Aktualizacja algorytmu Google w 2023 roku nie powinna już nikogo dziwić. Google ulepsza swoje algorytmy regularnie, by ułatwić użytkownikom szukanie potrzebnych im informacji.
Pokazujemy przydatne narzędzia monitorujące zmiany w wyszukiwarce i przedstawiamy najnowsze aktualizacje algorytmów Google oraz jak się z nimi obchodzić!
Co się dzieje w wynikach wyszukiwania? Czy można spodziewać się wahań pozycji w Google? Poniżej podpięliśmy narzędzia, które stale monitorują temperaturę w SERPach i pokażą, kiedy można spodziewać się zmian w wynikach wyszukiwania.
Wyniki poniżej są aktualizowane automatycznie:
Im wyższy wynik (wchodzący w kolor pomarańczowy), wym większe wahania pozycji w wynikach wyszukiwania.
Źródło: Semrush.com
Im wyższy wynik (wchodzący w kolor pomarańczowy), wym większe wahania pozycji w wynikach wyszukiwania.
Im wyższy słupek (High – pomarańczowy, Very High – czerwony), tym wyższe prawdopodobieństwo wahań pozycji. Wynik czerwony może być znakiem większej aktualizacji.
Źródło: rankranger.com
Algorytm wyszukiwarki Google jest jednym z najbardziej skomplikowanych algorytmów na świecie. Przy wyświetlaniu wyników wyszukiwania bierze pod uwagę ponad 200 czynników rankingowych (takich, które znamy). Wszystko po to, aby jak najlepiej dopasować wynik wyszukiwania do zapytania zadanego przez użytkownika i lepiej odpowiedzieć na zadane pytanie.
Google stale aktualizuje swoje algorytmy, aby jak najlepiej dopasować wyniki do potrzeb użytkowników. Każda zmiana niesie za sobą małe lub większe zawirowania pozycji w SERPach (SERP – Search Engine Result Page).
Aktualizacje Google pojawiają się niemal codziennie. Większość z nich jest ledwo zauważalna i nie ma dużego wpływu na pozycje w wynikach wyszukiwania. Jednak kilka razy w roku Google wdraża dużą aktualizacją glównego algorytmu (core alghoritm update), który może mocno namieszać w wynikach wyszukiwania.
12 września 2022 roku został ogłoszony kolejny kluczowy update przez Google. Wdrożenie aktualizacji może potrwać do dwóch tygodni, jednak my dostrzegamy już pierwsze zmiany.
Czy aktualizacja sprawi, że Twoja widoczność wzrośnie jak ta?
Własny zrzut ekranu z narzędzia Senuto.pl
Jest to możliwe. Wiele stron naszych klientów cieszy się mocnymi wzrostami w ostatnich dniach. Jednak, jak w przypadku poprzednich aktualizacji upadate może też namieszać w negatywny sposób.
Zobacz, jak wygląda widoczność strony osiągającej zadowalające wzrosty aż do pojawienia się updatu:
Własny zrzut ekranu z narzędzia Senuto.pl
Taką informacją podzielił się Google Search Central na Twitterze:
Today we released the September 2022 core update. We’ll update our ranking release history page when the rollout is complete: https://t.co/sQ5COfdNcb
— Google Search Central (@googlesearchc) September 12, 2022
Wszystkie “Core Updates” dotyczą większych zmian w algorytmach wyszukiwarki, które mogą wpływać na widoczność stron i są zauważalne dla marketerek i marketerów.
Google nie podaje jednak żadnej konkretnej informacji o tym, na czym polega aktualizacja i czego dokładnie dotyczy – pozostaje nam więc obserwować, jak reaguje nasza strona (a w naszym przypadku również strony klientów, które bacznie obserwujemy!)
18 sierpnia 2022 roku Google ogłaszając Helpful Content Update wstrząsnęło internetem. Specjaliści SEO czy marketerzy oczekiwali widocznych zmian w SERPach i kłopotów dla stron wykorzystujących AI do tworzenia treści.
Jednak skutki aktualizacji były mało zauważalne dla twórców internetowych.
Pojawiają się głosy w internecie przemawiające za tym, że wrześniowa aktualizacja wzmocni Helpful Content Update.
Maybe the helpful content signal alone wasn’t enough to tip the scales and produce a change in someone’s particular situation, but when we do other updates (core, product reviews), it might add into that and be more significant….
— Danny Sullivan (@dannysullivan) September 6, 2022
Nie jest to oficjalne oświadczenie Google, więc nie wyciągamy zbyt pochopnych wniosków.
Śmiało jednak potwierdzamy, że spadki i wzrosty widoczności przy tej wrześniowej aktualizacji są mocno zauważalne!
