie to, czego szukają (najlepiej na Twojej stronie!).
Dlatego Google wprowadził na przykład Rich Snippets. Wśród funkcji SERP znajduje się funkcja Direct Answer, która często jest nieprzychylna właścicielom witryn. Wiem, że bycie uwzględnionym w Rich Snipped może wydawać się ugodzeniem w ruch na Twojej witrynie (lub witrynie Wyborczej, jeśli spojrzysz poniżej), ponieważ użytkownicy nie muszą klikać, aby znaleźć to, czego chcą.
Ale tutaj pojawia się zwrot akcji.
Bo Direct Answer jest wygraną z punktu widzenia użytkownika. Pomyśl o tym – kto w przypadku prostych zapytań, takich jak „kto wygrał Super Bowl 2023”, chce przebrnąć przez długi post na blogu wypełniony milionem słów kluczowych i wszystkim już znanymi informacjami? Wszyscy wolelibyśmy mieć szybką i zwięzłą odpowiedź bezpośrednio na stronie wyników wyszukiwania, prawda?
Dlatego też decyzja Google o zapewnieniu odpowiedzi bezpośrednich może wydawać się chybiona dla specjalistów SEO i właścicieli witryn, ale dla użytkowników jest to strzał w dziesiątkę. To klasyczny przykład tego, jak zmiany Google nie mają na celu utrudniania nam pracy, ale zapewnienia użytkownikom jak najlepszego doświadczenia.
To dopiero początek. Zostań ze mną, a pokażę Ci więcej przykładów tego, jak Google stara się ulepszać wszystko dla ludzi. Przekonasz się, że SEO nie dotyczy tylko wyszukiwarek. To jak wysiłek zespołowy, w którym właściciele witryn, specjaliści SEO i zwykli użytkownicy Google współpracują, aby ulepszyć Internet, jedno wyszukiwanie po drugim.
Trójkąt SEO: Google, użytkownicy i Ty
W tej grze jest trzech kluczowych graczy. Jeden kąt należy do Google, drugi do użytkownika, a trzeci do właściciela witryny, czyli Ciebie.
Rozważmy teraz następującą kwestię: użytkownik chce czegoś od właściciela witryny, czy to zakupu, czy informacji. Właściciel witryny chce coś sprzedać użytkownikowi. Zawierają ze sobą coś w rodzaju „umowy”.
Być może jeszcze nie zdajesz sobie sprawy, że zarówno użytkownik, jak i właściciel witryny mają ustalony kolejny „układ” i to z Google.
Źródło: giphy
Użytkownik chce, aby wyszukiwanie przebiegało sprawnie i bezproblemowo, a właściciel witryny chce, aby użytkownik trafił na jego stronę. Działalność Google oparta jest na dominowaniu rynku wyszukiwania, ale aby utrzymać ten stan, potrzebuje zarówno użytkowników (zapewniając im doskonałe możliwości wyszukiwania), jak i właścicieli witryn (poprzez indeksowanie treści, których szukają użytkownicy).
📌 Oznacza to w skrócie, że jeśli Google nie zapewni użytkownikom wygodnego wyszukiwania i nie będzie wypychać witryn odpowiadających potrzebom użytkowników, to ich model biznesowy upada, a ludzie będą szukać gdzie indziej.
Jaki jest wniosek?
Jeśli Google nie będzie w stanie zapewnić przyjaznego wyszukiwania i nie podbije witryn spełniających oczekiwania użytkowników, jego model biznesowy ulegnie pogorszeniu, a ludzie zaczną szukać alternatyw.
Przez ostatnie kilka minut próbowałem Ci uświadomić, że działania Google, czyli aktualizacje algorytmów, mają na celu przynoszenie korzyści ludziom. Podobnie powinny wyglądać nasze wysiłki SEO.
Aby pomóc Ci zrozumieć to wszystko jeszcze lepiej, porozmawiajmy o głównych aktualizacjach algorytmów i ich wpływie na doświadczenie wyszukiwania.
