Nazwa reklam displayowych potrafi zmylić, ponieważ nie obejmuje wyłącznie reklam graficznych. Znajdziemy pod tym pojęciem również cieszące się popularnością reklamy tekstowe, wideo i multimedialne. To, co wyróżnia reklamy displayowe spośród innych form promocji to naprawdę duży zasięg i trafne kierowanie na odbiorców. Dzieje się tak dlatego, że reklamy te wyświetlają się na witrynach należących do tak zwanej “sieci reklamowej Google”, która liczy sobie kilka milionów miejsc w Internecie i stale się powiększa.
Reklamy display można także kierować na konkretne strony tematyczne. Dzięki tej sposobności mogą się one pojawiać na stronach www o tematyce zbliżonej do branży w jakiej działasz. Co więcej, możesz wykorzystać również możliwości remarketingowe. W ten sposób dotrzesz z przekazem do osób, które już odwiedziły Twój sklep, włożyły produkt do koszyka, dokonały konwersji itp. Zasady, jakie przedstawimy są regułami zaczerpniętymi z pogranicza sztuki, malarstwa, szeroko rozumianej grafiki i fotografii, a więc umiejętne ich wykorzystanie można przekuć również w dobrej jakości content wideo, reklamy w social media i inne zagadnienia graficzne.
A co na to wszystko Google?
Zabierasz się za stworzenie reklam graficznych? Zapoznaj się z wymaganiami Google lub udostępnij je osobie odpowiedzialnej za kreacje. Zarysujemy je tu dla Ciebie skrótowo: Po pierwsze: jakość obrazu. Temat obejmuje szereg wytycznych, z których najważniejsze to:
Po drugie, Twoje reklamy muszą być trafne – odnosić się do Twojej marki i reklamowanych przez Ciebie produktów czy usług. Po trzecie, reklamy nie mogą wprowadzać użytkowników w błąd. Zakazane jest stosowanie kreacji wyglądem przypominających ostrzeżenia czy komunikaty o błędach. Google nie akceptuje również reklam, które sugerują, że widoczna reklama nie jest tylko pojedynczą kreacją. Po czwarte, reklamy nie mogą przedstawiać treści dla dorosłych ze względu na różnorodność grupy wiekowej użytkowników Internetu. Dotyczy to w równym stopniu tekstu, grafik i dźwięku. Zakazane jest:
Od omawianego punktu istnieją odstępstwa szeroko opisane w Supporcie Google.
Support Google wyraźnie informuje o dopuszczalnych rozmiarach i formatach publikowanych reklam display. Pisaliśmy już o tym w tym artykule, dlatego odsyłam Cię do niego i płynnie przejdę do meritum dzisiejszego tematu – tego, jak tworzyć grafiki.
Aby rozmawiać o grafice i projektowaniu banerów internetowych, należy zacząć od podstawowych kwestii jak chociażby temat koloru. Na potrzeby niniejszego artykułu przyjmiemy, że pojęcie “barwy” i “koloru” stanowi synonim, choć słowa te, zwłaszcza w literaturze zagranicznej, potrafią przyjąć odmienne znaczenie.
Co daje nam świadome zastosowanie barwy w reklamie? Przyciąga ona uwagę, wpływa na zapamiętanie kreacji, jest stosowana jako wyróżnik, ale i medium komunikacji konkretnych odczuć i skojarzeń. Dodatkowo, jeśli stosujesz jednakową gamę kolorystyczną w swojej komunikacji utrwalasz się nią w pamięci konsumenckiej. Spójrz chociażby na Playa i jego fioletowy, Inpost i jego słoneczny żółty, Coca-Colę wierną czerwieni czy McDonalda i jego żółto-czerwone zestawienie barwne.
Warto jednak pamiętać, że każda barwa ma dwa oblicza – może budzić zarówno pozytywne, jak i negatywne skojarzenia. Przykładem może być żółty, który może być zarówno ciepły i skorelowany z latem, jak i ostrzegawczy, połączony z poczuciem zagrożenia.
Dobór barw w kreacjach reklamowych powinien być mocno skorelowany z identyfikacją firmy – stosowanymi barwami w logo, na prowadzonej stronie internetowej i w innych mediach. Dlatego w pierwszym kroku zaglądnij do Księgi Identyfikacji Wizualnej Twojej marki, w której te informacje powinny być szczegółowo opisane. Jeśli ją posiadasz to dobrze. Jest to bardzo pomocne narzędzie usprawniające pracę. W końcu nie warto zmieniać ad hoc koncepcji jaka towarzyszyła budowaniu identyfikacji i spójności brandu.
Dobór barw powinien być również dostosowany do grupy docelowej do jakiej chcesz trafić.
Poniżej znajdziesz listę skojarzeń z podstawową paletą barw.
Żółty. Z badań wynika, że skorelowane jest z nim ciepło, pogoda ducha, radość i optymizm, ale i ostrożność czy ostrzeżenie. Jednocześnie wpływa pozytywnie na zapamiętywanie.
Pomarańczowy jako barwa pośrednia między żółtym a czerwonym stanowi mieszankę odczuć obydwu wariantów. Jest blisko związany z radością, aktywnością i energią, ale także zachodem słońca i – przez powiązanie z owocem – działa pobudzająco na apetyt.
Niejednokrotnie kolor pomarańczowy stosuje się w alertach i informacjach na stronach internetowych. Zalecany jest dla firm z młodą grupą docelową i takich, których celem jest epatowanie radością i entuzjazmem.
Różowy to barwa energetyczna. Bledsze odcienie kojarzone są z troską, sentymentem i są dziewczęce.
Jest chętnie wykorzystywana przez marki dla dzieci i nastolatek.
Czerwony ze względu na swoje właściwości fizyczne jest barwą najsilniej pobudzającą. Kojarzona z ciepłem, wręcz upałem, ale i miłością, namiętnością i pożądaniem. Bardzo silnie związana także z energią, ogniem i dynamiką. Jednocześnie oznacza niebezpieczeństwo i gwałtowność.
W kreacjach reklamowych często wykorzystuje się czerwień przy wezwaniach do działania – w przyciskach, informacjach o rabatach i ofertach promocyjnych, wszelkich komunikatach, które od razu powinny przykuć uwagę odbiorcy.
Zielony. Barwa kojarzona przede wszystkim z naturą, a przez to też ekologią, czystością oraz spokojem. Wiązana jest także z pieniądzem (przez barwę amerykańskiego dolara), chorobą, i winą.
Często jest stosowana, by podkreślić sukces, zaufanie czy akceptację.
Niebieski to barwa odnosząca się do nieba, wody i natury, a jednocześnie do chłodu, lodu i smutku.
Kolor ten zastosowany w tekście często oznacza linkowanie do innej strony. Stosowany jest także w celach informacyjnych – co ma swoje podstawy w wykorzystaniu barwy niebieskiej w komunikacji drogowej.
Fioletowy. Barwa kojarzona głównie z religią. Nawiązuje do tradycyjnych szat liturgicznych, przez co kojarzy się z godnością i mistycyzmem. Dawniej pozyskanie barwy fioletowej stanowiło niezwykle kosztowny proces, dlatego barwa ta kojarzona jest również ze szlachetnością i luksusem. Jednocześnie może odnosić się do magii, mroku i głębokiego smutku.
Brązowy to barwa, która nie wywołuje emocji, przez co często stosowana jest jedynie jako uzupełnienie, a nie główny motyw kolorystyczny.
Czerń. Barwa neutralna znaczeniowo, przez co szeroko stosowana. Służy podkreśleniu wysokiej jakości, standardu i elegancji. Jednocześnie kojarzona jest ze śmiercią – żałobą, pogrzebem, depresją i smutkiem.
Jeśli chcesz ją zastosować powinieneś mocno zastanowić się nad grupą docelową do jakiej chcesz trafić.
Biel. Barwa powstała na skutek połączenia wszystkich barw. W przestrzeni RGB przyjmuje wartości 255, 255, 255, a w CMYK-u same 0.
Biały w kulturze europejskiej kojarzony jest z niewinnością, czystością i uczciwością oraz zimą.
Biel w europejskiej kulturze doskonale sprawdzi się do podkreślenia wysokiej jakości produktów, neutralnych lub czystych.
Szary to barwa zupełnie neutralna, nie kojarzona z niczym szczególnym. Jednocześnie można ją zastosować do mocnego podkreślenia elegancji albo w sytuacji, gdy chcemy wykorzystać drugą barwę i wybić ją jako tą ważniejszą.
No dobrze, ale jak te kolory połączyć w harmonijną całość? Z rozsądkiem. Przede wszystkim grafiki muszą być czytelne, a to oznacza, że powinien pojawić się między poszczególnymi barwami odpowiedni kontrast – litery tekstu nie powinny zlewać się z tłem albo elementami grafiki uzupełniającej kreację.
