Nowy odcinek Vloga już na kanale! Tym razem nasza Gosia opowie nam o raportach. Jak powinien wyglądać raport SEO i co należy w nim zawrzeć? Odpowiedzi znajdziesz na kanale Robię SEO. Zapraszamy!
Transkrypcja:
Cześć! Witam was w kolejnym, już 18, odcinku vloga Robię SEO. Dziś opowiem Wam o tym jak powinien wyglądać raport SEO i co powinno się w nim znaleźć. Zaczynamy!
Raport SEO to cykliczne, najczęściej comiesięczne zestawienie efektów, ale także i działań, które zostały wykonane w ramach procesu SEO. Oczywiście w takim zestawieniu znajdą się informacje na temat tego co się zmieniło w ciągu miesiąca, jakie prace zostały wykonane, no i oczywiście powinny tam się pojawić również efekty.
Żeby zacząć mówić o efektach, warto też wspomnieć o tym jakie w ogóle mogą być efekty SEO, czyli czego możemy się spodziewać.
Jakie są efekty SEO?
a) Czy na pewno frazy kluczowe?
Jeszcze do niedawna sądzono, że najbardziej oczekiwanym efektem procesu SEO będzie to, gdzie znajduje się dana fraza. Ale zastanówmy się nad tym, bo czy to, że dana fraza będzie znajdowała się na pierwszej pozycji to czy to jest najważniejsze dla naszego biznesu? No niekoniecznie. Gdyby płacono nam za to, że każda z naszych fraz znajduje się na pierwszej pozycji, wtedy OK, wtedy taki efekt SEO moglibyśmy osiągać ponieważ dostawalibyśmy za to wymierne korzyści.
Obecnie podejście w którym to frazy kluczowe są najważniejsze jest coraz mniej popularne. Zastępują je inne podejścia, które powodują, ze efekty SEO, które osiągamy dają nam większe korzyści. Oczywiście to nie jest tak, że frazy dla nas już nie są istotne.
b) Wzrost sprzedaży
Głównym celem naszego biznesu jest to, by rosła nam sprzedaż. Jeżeli decydujemy się na działania SEO to chcemy zyskiwać więcej. Chcemy by proces pozycjonowania wspomógł budowanie naszej widoczności tak by przyniosła ona wymierne korzyści.
W przypadku SEO głównym celem będzie to, że chcemy osiągać większą sprzedaż, większą konwersję, większą ilość zapytań ofertowych czy większą ilość nowych klientów. To jesteśmy w stanie osiągać poprzez SEO.
Ruch organiczny
Tego typy akcje [konwersje] mogą pochodzić z różnych kanałów. Może to być kanał social, reklamy płatne, ruch referral (ruch z linków), ruch direct (użytkownim wpisuje w pasku wyszukiwarki adres naszej strony). Ale w większości ruch generowany na naszej stronie powinien być właśnie z kanału organic, za który odpowiada SEO.
Nie jest oczywiście tak, ze SEO nie wpływa na inne kanały ruchu, bo zwiększając widoczność naszej strony w wyszukiwarce Google, zwiększamy też jej rozpoznawalność. Jest szansa, że użytkownicy z innych kanałów także będą wchodzić na naszą stronę częściej.
Co to oznacza? Jeśli mamy dobre SEO i nasza strona stopniowo rośnie [jej widoczność] to będzie nam się zwiększał ruch z kanału organic, będzie coraz więcej też wejść z kanały direct czy referral. Musimy pamiętać o tym, że jeśli zacznie nam rosnąć widoczność to po jakimś czasie zacznie pojawiać się też większa ilość wejść no i w końcu wygeneruje nam to większą sprzedaż. Czyli to co chcieliśmy - wymierne efekty.
Z tego powodu to, co na pewno powinno pojawić się w raporcie SEO to - jak wygląda ruch organic na naszej stronie. Ale! Nie tak szybko!
Ruch powinien być dobrze zinterpretowany
Ruch organiczny w raporcie oczywiście powinien się znaleźć natomiast musimy mieć na uwadze parę rzeczy. Pierwsza z nich jest taka że nie może to być jedyna zmienna, którą chcemy mierzyć. Jeżeli dopiero zaczynamy współprace to ruch organiczny może nam nic nie powiedzieć. Jak jak Wam mówiłam już wielokrotnie na efekty pozycjonowania trzeba trochę poczekać. W pierwszych miesiącach pewnie nie zobaczycie wzrostu kliknięć. Może to być frustrujące ale wcale to nie oznacza, że na stronie nic się nie dzieje, albo że strona nie będzie generowała tego ruchu za kilka miesięcy.
Dodatkowo, trzeba mieć na uwadze fakt, że dużo branż jest mocno sezonowych. Porównywanie danych z miesiąca na miesiąc może nam nie przynieść takich informacji, które będą miarodajne i które powiedzą nam jak to tak naprawdę wygląda.
Weźmy na przykład branżę wynajmowania kempingów. Jeżeli będziemy porównywać miesiące zimowe do miesięcy letnich, w których sezon na rezerwowanie kempingów jest największy to dane, które uzyskamy nie będą bardzo miarodajne. Ale jeśli będziemy wiedzieć, że kempingi mają największą sezonowość w czerwcu czy w lipcu to możemy ruch porównać rok do roku i dowiedzieć się co się stało z ruchem danej strony w porównaniu do poprzedniego roku. Dzięki temu mamy informację czy ruch rośnie czy maleje.
Widoczność w wyszukiwarce
No dobrze, w takim razie co powinniśmy umieścić w raporcie SEO by mieć pełny obraz? Musimy bazować na widoczności. Widoczność strony to te informacje, które powiedzą nam jak bardzo nasza strona jest widoczna w wyszukiwarce. Pomoże nam Search Console, w którym znajdziemy informacje między innymi o tym, jaka jest liczba fraz, na które nasza strona wyświetla się w wyszukiwarce oraz liczba wyświetleń naszej strony. Te dane pokażą nam czy nasza strona rośnie (czy jest coraz bardziej widoczna) i czy możemy w kolejnych miesiącach spodziewać się większego ruchu.
Widoczność możemy też zobaczyć w narzędziach estymujących typu Senuto czy SEMstorm i tam na wykresach również powinniśmy zobaczyć czy widoczność naszej strony rośnie czy maleje.
Tak jak wam mówiłam, na początku procesu SEO może być tak że to właśnie widoczność rośnie i to ona będzie pokazywała nam że nasze SEO idzie w dobrą stronę. Dzieje się tak dlatego, że na początku procesu SEO staramy się by strona była coraz bardziej widoczna na większą liczbę fraz kluczowych. Natomiast frazy te znajdują się jeszcze na odległych pozycjach więc nie mają jeszcze prawa generować kliknięć. Użytkownicy jeszcze nie klikają ale już widzą naszą stronę. W kolejnych miesiącach procesu SEO staramy się podnosić te pozycje po to, by generowały one też wejścia.
Wiemy już, że w raporcie powinny znaleźć się dane dotyczące ruchu organicznego, pokazujące to, jak to wygląda w skali miesiąca ale też w skali rok do roku. Oprócz tego musimy mieć też widoczność, czyli liczbę fraz, na które strona się wyświetla i ilość tych wyświetleń w wyszukiwarce.
Słowa kluczowe
No dobra, ale na początku wspomniałam wam też o frazach. Co z tymi frazami? Na frazach oczywiście operujemy - to właśnie frazami się zajmujemy i to one powinny mieć coraz wyższą pozycję by generować ruch. W przypadku procesu szerokiego, gdzie tych fraz jest bardzo dużo, raportowanie każdej z nich i tego co się z nią stało jest bardzo czasochłonne.
Możemy oczywiście wypluć generowany raport, gdzie znajdują się wszystkie frazy ale już sprawdzanie poszczególnych fraz będzie bardzo czasochłonne. Często lepiej ten czas przeznaczyć na pracę nad stroną. Da nam to lepsze efekty, szczególnie, że zależy nam na ruchu a nie na pozycji konkretnej frazy.
Oczywiście możemy do raportu dołączyć frazy i zbudować taki krótki raport fraz, na których zależy klientowi. Natomiast skupianie się na frazach, które nie przynoszą ruchu ale są na pierwszym miejscu będzie marnowaniem budżetu.
Wykonane działania
W raporcie SEO znajduje się też często ogólny opis działań, które zostały wykonane w danym miesiącu. Mogą tam się pojawić podstrony, które zostały zoptymalizowane, co zostało zrobione na stronie, liczba linków, która została wykonana dla danego klienta. Te dane są ogólne ale żeby zraportować całość działań, która została wykonana w danym miesiącu również kosztuje to czas. A ten czas dużo lepiej jest przeznaczyć na pracę na stronie ponieważ mamy wtedy możliwość uzyskania lepszych efektów.
Podsumowanie
Podsumujmy! Co powinno znaleźć się w raporcie?
Przede wszystkim to, na czym nam najbadziej zależy czyli ruch organiczny. Potrzebujemy dane dotyczące tego jak w perspektywie miesięcy zmienia się ruch organiczny i musimy pamiętać o tym, że nasza strona może być sezonowa i ten ruch nie do końca może być miarodajny ale widzimy trend. Jeżeli chodzi o drugą daną dotyczącą ruchu organicznego, którą powinniśmy mieć w raporcie to ruch porównany w tych samych miesiącach w różnych latach (czyli porównujemy np. Lipiec 2019 z lipcem 2018 i patrzymy co się dzieje, czy mamy trend wzrostowy czy spadkowy).
Dodatkowo jeżeli mamy do czynienia ze sklepem internetowym to warto też pokazywać informacje o konwersji. Jak konwersja zmienia się z miesiąca na miesiąc na przykład z kanału organic i zestawiamy to z konwersją z całego ruchu.
W takim raporcie nie powinniśmy zapominać o widoczności, czyli o tym jak nasza strona widoczna jest w wyszukiwarce. Powinniśmy zamieścić informację o tym, jak się wyświetla i na ile fraz.
W raporcie powinny znaleźć się także informacje o wykonanych działaniach na stronie w danym miesiącu. Opisujemy co udało nam się zrobić, nad czym pracujemy, jakie mamy rekomendacje, które np. Klient też powinien wprowadzić sam.
Do raportu możemy także dołączyć najważniejsze frazy, które wiemy, że bardzo dobrze poszły do góry lub te, nad którymi pracowaliśmy i widzimy efekty.
To było kilka elementów, które powinny znaleźć się w raporcie SEO. My na dzisiaj kończymy i słyszymy się w kolejnym odcinku vloga Robię SEO.
Delante to agencja marketingu internetowego, specjalizująca się w generowaniu ruchu na stronach z wyszukiwarek internetowych (SEO/SEM) i z reklam płatnych. Ponad 80% naszych klientów to szybko rozwijająca się branża e-commerce.
Komentarze
Przyjemnie się Ciebie słucha 🙂 ale…
Trochę mało konkretów prawdę mówiąc.
Spodziewałem się jakiejś rozbudowanej checklisty. Rozumiem, że zależnie od branży będzie ona się różnić, ale wiele elementów jest wspólnych.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.
Ładowanie...
Przyjemnie się Ciebie słucha 🙂 ale…
Trochę mało konkretów prawdę mówiąc.
Spodziewałem się jakiejś rozbudowanej checklisty. Rozumiem, że zależnie od branży będzie ona się różnić, ale wiele elementów jest wspólnych.