Cyfrowy efekt domina: jak aktualizacje algorytmów Google wpływają na jakość strony w wynikach wyszukiwania
Na przestrzeni lat zaobserwowaliśmy kilkanaście mniejszych i większych zmian wprowadzonych w algorytmach Google. Co ciekawe, każdy z nich ma na celu to, aby internet był lepszy dla jego użytkowników.
Najpierw spójrz na poniższą listę, aby lepiej zrozumieć skalę. Wymienię kilka godnych uwagi aktualizacji algorytmów Google, które zostały dotychczas wprowadzone:
- Panda (2011) – Skoncentrowany na jakości treści i karaniu treści niskiej jakości, zduplikowanych lub miałkich.
- Penguin (2012) – Wzięcie pod lupę spamu linkowego i manipulacyjnych praktyk budowania linków.
- Hummingbird (2013) – Ulepszenie wyszukiwania semantycznego i zrozumienia intencji użytkownika.
- Pigeon (2014) – Polepszenie wyników wyszukiwania lokalnego, wpływające na lokalne firmy.
- Aktualizacja Mobile-Friendly (2015) – Priorytetowo traktowane są witryny przyjazne dla urządzeń mobilnych w wynikach wyszukiwania na urządzeniach mobilnych.
- RankBrain (2015) – Wprowadzenie uczenia maszynowego, aby poprawić wyniki wyszukiwania i lepiej zrozumieć zapytania użytkowników.
- Possum (2016) – Wpływ na rankingi wyszukiwania lokalnego i zwiększenie znaczenia lokalizacji fizycznej.
- Fred (2017) – Osłabienie treści o niskiej jakości, zawierających dużo reklam i skupiających się na contencie afiliacyjnym.
- Medic (2018) – Zajęcie się witrynami z branży zdrowia i dobrego samopoczucia, kładącymi nacisk na wiedzę specjalistyczną, autorytatywność i wiarygodność (E-A-T).
- BERT (2019) – Lepsze zrozumienie języka naturalnego, pomagające Google zrozumieć kontekst i niuanse w wyszukiwanych frazach.
- Featured Snippet Deduplication (2020) – Wyeliminowanie duplikacji stron internetowych we fragmentach polecanych i organicznych wynikach wyszukiwania.
- Aktualizacja recenzji produktów (2021) — Nagradzanie szczegółowych recenzji produktów zamiast miałkiej treści.
- Aktualizacja dotycząca jakości strony (2021) – Skupienie się na poprawie komfortu użytkownika i stopniowym wdrażaniu.
- Aktualizacja dotycząca spamu (2021) — Eliminowanie spamu w wynikach wyszukiwania; poprzedzające kolejną taką aktualizację.
- Aktualizacja recenzji produktów (2021) – Ulepszenie treści recenzji produktów w wynikach wyszukiwania.
- Aktualizacja jakości strony (2022) — Poprawa czynników oceniających jakość strony w wyszukiwaniu na komputerze.
- Aktualizacja Helpful Content (2022) – Nagradzanie treści pisanych przez ludzi, traktując priorytetowo wiedzę ekspercką (E-E-A-T).
- Aktualizacja spamerskich linków (2022) – Zwalczanie nienaturalnych linków za pomocą „SpamBrain”.
- Aktualizacja recenzji produktów (2023) — Wprowadzenie zaawansowanych czynników oceny nagradzających recenzje wykazujące wiedzę specjalistyczną i wiarygodność.
- Aktualizacja recenzji (2023) — Poprawa najważniejszych części dokumentu pomocy Google dotyczącego recenzji.
- Aktualizacja spamu (2023) – Skupienie na ograniczaniu zawartości spamu w wielu językach.
Dodaj do tej listy regularne aktualizacje bazy i aktualizowanie aktualizacji.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata SEO!