Jednocześnie pamiętaj, że ludzkie oko lubi kontrast, ale w granicach normy – intensywnie jaskrawe kolory w niewłaściwym połączeniu ze sobą są sztampowe, powodują dyskomfort odbiorcy i jego rozdrażnienie, a nie to chcesz osiągnąć, prawda?
Bardzo istotną kwestią jest również kulturowe postrzeganie barw, czyli odmienne postrzeganie kolorów wynikające z kultury w jakiej wychował się i dorastał odbiorca przekazu. Poniżej podam Ci 3 barwy dla przykładu, ale wiedz, że jest ich więcej.
Kolor biały stanowi w krajach europejskich symbol niewinności, czystości i elegancji, co wynika z dominującej roli religii chrześcijańskiej na tych terenach. Wschodnia kultura kojarzy go ze śmiercią i żałobą, a w Japonii dodatkowo z naiwnością i młodością.
Inną kontrowersyjną barwą na rynkach zagranicznych jest klasyczna czerń. W Europie kojarzona zarówno ze śmiercią, jak i elegancją i szykiem, natomiast na rynku chińskim z radością małych chłopców. Z kolei wśród Indian i Egipcjan z ziemią, a co za tym idzie – z urodzajem. Japończycy utożsamiają ją – w opozycji do bieli – z dojrzałością i szlachetnością.
Czerwień przechodzi od miłości do nienawiści a nawet żałoby. Nasza kultura utożsamia go z miłością i ekscytacją, ale również – w odpowiednim kontekście – z powstaniem, rewolucją (np. logotyp “Solidarności”), walką oraz komunizmem. Z kolei południowa Afryka utożsamia go z przelewem krwi, a przez to z żałobą i złością. Z żałobą kojarzą ją również Japończycy.
Warto również podkreślić, że wielu z odbiorców przekazów reklamowych cierpi na różne schorzenia wzroku, jak np. daltonizm, które ograniczają odczyt niektórych barw.
Inną kwestią jest dobór kolorów do odbiorców. Kobiety i mężczyźni inaczej postrzegają zestawienia barwne. Mężczyźni dużo częściej wolą soczyste, wyraziste barwy, a kobiety bardziej podatne są na delikatne i pastelowe odcienie.
Dodatkowym utrudnieniem jest wiek odbiorców. Osoby starsze preferują stonowane barwy, raczej z zimnej części koła barw, natomiast młodzi ludzie stronę ciepłą.
Jak wiesz w kreacjach GDN wykorzystuje się wezwania do działania. Warto, by przyciski były w wyrazistej barwie, która silnie pobudza i działa zachęcająco. Unikaj w nich pastelowych barw, chyba że wyraziste nie współgrałyby z identyfikacją Twojej firmy. Spójrz chociażby na naszą reklamę zamieszczoną poniżej.
Pusta przestrzeń często postrzegana jest przez osoby spoza branży kreatywnej jako marnotrawstwo miejsca. Nic bardziej mylnego. Tzw. whitespace jest niezwykle wartościową częścią Twojej kreacji. Zacznijmy jednak od tego czym jest pusta przestrzeń w świecie grafiki.
Wywodząca się z malarstwa pusta przestrzeń to przestrzeń negatywna, czyli miejsce oddechu między różnymi elementami kreacji, stanowiące fundament jej kompozycji.
Dlaczego to takie istotne? Z kilku powodów:
Specjalnie stosujemy tu zwrot “pusta przestrzeń” a nie “biała przestrzeń”, by nie zmyliła Cię nazwa. Whitespace jest pusta, ale niekoniecznie biała – może być w różnych kolorach, a nawet wzorach, może bazować na zdjęciu czy grafice. Za przykład niech posłuży tu kreacja z Internetu:
Na białą przestrzeń składają się marginesy, obszary wokół tekstów i grafik, a nawet odstępy międzyliterowe i między wersami. Dobrze, jeśli są one skorelowane z resztą komunikacji Twojej marki, w tym z wyglądem strony internetowej.
Przedstawię Ci kilka najważniejszych porad w tym temacie:
Dobrą praktyką jest testowanie kreacji – każda grupa odbiorców jest inna, dlatego powinieneś sprawdzić co jest najbardziej skuteczne w Twoim przypadku. A zatem zaczynajmy.
