McKinsey Global Institute podaje, że do 2030 roku nawet 70% firm będzie korzystać z technologii AI. Co to oznacza z perspektywy prawnej? Czy AI będzie mogło mieć prawa autorskie? Nic na to nie wskazuje. W tym artykule opowiem Ci o tym, jak powoli zapełniają się luki w prawie dotyczącym praw autorskich czy plagiatu, a na końcu streszczę kwestię AI Act.
Prawa autorskie a AI to popularny temat na całym świecie – nic dziwnego, w końcu sztuczna inteligencja jest wciąz ogromnie nieusankcjonowanym obszarem. A trudno nie bać się tego, czego nie znamy.
To opowiedzmy sobie o niej nieco – żeby przestała być tak obca?
Na podstawie definicji z Białej Księgi Komisji Europejskiej w sprawie Sztucznej Inteligencji z 2020 roku możemy określić, że Sztuczna Inteligencja (AI) to systemy, które:
Wykazują inteligentne zachowanie: oznacza to, że potrafią analizować swoje otoczenie, uczyć się na podstawie doświadczeń i podejmować autonomiczne decyzje w celu osiągnięcia określonych celów.
Mogą być oprogramowane i działać w świecie wirtualnym: przykłady takich systemów to asystenci głosowi, oprogramowanie do analizy obrazu, wyszukiwarki internetowe, systemy rozpoznawania mowy i twarzy.
Mogą być wbudowane w urządzenia fizyczne: przykłady takich urządzeń to zaawansowane roboty, samochody autonomiczne, drony i urządzenia internetu rzeczy.
I czy systemy AI mogą mieć prawa autorskie? Co na ten temat mówi prawo? Zobacz informacje, które udało nam się zebrać.
Komu przysługują prawa autorskie do dzieła stworzonego przez AI?
Chcielibyśmy dać jednoznaczną odpowiedź na to pytanie, ale prawda jest taka, że jeszcze nie wiemy. Prawo do tej pory nie miało do czynienia ze sztuczną inteligencją i chwilę potrwa, zanim legislacja związana z AI przestanie być dziurawa i nieaktualna. Ale przyjrzyjmy się temu, co wiemy.
Czym są prawa autorskie – i czy mogą przysługiwać AI?
By dzieło mogło zostać objęte ochroną, musi spełnić ustawową definicję utworu, która brzmi następująco:
Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
Art. 1 ust. 1 Ustawy o prawie autorskim
Czy w takim razie prawa autorskie AI istnieją? Teksty czy obrazy tworzone z pomocą AI spełniają część definicji o prawie autorskim, ale według aktualnej legislacji maszyny nie są zdolne do posiadania praw autorskich. Wynika to m.in. z braku zdolności prawnej, czyli możliwości bycia podmiotem praw i obowiązków. W przeciwieństwie do ludzi, maszyny nie posiadają indywidualnej osobowości, nie są w stanie tworzyć.
Potwierdza to decyzja Komisji Rewizyjnej US Copyright Office z 2022 roku. Odmówiła ona rejestracji obrazu stworzonego przez sztuczną inteligencję (Midjourney) z powodu braku autora-człowieka. Argument wnioskodawcy, że skoro osoby prawne mogą mieć prawa autorskie, to samo powinno dotyczyć sztucznej inteligencji, został odrzucony przez zdolności prawnej AI.
Dla kontekstu: w USA wybuchło spore zamieszanie w temacie obrazów AI a praw autorskich po tym, jak wygenerowana przez sztuczną inteligencję grafika wygrała ważny konkurs stanowy. Mowa o obrazie poniżej (który ma już swoją stronę na Wikipedii!).
Istnieją jednak odmienne poglądy w doktrynie prawa (patrz: P. Księżak, S. Wojtczak, Prawo autorskie wobec sztucznej inteligencji (próba alternatywnego spojrzenia), PiP 2021, nr 2). Niektórzy prawnicy twierdzą, że sztuczna inteligencja, ze względu na swoje zdolności kognitywne, może posiadać zdolność twórczą w rozumieniu prawa autorskiego. Nie oznacza to jednak automatycznie, że AI będzie mogła posiadać inne prawa i obowiązki, ani że jest to opinia posiadająca podstawę prawną – przynajmniej jeszcze nie teraz.
Możemy aktualnie wyodrębnić trzy kierunki:
Żadne wytwory sztucznej inteligencji nie są objęte ochroną na bazie praw autorskich -> należą do domeny publicznej.
Prawa autorskie do utworu posiada człowiek, który wpisuje prompt / określa parametry dzieła, a sztuczna inteligencja to narzędzie.
Prawa autorskie należą do sztucznej inteligencji -> w konsekwencji prawa majątkowe należą do twórców algorytmu.
(Źródło: https://kpmg.com/pl/pl/blogs/home/posts/2023/03/prawa-autorskie-do-wytworow-sztucznej-inteligencji-blog-prawny.html – w tym artykule znajdziesz też szerszą bibliografię w temacie)
A jak to wygląda teraz?
Aktualnie utwory stworzone przez sztuczną inteligencję działającą autonomicznie nie podlegają ochronie prawnoautorskiej. Oznacza to, że takie wyniki pracy AI mogą stać się częścią domeny publicznej, a każdy może je swobodnie wykorzystywać bez zgody podmiotu odpowiedzialnego za ich powstanie.
Wkład artysty a prawa autorskie AI
Sztuczna inteligencja pozwala tworzyć obrazy, teksty, a nawet wideo, ale nie robi tego sama: to ludzie muszą dać AI instrukcje, aby uzyskać pożądany efekt. Czy to wyjaśnia, kto ma prawa autorskie?
No… niekoniecznie.
Bo tu nie do końca chodzi o to, jak nowe dzieło przypomina oryginał, na którym się wzoruje – bo problemem jest już samo to, że AI uczy się na treściach objętych prawami autorskimi.
I wtedy prawa autorskie należą do kogo: AI? Osoby piszącej instrukcje? Czy może do milionów autorów, na podstawie których sztuczna inteligencja była trenowana?
Z jednej strony ten „trening” można porównać do nauki człowieka, który przeczytał w życiu tysiąc książek, a potem napisał swoją, inspirowaną tymi, które zna. Bo trochę tak działa właśnie mózg człowieka, ucząc się w ciągu życia. Tylko istnieje jedna zasadnicza różnica: po pierwsze, człowiek uzyskuje dostęp do różnych dzieł w sposób legalny (a przynajmniej powinien), a po drugie – dodaje coś od siebie. Sztuczna inteligencja tego nie potrafi – to, co tworzy, jest zlepkiem tego, co poznała, wytrenowanym umysłem, który rzeczywiście, odtwarza i naśladuje, ale nie tworzy. A (co potwierdzają wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE) ochroną może być objęty tyko taki utwór, który charakteryzuje się indywidualnością – i to indywidualnością ze względu na osobowość twórcy
Co prowadzi nas do kolejnego punktu.
Sztuczna inteligencja a plagiat
Gdy zapytasz AI o plagiat, dowiesz się, że…
Trenowanie modeli sztucznej inteligencji (AI) na dużych zbiorach danych tekstowych jest niezbędne do ich rozwoju i nauczania umiejętności generowania realistycznego i spójnego tekstu. Jednakże ten proces może wiązać się z problemami plagiatu, jeśli dane treningowe nie są odpowiednio dobrane i oczyszczone.
Odpowiedź Google Gemini na zapytanie ogólne: trenowanie na treściach a plagiat
Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji (AI) pojawiają się nowe wyzwania związane z plagiatem. Modele językowe AI mogą generować tekst, który jest nie do odróżnienia od tekstu napisanego przez człowieka, co aż prosi się o kopiowanie i wklejanie treści bez przypisywania źródeł. Zresztą – można sobie zadawać pytanie, dlaczego nie? Jakie są właściwie zapisy w regulaminach poszczególnych narzędzi? I kto to czyta?
Ale po kolei: oto, co wiemy.
Czy AI to plagiat? Polskie prawo mówi:
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r. nie zawiera bezpośrednich przepisów dotyczących plagiatu z wykorzystaniem AI.
Ale już ogólne zasady dotyczące ochrony praw autorskich i własności intelektualnej mogą być stosowane do treści generowanych przez AI. Oznacza to, że kopiowanie i wklejanie treści generowanych przez AI bez podania źródła może stanowić naruszenie praw autorskich, o ile dana treść jest oryginalna i podlega ochronie. (Tylko skąd będziesz wiedzieć, że jest oryginalna? Nie zawsze się da; na pewno łatwiej sprawdzić, czy tekst został napisany przez AI, niż czy treść AI nie jest duplikatem.)
Ministerstwo Edukacji i Nauki uruchomiło w 2023 roku Jednolity System Antyplagiatowy (JSA), który pozwala na wykrywanie plagiatu w pracach dyplomowych, w tym tekstu wygenerowanego przez AI.
Europa:
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 (dyrektywa o prawach autorskich w erze cyfrowej) zawiera przepisy mające na celu ułatwienie licencjonowania treści chronionych prawem autorskim i zwiększenie dostępu do takich treści. Dyrektywa nie zawiera jednak konkretnych przepisów dotyczących plagiatu z wykorzystaniem AI.
Komisja Europejska opublikowała w 2021 roku wytyczne dotyczące stosowania powyższej dyrektywy do sztucznej inteligencji. Wytyczne te podkreślają znaczenie ochrony praw autorskich i własności intelektualnej w kontekście AI, a także potrzebę promowania innowacji i rozwoju technologicznego.
W Europie trwają dyskusje na temat tego, jak najlepiej regulować kwestię plagiatu z wykorzystaniem AI. Należy opracować nowe przepisy i wytyczne, aby zapewnić równowagę między ochroną praw autorskich a rozwojem AI.
Przykłady pozwów o plagiat w kontekście treningu AI:
W 2019 roku Getty Images pozwała Google za naruszenie praw autorskich, twierdząc, że Google wykorzystał miliony zdjęć Getty Images do trenowania swojego algorytmu wyszukiwania obrazów bez zgody firmy. Sprawa jest nadal w toku.
A skoro o Getty Images mowa: firma w 2022 roku pozwała Stability AI Inc. zajmującą się sztuczną inteligencją, oskarżając ją o niewłaściwe wykorzystanie milionów zdjęć do obsługi systemu generowania obrazów Stable Diffusion AI. Ta sytuacja tylko podsyciła dyskusję na temat praw autorskich do obrazów AI.
W marcu 2024 roku do Sądu Federalnego w Kalifornii wpłynął pozew trzech amerykańskich pisarzy, którzy zarzucają firmie NVIDIA wykorzystywanie ich książek do treningu generatywnego systemu AI – NeMo.
Zresztą to nie wszystko. Pozwów o bezprawne używanie danych, dzieł, a nawet głosów (!) jest więcej:
… I dziesiątki innych wpisów.
Czy więc użycie AI w content marketingu jest na pewno dobre? Tak – ale trzeba to robić z głową!
Jakie regulacje prawne UE dotyczą sztucznej inteligencji? Poznaj AI Act
Prawo regulujące sztuczną inteligencję jest w fazie rozwoju. Do najważniejszych aktów prawnych należy Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie sztucznej inteligencji i zmieniające niektóre akty prawne Unii (akt o sztucznej inteligencji), przyjęte 13 marca 2024 r. Rozporządzenie to określa:
Kategorie ryzyka systemów AI:
Niedopuszczalne są systemy AI stwarzające niedopuszczalne ryzyko, np. systemy oparte na rozpoznawaniu twarzy wykorzystywane do masowej inwigilacji, kategoryzacja osób fizycznych, manipulacja ludźmi (tak, jest to określone w akcie!).
Wysokie ryzyko opisuje systemy AI, które mogą mieć istotny wpływ na prawa i wolności osób, np. systemy stosowane w rekrutacji, ocenie zdolności kredytowej, pomoc w interpretacji prawnej i stosowaniu prawa, szeroko pojęta edukacja.
Ograniczone ryzyko obejmuje systemy AI stwarzające mniejsze ryzyko, np. chatboty.
Obowiązki dla systemów AI
Twórcy oprogramowania będą musieli przestrzegać wymogów dotyczących przejrzystości oraz praw autorskich UE poprzez:
Ujawnienie, faktu, że dana treść (zdjęcie, grafika, tekst, wideo) została wygenerowana przez sztuczną inteligencję.
Zaprojektowanie modelu w taki sposób, by nie tworzył nielegalnych treści.
Udostępnienie informacji o chronionych prawem autorskim danych wykorzystywanych do szkolenia systemów sztucznej inteligencji (jak widzisz, nie jest to zakazane według nowej dyrektywy).
AI a prawo autorskie: inne akty prawne
Oprócz wyżej wymienionego AI Act istnieje wiele innych dokumentów, które pośrednio regulują sztuczną inteligencję, np. ustawa o ochronie danych osobowych, ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną, czy ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Warto też wspomnieć o dyrektywie o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym, która dopuszcza trenowanie algorytmów AI na zbiorach danych. W przypadku podmiotów edukacyjnych i badawczych praktycznie nie ma ograniczeń, a jeśli chodzi o działanie komercyjne – według artykułu 4 dyrektywy podmioty mają możliwość zakazania wykorzystywania ich dzieł bez ustalenia należnej rekompensaty.
To co dalej?
AI Act nie wniósł wiele zmian do tematu praw autorskich, ponieważ w niewielkim stopniu odnosi się do generatywnej sztucznej inteligencji, czyli np. czatbotów. Skupia się na bezpieczeństwie danych i osób, jednocześnie tworząc środowisko do dalszego rozwoju AI. Co z plagiatami? Wiemy tyle, co z dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym, ale nie jest to nijak usystematyzowane w polskim prawie.
Na razie jasne jest, że za sprawą AI Act:
zakaz funkcjonowania systemów o najwyższym (niedopuszczalnym) poziomie ryzyka wejdzie w życie już po 6 miesiącach od publikacji dyrektywy (czyli w wrześniu 2024);
kodeks postępowania zacznie obowiązywać po 9 miesiącach (grudzień 2024);
pełna treść aktu zacznie obowiązywać w marcu 2026.
Według zapowiedzi posłów, temat generatywnego AI i prawa autorskiego ma być przedmiotem uwagi Komisji Europejskiej w 2024 roku – ale już za nowej kadencji.
Sztuczna inteligencja a prawa autorskie – źródła. Gdzie szukać informacji o nowych zmianach?
Pełna treść dyrektywy Prawo autorskie na jednolitym rynku cyfrowym: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A32019L0790
Pełna treść AI Act: https://www.europarl.europa.eu/RegData/etudes/BRIE/2021/698792/EPRS_BRI(2021)698792_EN.pdf
specjalistka ds. contentu w Delante. Z wykształcenia edytorka. Od 5 lat działa w świecie marketingu – najpierw w social mediach krakowskich wydawnictw, potem w SEO i copywritingu, aż zdecydowała się rozwijać w kierunku content marketingu i połączyć swoje umiejętności organizacji i językowego wyczucia. Aktualnie działa nad projektami contentowymi w Delante, przeprowadzając audyty treści, układając content plany oraz tworząc treści dla najbardziej wymagających klientów. Prywatnie kocia behawiorystka, przyszła trenerka psów oraz miłośniczka tatuaży i gier RPG.
specjalistka ds. contentu w Delante. Z wykształcenia edytorka. Od 5 lat działa w świecie marketingu – najpierw w social mediach krakowskich wydawnictw, potem w SEO i copywritingu, aż zdecydowała się rozwijać w kierunku content marketingu i połączyć swoje umiejętności organizacji i językowego wyczucia. Aktualnie działa nad projektami contentowymi w Delante, przeprowadzając audyty treści, układając content plany oraz tworząc treści dla najbardziej wymagających klientów. Prywatnie kocia behawiorystka, przyszła trenerka psów oraz miłośniczka tatuaży i gier RPG.