Zapisz się do newslettera
Prawdopodobnie zgodzisz się ze mną, że wszystko to wiąże się ze znacznym nakładem pracy związanym z identyfikowaniem problemów, znajdowaniem rozwiązań i wprowadzeniem tych dostosowań do istniejących algorytmów. Celem Google jest ciągłe ulepszanie komfortu wyszukiwania dla użytkowników, przy jednoczesnym utrzymaniu swojej przewagi nad innymi wyszukiwarkami.
Chcę jednak wyraźnie podkreślić, że nie próbuję być adwokatem Google. Zdaję sobie również sprawę, że aktualizacje Google mogą czasami karać witryny wysokiej jakości, a jednocześnie nagradzać te spamerskie, głównie ze względu na ogromną skalę sieci i obecność różnych technik black-hat. Niemniej jednak warto zauważyć, że – moim zdaniem – Google na przestrzeni lat poczynił spore postępy w radzeniu sobie z tymi problemami.
Stworzymy pomocne i wartościowe treści dla Twoich użytkowników!
Wracając do głównego wątku, moglibyśmy oczywiście porozmawiać o każdej aktualizacji wymienionej powyżej, ponieważ zazwyczaj mają one na celu sprzyjanie użytkownikom. Jednak żeby nie zrobiło się tego za dużo, skupmy się na kilku kluczowych przykładach, które najlepiej pokazują, o co dokładnie chodzi w tych zmianach. Jestem pewien, że te przykłady pozwolą Ci lepiej zrozumieć, w jaki sposób aktualizacje Google są jak bicie serca Internetu i wpływają zarówno na użytkowników, jak i właścicieli witryn.
Aktualizacja Mobile-Friendly
Data wydania: kwiecień 2015
Aby zilustrować długoterminowe plany Google mające na celu poprawę komfortu wyszukiwania użytkowników, cofnijmy się do roku 2015. To początek wysiłków Google, aby zachęcić właścicieli witryn do priorytetowego traktowania optymalizacji mobilnej.
Od tego czasu Google subtelnie (ale uparcie) namawia właścicieli firm internetowych, aby ich witryny wyglądały dobrze i działały płynnie na urządzeniach mobilnych. Właściwie jeśli cofniemy się i spojrzymy na to, co powiedzieli ludzie związani z Google w 2015 roku, stanie się jasne, że dostrzegali rosnące znaczenie wyszukiwania mobilnego.
Jeśli wrócisz myślami do tamtego roku, prawdopodobnie przypomnisz sobie, że urządzenia mobilne nie były tak popularne do korzystania z Internetu jak komputery stacjonarne. Trend ten jednak się zmieniał, a dane pokazały, że użytkownicy coraz bardziej interesują się przeglądaniem stron internetowych na urządzeniach mobilnych. Aby nadążać za zmieniającymi się zachowaniami użytkowników, konieczne było wzmocnienie znaczenia optymalizacji mobilnej.
Źródło: statcounter
Oczywiście zmiana preferowanych urządzeń nie nastąpiła z dnia na dzień, ponieważ ani użytkownicy nagle nie porzucili komputerów stacjonarnych na rzecz urządzeń mobilnych, ani Google nie mógł wprowadzić tej zmiany natychmiast.
Dlatego przejście w stronę indeksowania zoptymalizowanego pod kątem urządzeń mobilnych trwało kilka lat.
W tym okresie sukcesywnie pojawiały się i wchodziły w życie nowe rekomendacje SEO i wskazówki optymalizacyjne. Jedne z nich głosiły, że treści internetowe powinny być dostosowywane z komputerów stacjonarnych, aby można je było łatwo przeglądać i czytać na urządzeniach mobilnych. Ta sama zasada wybrzmiała w sprawie sekcji z linkami wewnętrznymi.
📌 Powtórzę to jeszcze raz: Google nie zmuszał właścicieli firm internetowych do dostosowywania swoich witryn do mniejszych ekranów. Ten technologiczny gigant próbował po prostu doradzić właścicielom witryn, aby zareagowali na nowe preferencje użytkowników.