Po pierwsze i najważniejsze: poznaj dopuszczalny rozmiar grafik. To krok niezwykle istotny, a z praktyki wiemy, że często bagatelizowany. Uwierz, dużo łatwiej jest tworzyć grafiki od razu dedykowane pod konkretne wymiary niż kompresować później za duże kreacje. Dlaczego? Kompresja obrazu psuje jego jakość, często bardzo znacząco i nie sposób jej odbudować nie poświęcając na to dużo czasu. Dlatego pamiętaj o wymiarach.
Wszystkie dostępne formaty reklam znajdziesz w tym artykule lub w centrum pomocy Google Ads.
Tekst reklamy musi mieć charakter perswazyjno-informacyjny. Co to oznacza?
Pamiętaj, tekst powinien być krótki a treściwy. Nie rozpisuj się, w końcu banery internetowe nie są dużych rozmiarów, a Ty – z psychologicznego punktu widzenia – masz tylko kilka sekund na zwrócenie uwagi i zachęcenie odbiorcy.
Dobrą praktyką może być niekiedy skuteczne wyjście naprzeciw wymagającego odbiorcy:
A w tym wszystkim pamiętaj, by przekaz reklamy był spójny z marką. Nie ma potrzeby stosowania kontrowersji w marce miłej i luksusowej.
Pamiętaj też o jasnym przekazie wezwania do działania. Tu też się nie rozpisuj. Twórz krótkie hasła, które jasno informują co odbiorca znajdzie na stronie, na którą zostanie przekierowany. Zwroty typu “Pobierz darmowy e-book”, “Kup teraz”, “Odbierz rabat 15%” powinny być odpowiednie.
Jeśli chodzi o zdjęcia – są znacznie popularniejszym wyborem promowania marek niż grafiki. Wynika to z faktu, że do stworzenia grafik potrzeba zwykle nieszablonowego pomysłu i umiejętności, by wywołały określone emocje u odbiorcy. Ze zdjęciami jest o tyle wygodniej, że – jeśli nie tworzysz własnych – możesz korzystać z całkiem atrakcyjnych fotografii pobranych ze stocków – znajdziesz tam zarówno darmowe, jak i płatne propozycje. Oczywiście z respektowaniem praw autorskich ich twórców.
Inną kwestią jest to, co chcesz osiągnąć reklamą. Kampanie sprzedażowe powinny mocno eksponować produkt, obrazować jego zalety i to w jaki sposób można go wykorzystać. Z kolei kampanie wizerunkowe mają za zadanie inspirowanie oraz zwiększanie świadomości istnienia produktu czy usługi na rynku. Mają wywołać pewien ciąg skojarzeniowy, który sprawi, że odbiorca będzie kojarzył brand czy produkt z konkretną marką.
Czytelność to jedna z najważniejszych zasad kreacji, bo to od niej zależą efekty jakie przyniesie. Dobra reklama posiada treść w dobrej konfiguracji fontu odpowiednio odseparowanego od grafiki. Co to oznacza?
Po pierwsze, tekst jaki zamieszczasz niech będzie pisany maksymalnie 2 różnymi fontami (tj. czcionkami).
Po drugie, tekst powinien posiadać trochę wolnej przestrzeni wokół siebie, by nie kolidował z zastosowaną grafiką. Tekst zapisany na szczegółowej grafice lub wieloelementowym zdjęciu może być nieczytelny. Jeśli chcesz zastosować taką grafikę dobrym patentem jest podłożenie pod treść jednokolorowego kwadratu, prostokąta czy koła, co odgrodzi zdjęcie od tekstu.
Każdy element wykorzystany w kreacji powinien nasuwać odbiorcy skojarzenie z brandem. Najlepiej, gdy jest zbliżony wizualnie do Twoich ulotek, billboardów, grafik w social media, a nawet gdy nasuwa skojarzenia z wystrojem sklepu czy ubraniami pracowników. Najłatwiej to osiągnąć stosując fonty (tj. czcionki) zbieżne ze stroną internetową marki, wspólną kolorystykę czy sposób obrazowania produktu/usługi.
Kolejnym zjawiskiem jakie powinieneś mieć na uwadze jest tzw. “ślepota banerowa”. Znajomość prawdopodobnej lokalizacji banerów na stronie internetowej sprawia, że nie zwracamy uwagi na te części witryn. Jest to powszechne zachowanie, dobrze zakorzenione u przeciętnego Internauty.
Pomimo zjawiska ślepoty banerowej reklamy graficzne oddziałują na użytkownika a odpowiednio przygotowane kreacje zwiększają świadomość marki a tym samym realizują swój cel.