Poradami dotyczącymi ochrony stron przed algorytmami dzielimy się na końcu tego wpisu.
A jeżeli spadki nie miną – zgłoś się do nas. My walki z aktualizacjami algorytmów Google się nie boimy, a co więcej już nie jedną udało nam się wygrać! 🙂
18 sierpnia 2022 roku Google ogłosiło Helpful Content Algorithm Update, która ma na celu oddzielenie treści kierowanych do ludzi od tekstów pisanych głównie dla wyszukiwarek. Wraz z tą aktualizacją Google wprowadza również nowy sygnał site-wide, który odgrywa ważną rolę w ocenie i rankingu treści internetowych.
Aktualizacja “Helpful Content” to tak naprawdę całkowicie zautomatyzowany proces sortowania treści, który opiera się na uczeniu maszynowym. Za dwa tygodnie ma on skanować całe strony internetowe, aby ocenić opublikowane artykuły. Jeśli roboty zidentyfikują treści jako mało pomocne, mające niewielką wartość lub po prostu zbyt krótkie i bez treści, może ucierpieć ranking całej witryny.
Next week, we will launch the “helpful content update” to better ensure people see more original, helpful content written by people, for people, rather than content made primarily for search engine traffic. Learn more & advice creators should consider: https://t.co/fgf2TPNIqD pic.twitter.com/xOuX2iVk2d
— Google Search Central (@googlesearchc) August 18, 2022
Jeśli chcesz aby Twoja strona zajmowała wysokie pozycje w Google, jej treść musi być doceniana przez roboty Google. Sugeruje to, że usunięcie artykułów, które dodają niewielką wartość do wyszukiwarek, może w rzeczywistości pomóc witrynie uzyskać lepsze wyniki w SERP.
Według naszego specjalisty SEO i R&D – Wojciecha Urbana:
Jako, że ta aktualizacja ma być wprowadzona w ciągu mniej więcej dwóch tygodni, jej wpływ na zawartość stron internetowych nie będzie widoczny z dnia na dzień. Zwykle, to angielskie i hiszpańskie strony są pierwszymi, które zostaną dotknięte aktualizacją.
Wojtek poruszył również kwestię treści generowanych przez AI w związku z tą aktualizacją:
Moim zdaniem jeśli używasz AI do tworzenia niektórych treści internetowych nie powinieneś się bardzo martwić. Z tego, co udało mi się do tej pory dowiedzieć, AI jest imponująco dobry w pisaniu wartościowych, lub przynajmniej półwartościowych artykułów, które ludzie faktycznie lubią czytać i uznają za pomocne. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o tekstach pisanych przez człowieka, które spełniają tylko jedną funkcję – zostają zauważone przez wyszukiwarki. Te są dość powszechne, prawda?
Dobra wiadomość jest taka, że ci, którzy publikują na swoich stronach wartościowe i oryginalne artykuły, mogą spać spokojnie. Pozostali natomiast mogą spodziewać się spadku ruchu, gdyż roboty Google nie znajdą żadnego sensownego powodu, aby pokazywać swoim użytkownikom mało wartościowe lub „puste” treści.
Warto też zauważyć, że wartościowe są te strony, które zdołają dostarczyć użytkownikom wszystkich informacji, które chcieli znaleźć. Jak to będzie mierzone?
Poprzez zmierzenie, czy użytkownik Google wciąż szuka tych samych informacji na innych stronach, czy też czuje się w pełni usatysfakcjonowany tym, co znajduje w jednym miejscu.
Prawda jest taka, że ta aktualizacja Google może w rzeczywistości przynieść Ci więcej korzyści niż szkód. Kluczem jest dostarczenie użytkownikom wysoce wartościowych informacji, których szukają. Możesz to zrobić, pamiętając o kilku prostych zasadach podanych przez Google w swoim poście, które można podsumować w tych 5 punktach:
MUM, czyli Google Multitask Unified Model, to algorytm, a w zasadzie wiele małych algorytmów składających się na wykorzystywaną przez wyszukiwarkę technologię, dzięki której ma ona lepiej zrozumieć zapytanie użytkownika i podsunąć mu trafniejsze odpowiedzi. Jego wdrożenie rozpoczęło się w połowie 2021 roku i było tak naprawdę kontynuacją działań zapoczątkowanych przez aktualizację BERT, której celem było lepsze rozumienie zapytań internautów.
W sierpniu 2022 roku mieliśmy do czynienia z kolejną aktualizacją MUM. Tym razem jego modyfikacja dotyczyła ulepszenia działań Google w zakresie identyfikacji zgodności wielu wysokiej jakości źródeł, a tym samym ustalenia, czy dana treść prezentuje najbardziej wiarygodną wersję danego faktu.