Co zaskakujące, mimo że mobilność jest standardem od prawie 10 lat, wciąż istnieją strony internetowe, które – mówiąc najprościej – nie tylko wyglądają źle, gdy są wyświetlane na mniejszych ekranach, ale także właściwie nie można z nimi wchodzić w interakcję.
Dzieje się tak, ponieważ typowy proces tworzenia witryny internetowej zwykle rozpoczyna się od wersji komputerowej. Projektanci UX, programiści, copywriterzy, a nawet klienci często polegają na oprogramowaniu i narzędziach, które są wygodniejsze i bardziej przyjazne dla użytkownika na dużym ekranie PC. W rezultacie wersja internetowa witryny na komputer jest zwykle traktowana priorytetowo, podczas gdy wersja mobilna może wydawać się kwestią drugorzędną.
Weźmy na przykład półstronicowy baner dotyczący plików cookie pokazany poniżej:
Źródło: Bulgari
Lub ikonę menu umieszczoną w lewym górnym rogu (większość użytkowników jest praworęczna). Prawdopodobnie zgodzisz się ze mną, że oba przykłady należą do kategorii naprawdę złego doświadczenia użytkownika. Niestety, nadal można znaleźć strony internetowe, z których trudno korzystać na urządzeniach mobilnych ze względu na:
- mały tekst i przyciski,
- nieresponsywny design,
- nadmierne scrollowanie,
- formularze niekompatybilne z urządzeniami mobilnymi,
- niekompatybilne funkcje (np. menu po najechaniu myszką, które nie działają na ekranach dotykowych).
Wszystkie te problemy prowadzą do wyższego współczynnika odrzuceń. A gdy użytkownicy szybko opuszczają witrynę, szkodzi to reputacji Twojej witryny i jej pozycji w wynikach wyszukiwania.
📌 PAMIĘTAJ: Koncentrowanie się na optymalizacji mobilnej to nie tylko skuteczna strategia dla właścicieli witryn, skutkująca wyższą pozycją w Google, ale także korzyść dla zdecydowanej większości użytkowników, jako że obecnie przewaga ruchu w sieci pochodzi ze smartfonów. Dlatego upewnij się, że Twoja witryna wyświetla się poprawnie na urządzeniach mobilnych i dobrze reaguje na dotykanie, przewijanie i przybliżanie/oddalanie, dla wygody wszystkich.
Aktualizacja działania strony
Daty premier: sierpień 2021, styczeń 2022, luty 2022, maj 2023, sierpień 2023, październik 2023, listopad 2023
Celem tej aktualizacji jest zapewnienie szybkiego ładowania stron internetowych i gotowości strony do reakcji na działania użytkownika. Wszystkim nam zdarzyło się odwiedzić strony, których pełne załadowanie wydawało się trwać wieczność. Zdecydowanie nie chciałbyś, aby Twoi potencjalni klienci zamknęli stronę tylko dlatego, że Twoja witryna działa zbyt wolno, prawda? Dlatego Google udostępnia narzędzia, dzięki którym możesz sprawdzić, czy Twoja witryna nie powoduje frustracji u odwiedzających, a co za tym idzie, ich odejścia.
Źródło: giphy
Co ciekawe, szybkość ładowania i ogólna wydajność witryny to złożone zagadnienia, przez co dość trudno je ocenić za pomocą tylko jednego wskaźnika. Aby sprostać tej złożoności, Google wprowadziło koncepcję Core Web Vitals, które pomagają ocenić przyjazność witryny dla użytkownika. Krótko mówiąc, strony internetowe z lepszymi wynikami Core Web Vitals – czyli takie, które działają szybciej, szybko reagują i są stabilne wizualnie – zazwyczaj zajmują wyższą pozycję w rankingu.
Mała niespodzianka? No to spójrz tutaj:
Źródło: Portent
Wykres ten powstał w wyniku badań przeprowadzonych przez firmę Portent, która chciała zmierzyć, jak dokładnie prędkość ładowania wpływa na przychody właścicieli e-commerce. Po przeanalizowaniu danych z 20 serwisów i ponad 27 000 landing page’y doszli do wniosku, że witryna, której pełne załadowanie trwa nie dłużej niż 1 sekundę, ma trzykrotnie wyższy współczynnik konwersji niż witryna, której prawidłowe wyświetlenie na ekranie zajmuje 5 sekund.
I znów, gdy Google ocenia szybkość witryny i jej responsywność, nie jest to tylko kaprys, który nie ma żadnego sensownego celu. Technologiczny gigant robi to, aby mieć pewność, że jego użytkownicy i właściciele sklepów internetowych otrzymają to, czego chcą: ci pierwsi otrzymają szybko ładujące się strony internetowe, a drudzy – wyższy współczynnik konwersji. Czyli coś, co uszczęśliwi wszystkich.
📌 Moja rada? Przeprowadź audyt Core Web Vitals, aby sprawdzić, czy Twoja witryna otrzymuje punkty za wysoką jakość, przyznawane dla szybko ładujących się stron.
WSKAZÓWKA: poświęć chwilę na zapoznanie się z oficjalną dokumentacją Google Search Central dotyczącą wyglądu strony w wynikach wyszukiwania. Nie jest długi, dzięki czemu można szybko zrozumieć podstawowe systemy rankingowe Google i ich wpływ na użytkowników Internetu.
Aktualizacje recenzji produktów
Daty premier: kwiecień 2021, grudzień 2021, marzec 2022, lipiec 2022, wrzesień 2022, luty 2023, listopad 2023
Zmiana w SEO w kierunku promowania recenzji jest po części wynikiem ewolucji marketingu internetowego. Jestem pewien, że z biegiem czasu na pewno zauważyłeś rosnącą liczbę recenzji, rankingów i porównań, które niekoniecznie opierały się na treściach generowanych przez użytkowników. Zamiast tego zaczęły być tworzone przez zespoły marketingowe jako forma reklamy i promocji konkretnej marki.
Jednak internauci zdecydowanie wolą autentyczne opinie od prawdziwych użytkowników produktów i usług, i słusznie. Bardziej cenią autentyczne doświadczenia niż przekazy marketingowe, ponieważ pomagają im one podejmować świadome decyzje. Dlatego do akcji wkroczył system recenzji Google Search. Z tego też powodu te aktualizacje algorytmów Google, które skupiają się na nagradzaniu stron zawierających uczciwe, godne zaufania recenzje poparte rzeczywistymi doświadczeniami, stały się najwyższym priorytetem.
Co ciekawe, aktualizacje systemu recenzji stały się jeszcze ważniejsze teraz, gdy ilość treści generowanych przez sztuczną inteligencję udostępnianych w Internecie rośnie. Chociaż sztuczna inteligencja, podobnie jak ChatGPT, niewątpliwie przoduje w różnych zadaniach, często boryka się z wieloma sprawami związanymi ze światem prawdziwych ludzi.
Oto główna kwestia: aktualizacja systemu recenzji Google z kwietnia 2023 r. to ważna sprawa, ponieważ nie chodzi już tylko o recenzje produktów. Chodzi o pokazanie prawdziwych, codziennych doświadczeń na swojej stronie. Google wie, że ludzie zwyczajnie bardziej ufają treściom pisanym przez prawdziwych ludzi z prawdziwym doświadczeniem, a mniej — tekstom złożonym z słów zmiksowanych przez sztuczną inteligencję. Lub te napisane przez mniej wykwalifikowanego copywritera, który po prostu nie jest dobry w tym co robi.
📌 Co to oznacza dla Ciebie, właściciela strony internetowej? Bardzo ważne jest, aby uzyskiwać autentyczne recenzje od osób, które faktycznie korzystały z Twojego produktu. Tego właśnie oczekuje Google i jego użytkownicy.