Psychologia mówi nam dużo o zachowaniach konsumenckich. Przede wszystkim – kupujemy emocjami. Dopiero później, wraz z nabyciem dobra i zaspokojeniem chęci posiadania zaczynamy analizować zakup.
O jakich emocjach mówimy? Każdych – i tych pozytywnych (co jest dość intuicyjne), ale i tych negatywnych. To, do jakich emocji się odwoływać zależy od Twojej grupy docelowej. Do młodych mam skieruj przyjemne i relaksujące reklamy, z kolei młodzież będzie bardziej podatna na kontrowersje i dwuznaczności. Oczywiście jest to duże uogólnienie – lepiej przeprowadź dokładną analizę swojej grupy docelowej, by znaleźć optymalne wyjście.
Kreacje powinny posiadać prosty do zdekodowania przez mózg obraz oraz konkretne i zrozumiałe komunikaty. Wynika to z faktu, że przeciętny człowiek otoczony jest przez stale się powiększający szum informacyjny, przez co nie poświęca 100% swojej koncentracji pojedynczemu elementowi.
Na to jakie komunikaty i kreacje będą skuteczne wpływa znajomość grupy docelowej. Inaczej skomunikujemy się z osobami starszymi, a inaczej z młodymi odbiorcami wychowanymi w dobie Internetu.
Osoby starsze zwykle są przywiązane do klasycznych form reklam i tradycyjnych wartości, dlatego warto je podkreślać w przekazie. Pokolenie seniorów to najmniejsza grupa użytkowników Internetu i niekoniecznie reklamy powinny mieć postać online. Z kolei Baby Boomers – stanowiący drugą ich odnogę – to osoby dorosłe, które polują na najkorzystniejsze oferty. Cechuje ich też duża lojalność do sprawdzonych marek.
Nieco młodsze pokolenie X, czyli osoby urodzone w latach 60., 70, i 80. poprzedniego wieku są zwykle konsumentami podatnymi na promocje, kupony i wszelkiego typu rabaty. Chętnie korzystają z poczty elektronicznej oraz portali typu Facebook. Bywają zagubieni w świecie zmieniającej się technologii przez co na ich decyzje zakupowe w dużej mierze wpływają ich dzieci.
Kolejnym pokoleniem jest Y – inaczej zwane Millenialsami. Są to osoby urodzone w latach 80. i do połowy lat 90. XX wieku. Znają możliwości Internetu i chętnie z nich korzystają angażując się w grupy społeczne, fora i media społecznościowe. Zależy im również na ekologii, pomocy społecznej i trosce o zwierzęta. Porad, inspiracji, rozrywki czy informacji szukają w Internecie.
Pokolenie Z to osoby urodzone w latach, gdy Internet stał się stałym elementem rzeczywistości. Niektóre źródła podają, że są to osoby urodzone po 1996 roku, inne, że po 2000. Internet stanowi główne medium ich działania, pracy, nauki i rozrywki. Mocno cenią indywidualizm, są uodpornieni na wykreowane postacie celebrytów. Najlepiej dotrzeć do nich autentycznością, indywidualną obsługą. Należy zwrócić uwagę na niecierpliwość, jaką charakteryzuje się ta grupa – wszystko, czego pragną powinno być zaspokojone od razu – czy to potrzeba posiadania produktu czy wiedzy.
Uwagę Internauty możesz zwrócić w dwóch sytuacjach. Pierwsza z nich to moment, gdy odbiorca ma potrzebę nabycia konkretnego produktu, więc będzie wyczulony na reklamy i wszelkie informacje z nim związane. Druga opcja to dotarcie do odbiorcy z odpowiednią kreacją i wywołanie u niego potrzeby posiadania.
By reklama przyniosła pożądany efekt nie może tylko przykuć uwagi, ale powinna również wzbudzić zaangażowanie odbiorcy, a więc zadziałać na niego emocjonalnie. Im bardziej niecodzienny, luksusowy produkt, tym większe zaangażowanie potrafi wzbudzić.
Tak, jak najbardziej! Reklamy displayowe to bardzo skuteczna forma promocji. Mają one bardzo duży zasięg i charakteryzują się naprawdę trafnym kierowaniem na odbiorców. Pomogą Ci zarówno w sprzedaży, jak i budowaniu świadomości czy wizerunku marki.
Aby zmniejszyć szansę na odrzucenie Twojej reklamy graficznej przez Google, podczas jej tworzenia warto mieć na uwadze kilka zasad, które wpisują się w wymagania wyszukiwarki. Między innymi:
Więcej na ten temat piszemy w treści artykułu.