Wprowadzone zmiany wymuszają na robotach porównanie tego, co pojawia się jako featured snippets z innymi źródłami postrzeganymi przez Google jako wiarygodne i jakościowe. Jeśli system odkryje zgodność, wynik pozostanie wyróżnionymi na pozycji zerowej, jednak jeśli będą one prezentować inną wersję danej informacji, zostanie on usunięty z tego miejsca. Użytkownik zostanie także poinformowany o sytuacji, kiedy Google nie może w pełni potwierdzić wiarygodności danej informacji, ponieważ ma do tego zbyt mało zasobów.
Co ważne, system jest w stanie porównać treści nawet w przypadku, kiedy używają one zupełnie innych słów.
Istotną zmianą jest także to, że od teraz MUM jest w stanie określić, które zapytania potrzebują wyświetlenia featured snippetów, a które są lepiej obsługiwane bez nich. Szacuje się, że aktualizacja doprowadziła do zmniejszenia częstotliwości ich pojawiania się aż o 40%.
(źródło)
Wraz z aktualizacją MUM Google wprowadza również dodatkowe funkcje, które mają pomóc użytkowników w znalezieniu informacji, którym mogą zaufać. W jaki sposób? Między innymi przez rozszerzenie funkcji „O tym wyniku” (“About This Results”) o takie informacje jak źródło czy opinie o nim. W tym momencie opcja ta została rozszerzona na inne wersje językowe wyszukiwarki jak włoska, francuska, niemiecka czy hiszpańska. Wciąż czekamy na możliwość przetestowania jej na polskich wynikach wyszukiwania.
Aktualizacja MUM to kolejny krok w stronę poprawy jakości informacji, na które możemy natrafić w wynikach wyszukiwania. Zmiany zmierzające w tym kierunku to jeden z większych trendów, które można zaobserwować w działaniach Google, dlatego możemy mieć pewność, że w przyszłości będzie on kontynuowany.
Nowy komunikat Google informuje o kolejnych modyfikacjach dotyczących interpretacji i obsługi wielojęzycznych tytułów stron internetowych. Do tej pory title zawierające słowa czy całe wyrażenia w różnych językach stanowiły dla Google spore wyzwanie.
Najnowsze zmiany w algorytmie mają znacznie uprościć cały proces przez automatyczne ujednolicanie tytułów. Co to tak naprawdę oznacza?
Celem aktualizacji Multilingual Title Algorithm jest wyłapanie stron posiadających tytuły tego typu oraz potraktowanie ich w zupełnie inny sposób niż dotychczas. Google od teraz, zamiast wyświetlać w wynikach wyszukiwania oryginalny title strony, będzie przepisywać go w języku, który na niej dominuje. Oznacza to, że jeśli Twój tytuł zawiera więcej niż jeden język, Google samodzielnie przetłumaczy go w całości na ten, który uzna za najbardziej odpowiedni dla Twojej witryny.
Google wyjaśnia, że zmiana ta wynika z ogólnej chęci dążenia do spójności w obrębie danej strony:
Źródło: https://developers.google.com/search/blog/2022/06/title-script-misalignment
Co zostało podkreślone w tym komunikacie, zmiana dotyczy zarówno różnych języków, jak i alfabetów. Aktualizacja dotknie również stron, których title są transliteracją – czyli zapisem danego języka za pomocą innego, wykorzystującego odmienny alfabet.
Google jako przykład podaje title zawierający tytuł piosenki w języku hindi, który dodatkowo został „przepisany” za pomocą alfabetu łacińskiego:
W tym przypadku na stronie wykorzystano wyłącznie język hindi, przez co robot wykryje niespójność i wykorzysta jedynie część title napisaną w tym języku. Ostatecznie więc będzie on prezentować się w następujący sposób:
Title to istotny czynnik rankingowy Google. Zmiany w tym obszarze mogą więc sporo namieszać w widoczności wielu stron internetowych.
25 maja 2022 roku Google ogłosił wdrożenie nowej aktualizacji głównego algorytmu wyszukiwarki. Taki update ogłaszany jest kilka razy w roku (jak wiemy, mniejsze aktualizacje mają miejsce niemal codziennie) i jego pełne wdrożenie może potrwać nawet 2 tygodnie. Ostatni update miał miejsce w Listopadzie 2021.