WSKAZÓWKA: Jeśli nie masz pewności, jak udowodnić Google, że Twoje treści internetowe są tworzone przez kogoś, kto naprawdę zna się na rzeczy, (co oznacza, że ma odpowiednie doświadczenie), możesz zapoznać się ze wskazówkami Google poniżej:
Doświadczenie: Rozważ, w jakim stopniu twórca treści ma niezbędne doświadczenie życiowe, z pierwszej ręki, w danym temacie. Wiele typów stron jest godnych zaufania i dobrze spełnia swój cel, jeśli są tworzone przez osoby z bogatym osobistym doświadczeniem. Na przykład, czemu byś bardziej zaufał: recenzji produktu napisanej przez kogoś, kto osobiście korzystał z produktu, czy „recenzji” kogoś, kto nie miał z nim do czynienia?
Aktualizacja Helpful Content
Daty premier: sierpień 2022, grudzień 2022, wrzesień 2023
Aktualizacja Helpful Content to sposób Google na nagradzanie witryn internetowych, które dostarczają użytkownikom przydatnych informacji. Mówiąc jaśniej, zmiany w algorytmie mają na celu zapewnienie, że użytkownicy, którzy czegoś szukają, zobaczą tylko wartościowe, oryginalne treści.
Aktualizacja Helpful Content działa jak system filtrujący pod kątem treści witryny , które nie oferują dużej wartości i w rezultacie nie przynoszą zbytniej korzyści użytkownikom Google. Tego rodzaju treści mają mniejsze szanse na dobrą pozycję w wynikach wyszukiwania.
📌 Oto moje zdanie na temat contentowej aktualizacji: w ten subtelny sposób Google namawia właścicieli witryn, aby umieszczali w swoich witrynach treści informacyjne, wartościowe, tak z ręką na sercu – a wszystko to oczywiście dla wygody użytkowników.
Szczerze mówiąc, jest tego sporo więcej, więc pozwól, że opowiem Ci, jak w Delante pomagamy naszym Klientom dostosować się do aktualizacji Helpful Content.
Jeśli zdarza Ci się czytać nasze case study, zauważysz, że jedną z najczęstszych rekomendacji, jakie dajemy naszym Klientom, jest publikowanie na ich stronach bardziej informacyjnych treści. Dlaczego to ma znaczenie?
Wielu właścicieli witryn uważa, że ich marka jest dobrze znana, więc nie muszą wyjaśniać, czym zajmują się jako firma. Przecież każdy o tym wie, prawda?
Otóż nie.
Nawet jeśli większość potencjalnych klientów tak naprawdę nie czyta nic szczegółowo i jedynie przegląda wzrokiem witrynę, posiadanie odpowiedniej ilości informacji na stronie głównej o firmie, jej ofercie, wartościach, proponowanych korzyściach i doświadczeniu zdecydowanie pomaga budować wiarygodność marki.
Źródło: Lily Ray’s LinkedIn profile
Nie tylko Lily Ray i Delante podzielają takie poglądy. Zwykli użytkownicy również oczekują zwiększenia zawartości informacyjnej na stronach głównych. Wystarczy spojrzeć na raport B2B Web Usability Report firmy Huff/KoMarketing za rok 2015:
Źródło: B2B Web Usability Report
Połowa uczestników badania wyraziła swoją irytację, gdy nie mogła łatwo dowiedzieć się, co dana marka robi, podczas przeglądania ich strony internetowej.
Wniosek? Gdy ludzie szukają firmy oferującej strzyżenie psów, witryna powinna wyraźnie zawierać informację: „Tak, oferujemy strzyżenie psów”, ale oczywiście w bardziej kreatywny sposób.
📌 Oto moja rada dla Ciebie: dodaj nagłówek H1 z najważniejszym słowem kluczowym do sekcji Above The Fold na swojej stronie głównej. W ten sposób Twoi odwiedzający uzyskają jasny obraz rodzaju usługi/produktu, jaki mogą znaleźć na stronie.
Właściwie, gdy już mówimy o copy na stronie głównej, jest jeszcze jedna rzecz, która należy do kategorii złego doświadczenia użytkownika – lub raczej kategorii wyjątkowo nieprzydatnej treści – o której powinieneś wiedzieć.
Dość często zdarza się, że podstawowy nagłówek strony głównej to po prostu mieszanka fantazyjnych słów, które w rzeczywistości nie mają żadnego konkretnego znaczenia. Mam tu na myśli komunikaty typu: „zaawansowane rozwiązania dla biznesu”, „pomożemy Twojej firmie się rozwijać”, czy „napędzamy Twój rozwój naszymi rozwiązaniami”.
Choć może to brzmieć imponująco, taki rodzaj komunikacji nie przekazuje żadnych informacji czy przydatnego przesłania. Jeśli odwiedzający nie znają Twojej marki i nie są w stanie zorientować się, co robi w ciągu kilku sekund od trafienia na Twoją witrynę, takie obietnice są, mówiąc szczerze, całkowicie bez sensu.
Source: giphy
📌 Moja rada dla Ciebie: Używaj prostego języka.
Łatwiej powiedzieć niż zrobić? Niekoniecznie. Ważną zasadą w copywritingu jest używanie słów i wyrażeń, które tworzą w umyśle wyraźne obrazy. Pokażę kilka przykładów.
Które z nich łatwiej jest zwizualizować w głowie:
- „Rozwiązania dla biznesu” lub „Rozwijaj się dzięki naszemu systemowi automatyzacji marketingu”;
- „Możliwości edukacyjne” lub „Jedyna platforma, której potrzebujesz, aby łatwo nauczyć się języka obcego”;
- „Efektywne rozwiązania transportowe” lub „Ciesz się bezproblemowymi dojazdami do pracy dzięki naszym ekologicznym hulajnogom elektrycznym”?
Wystarczy raz jeszcze spojrzeć na powyższe przykłady. Który z nich najchętniej byś kupił: produkt lub usługę z niejasnym językiem, czy taki, który dokładnie mówi, co robi/ czym jest?
To samo zrobiłaby – i zrobi (!) – Twoja grupa docelowa.
Mając to na uwadze, aktualizacje algorytmów, takie jak Helpful Content, nie mają na celu utrudniania życia Tobie (właścicielowi firmy internetowej) – mają na celu ułatwienie życia użytkownikom.
Powtórzę to jeszcze raz: Google poważnie podchodzi do doświadczeń związanych z wyszukiwaniem i dlatego wprowadza zmiany w swoich algorytmach, aby zapewnić użytkownikom wiarygodne informacje. Ten technologiczny gigant chce uniknąć pokazywania użytkownikom niedokładnych lub fałszywych treści, ponieważ zniechęciłoby to ludzi do korzystania z Google.
Wysokiej jakości treści autorstwa osób z autorytetem, którzy posiadają wiedzę specjalistyczną, dostarczają unikalnych spostrzeżeń i wykazują się wiarygodnością – to jest to, co Google stara się pozycjonować.
📌 Oto sugestia dla Ciebie: Upewnij się, że treść Twojej witryny służy jasnemu celowi, niezależnie od tego, czy jest to działanie informacyjne, rozrywkowe czy motywujące. Unikaj dodawania mało inspirującego lub powtarzalnego tekstu. Zamiast tego skup się na przedstawieniu odkrywczych wniosków istotnych dla Twojej niszy lub branży, wykazaniu wiarygodności i zaprezentowaniu swojej wiedzy specjalistycznej. Takie podejście nie tylko przyniesie korzyści odwiedzającym Twoją witrynę, ale także poprawi Twoją pozycję w wynikach wyszukiwania.
Twoja witryna została dotknięta aktualizacją Google. Nie wiesz którą? Sprawdź to za pomocą naszego innowacyjnego narzędzia!
Czy warto próbować oszukiwać algorytmy Google?
Od czasu do czasu może się zdarzyć, że ktoś będzie mówił o odkryciu niesamowitego obejścia zmian w algorytmie Google. Do niedawna o „zaktualizowaniu” starego artykułu można było poinformować Google, zmieniając jedynie datę, np. od 2019 do 2023. W większości przypadków to wystarczyło, aby strona pięła się w rankingach. Jednak z oficjalnych dokumentów Google jasno wynika, że jest to nieuczciwa taktyka, której firma nie akceptuje.
Prawdziwe pytanie brzmi: czy w ogóle warto próbować aktualizować algorytmy Google?
Źródło: giphy
📌 Oto moje zdanie. Jeśli chcesz prowadzić renomowaną firmę dłużej niż kilka miesięcy, odpowiedź jest jasna: „Nie, nie powinieneś”.
Chociaż zastosowanie tych „sprytnych” sztuczek może szybko zwiększyć ruch w Twojej witrynie, Google w końcu to zauważy, zaufaj mi.
Jest powód, dla którego Google nie pochwala SEO typu Black Hat. Nie tylko przyczynia się to do negatywnych doświadczeń użytkownika, lecz także zwiększa prawdopodobieństwo, że użytkownicy Google przełączą się na inną wyszukiwarkę, która zapewni im takie treści, jakich naprawdę chcą. Z tego prostego powodu Google karze właścicieli witryn internetowych stosujących podejrzane taktyki, spychając ich w dół stron wyników wyszukiwania.
Po prostu nie warto ryzykować, prawda?
Podsumujmy: 3 kluczowe wnioski
Naszym wspólnym celem jest dotarcie do użytkowników Internetu, którzy rzeczywiście szukają naszych produktów/usług. Zależy nam także na tym, aby czas spędzony na naszej stronie był dla potencjalnych klientów prawdziwą przyjemnością. Aby nam w tym pomóc, Google na bieżąco prowadzi badania rynku i proponuje rozwiązania, z których korzystają zarówno użytkownicy, jak i właściciele witryn. Oznacza to, że postępując zgodnie ze wskazówkami Google, możesz zapewnić sukces swojemu biznesowi internetowemu.
Zakładam, że właśnie przyswoiłeś mnóstwo informacji i zapamiętanie wszystkiego może być trudne. Aby ułatwić Ci przypomnienie najważniejszych fragmentów, podsumuję ten artykuł trzema kluczowymi wnioskami:
Wniosek #1: Nadaj priorytet doświadczeniu użytkownika
Aktualizacje algorytmów Google mają ostatecznie na celu poprawę komfortu użytkowania. Aby odnieść sukces w SEO, skup się na tworzeniu wartościowych treści internetowych i optymalizacji swojej witryny tak, aby rzeczywiście angażowała odbiorców i była dla nich – nie na odwrót.
Wniosek #2: Autentyczność ma znaczenie
Użytkownicy bardziej ufają treściom pisanym przez prawdziwych ludzi mających rzeczywiste doświadczenia, niż tekstom wygenerowanym przez sztuczną inteligencję. Mając to na uwadze, staraj się publikować autentyczne, cenne informacje na swojej stronie internetowej.
Wniosek #3: Perspektywa długoterminowa
Chociaż niektórzy mogą próbować wykorzystać luki w algorytmach Google w celu uzyskania krótkoterminowych zysków, ta strategia nie zaprowadzi Cię daleko. Budowanie takiej obecności w Internecie, która naprawdę służy użytkownikom, powinno być głównym celem, jeśli zależy Ci na długoterminowym sukcesie.
📌 Podsumowując: aby móc obserwować rozwój swojej firmy, zamiast hakować algorytmy Google, spróbuj zastosować SEO odpowiadające potrzebom docelowych odbiorców.
Jeśli nie wiesz, od czego zacząć, w Delante chętnie pomożemy Ci w przeprowadzeniu burzy mózgów, która sprawi, że Twoja witryna będzie przyjazna dla użytkownika, a Twoje treści wartościowe. Skontaktuj się z nami, jeśli chcesz skorzystać z naszej wiedzy w zakresie optymalizacji wyszukiwarek.