Today, we’re releasing a broad core update, as we do several times per year. This update is called the May 2022 core update. Learn more: https://t.co/7kFklwdkAb
— Google Search Central (@googlesearchc) May 25, 2022
Aktualizacje głównego algorytmu mają na celu lepsze dostosowanie wyników wyszukiwania do potrzeb użytkowników. Mogą one spowodować wahania pozycji strony, zarówno w górę jak i w dół. Trzeba jednak pamiętać, że przy tzw. rolloucie, czyli w czasie kiedy update jest wdrażany, takie wahania są normalne i mogą się ustabilizować. Często też kilka tygodni po aktualizacji nadchodzi poprawka aktualizacji, to jeszcze nadzieja dla tych, których strony pospadały.
W 2019 roku Google opublikowało zalecenia i informacje dotyczące aktualizacji i od tego czasu się one nie zmieniły. To dowodzi tego, że zmiany podążają w podobnym kierunku i optymalizując stronę cały czas zgodnie z nimi, nie narazisz się na zbędne wahania.
Oto, co Google mówi o aktualizacjach:
Można by stwierdzić, że te wytyczne nie do końca mówią nam jak należy postępować. Z doświadczenia widzimy, że przede wszystkim nie należy panikować i wdrażać zmian od razu po zobaczeniu wykresów w dół. Po samej aktualizacji dajmy czas aby algorytm się uspokoił i temperatura w SERPach trochę opadła.
Jeśli proces SEO prowadzony jest systematycznie, według wytycznych Google i zgodnie z zasadami bezpiecznego pozycjonowania to powodów do przejmowania się może być mniej.
Google w dokumencie wysłanym do U.S. Copyright Office zapowiedziało, że wprowadzenie nowej aktualizacji algorytmu o nazwie Pirat może spowodować spadek ruchu na stronie nawet o 89%. Czym jest ten algorytm oraz kto powinien obawiać się jego najnowszej aktualizacji?
Aktualizacja algorytmu Pirat, pierwotnie nazywana przez Google aktualizacją DMCA, została wprowadzona w roku 2012. Jej celem było zwalczanie piractwa cyfrowego i była wymierzona w serwisy nielegalnej wymiany plików łamiące prawo autorskie. Google do tej pory oficjalnie potwierdziło aktualizację tego algorytmu tylko raz, w roku 2014. Jednak wiadome jest, że dochodzi do nich regularnie, aby wyłapać nowe witryny, które mogą kopiować treści chronione prawem autorskim od innych. Mimo że Google nie informuje za każdym razem o przeprowadzeniu takiej aktualizacji, w tym roku po raz drugi zrobiło wyjątek.
Google w opublikowanym dokumencie przyznało, że udało im się opracować system „degradacji”, który powoduje, że strony z dużą liczbą wniosków o usunięcie – DMCA (Digital Millennium Copywright Act, czyli zgłoszeń o naruszenie ustawy z zakresu prawa autorskiego obowiązującej w USA) dotyka spadek ruchu organicznego średnio o 89%. Dodatkowo Google poinformowało, że opracowało specjalny system flagowania takich stron, który uniemożliwia przekierowanie ich na nowe domeny.
Oznacza to, że każda strona, która otrzymuje dużą liczbę wniosków (nie wiadomo jednak, co według Google oznacza „dużo”) o usunięcie – DMCA, może spodziewać się działań ze strony aktualizacji Pirat, a tym samym bardzo dużych spadków w wynikach wyszukiwania. Jak sprawdzić, czy dana strona otrzymuje takie zgłoszenia?
Możemy wykorzystać do tego raport przejrzystości. W przypadku, kiedy domena zanotowała sporo takich zgłoszeń, konieczne jest jak najszybsze usunięcie łamiących prawo treści oraz wysłanie prośby o ponowne rozpatrzenie takiego zgłoszenia.
Niektóre aktualizacje algorytmów Google są ogłaszane wcześniej. Dzieje się tak przy większych zmianach, do których strony powinny się przygotować wcześniej lub gdy wdrażane są zupełnie nowe algorytmy. Ta druga sytuacja jest zazwyczaj poprzedzona dostarczeniem przez Google nowych narzędzi (np. w Google Search Console), które pomagają dostosować stronę do nadchodzących zmian.
Częściej jednak zmiany te pojawiają się niespodziewanie i nie mamy dostępu do informacji, co było przedmiotem aktualizacji i jak na nią zareagować. Skąd więc się dowiedzieć, że spadek lub wzrost pozycji w wynikach wyszukiwania nie jest spowodowany błędną strategią SEO a zmianą w algorytmach? Jeśli zauważysz duże wahania sprawdź:
Zauważyłeś gwałtowne wzrosty lub spadki pozycji w Google po wiadomości o aktualizacji algorytmu Google? O ile wzrosty nie będą Cię martwić to spadki moga przysporzyć niemało problemów. Oto co powinieneś zrobić w takiej sytuacji:
