Adres URL (ang. Uniform Resource Locator) to niezwykle ważne pojęcie w działaniu całego Internetu. Kryje się pod nim opis unikalnego zasobu internetowego, takiego jak strona internetowa, dokument CSS, obraz lub plik pdf. Wszystko, co zostało przesłane do Internetu, może mieć swój adres URL, bez względu na to, czy jest częścią strony internetowej czy też nie. Adres URL można znaleźć na pasku wyszukiwania w górnej części przeglądarki. Jest on widoczny nawet w momencie scrollowania strony.
W praktyce adres URL pozwala użytkownikowi uzyskać dostęp do pożądanego zasobu internetowego. Po wpisaniu adresu do wyszukiwarki przeglądarka spróbuje wyświetlić odpowiadającą zapytaniu zawartość. Jeśli zdarzy się tak, że wskazany zasób już nie istnieje lub błędnie wpisałeś adres URL, wówczas wyświetli Ci się stosowny komunikat.
Adresy URL odgrywają kluczową rolę w strukturze stron internetowych. Na przykład: https://delante.pl/
to strona główna, ale URL-e mogą być bardziej szczegółowe, tak jak: https://delante.pl/jak-wykorzystac-ai-w-google-ads/
który jest stroną blogową, a https://delante.pl/webinary-szkolenia-seo/
prowadzi do witryny z webinarami.
Adresy URL mogą również odsyłać do konkretnych sekcji w obrębie danej strony. Służy do tego hasz (“#”). Przykładem tego jest spis treści na blogu. Na przykład: https://delante.pl/jak-sprawdzic-ruch-na-stronie-internetowej/#google-analytics/
odwołuje się do sekcji Google Analytics we wpisie dotyczącym ruchu na stronie internetowej.
Budowa adresu URL może być złożona w różnym stopniu – wszystko zależy od tego, jak bardzo rozbudowana jest Twoja witryna. Wyróżnia się 7 części adresu URL, ale tylko niektóre z nich są obowiązkowe, a pozostałe opcjonalne (np. parametry). Adresy sklepów internetowych będą się często składać ze wszystkich niżej wymienionych komponentów. Z kolei te należące do małych serwisów będą znacznie mniej skomplikowane. Poniżej przedstawiamy wszystkie możliwe składowe odnośników URL.
Protokół informuje przeglądarkę o tym, jak połączyć się ze stroną internetową – czy za pomocą http czy https. Różnica między oboma rozwiązaniami polega na tym, że tylko protokół https szyfruje informacje pomiędzy serwerem a przeglądarką, tak że są one w pełni bezpieczne. Jeśli przy adresie URL znajduje się symbol kłódki, oznacza to, że witryna używa protokołu https, a jeśli korzysta tylko z http, to przy adresie pojawi się ostrzeżenie “Niezabezpieczone” lub kłódka zostanie przekreślona na czerwono.
Obecnie niemalże już standardem stało się wprowadzanie protokołu https, który zwiększa bezpieczeństwo danej strony. Https ma zapobiegać przechwytywaniu przesyłanych danych, co wzbudza większe zaufanie do witryny. Strony nieposiadające certyfikatu SSL uznawane są za potencjalnie niebezpieczne – jeśli więc nie chcesz narazić się na taką opinię, to posiadanie certyfikatu SSL powinno znaleźć się na Twojej liście must-have, szczególnie, jeśli prowadzisz sklep internetowy, gdzie przepływ danych osobowych odbywa się na porządku dziennym.
Najpopularniejszą subdomeną jest www (World Wide Web), która wskazuje, że adres URL jest adresem internetowym i używa protokołu http do komunikacji. Dzisiaj jednak nie ma już większego znaczenia, czy użyjesz subdomeny www w adresie URL czy też nie. Wiele firm go pomija, tak jak Delante. Wszystko zależy jednak od Twoich indywidualnych preferencji. Celem subdomeny jest lepsza organizacja struktury strony internetowej, tak aby oddzielić wybrane części serwisu od głównej domeny. Tym sposobem subdomeną może się stać blog, sklep lub panel logowania. Za przykład może posłużyć portal pracuj.pl, który ma jedną subdomenę “www” (https://www.pracuj.pl/) , a drugą o nazwie “porady” (https://porady.pracuj.pl/).
Nazwa domeny to niejako core adresu URL, który identyfikuje całą witrynę. Domeną jest Zalando, Adidas czy Ahrefs. Każda z wielu tysięcy domen reprezentuje odpowiednie adresy IP, które wskazują z kolei na serwer strony. Dzięki temu użytkownik może zyskać łatwy dostęp do witryny. Najlepiej, gdy domena pokrywa się z nazwą firmy, portalu, wydarzenia itp. Powinna być również krótka i chwytliwa.
TLD to innymi słowy rozszerzenie domeny, które występuje bezpośrednio po niej w adresie. Może być:
Katalog jest folderem znajdującym się w katalogu głównym serwisu. Porządkuje on zawartość i strukturę witryny, co ułatwia użytkownikom zrozumienie, w którym miejscu na stronie się znajdują. Na przykład adres https://delante.pl/pozycjonowanie/lokalne wskazuje, że na serwerze znajduje się katalog z plikiem o nazwie “lokalne”. Jest to więc dla użytkownika wskazówka, że znajduje się w ogólnej sekcji poświęconej pozycjonowaniu, a w niej znajduje się zasób o pozycjonowaniu lokalnym. Warto jednocześnie podkreślić, że to zupełnie inny adres niż na przykład https://delante.pl/pozycjonowanie-lokalne, który znajduje się w katalogu głównym witryny, czyli delante.pl. W tym przypadku użytkownik bezpośrednio ze strony głównej przechodzi na podstronę związaną z pozycjonowaniem lokalnym.
Slug to unikalny ciąg znaków, który informuje użytkownika, co znajduje się pod danym adresem URL, np. /mapa-strony-co-jest-jak-ja-skonfigurowac/. Wiadomo wówczas, że podstrona dotyczy tematu sitemapy. Czasami slug nie jest jasno określony i stanowi chociażby ciąg cyfr “/653789/”. Dlatego tak ważna jest odpowiednia optymalizacja tego elementu, by w opisowy sposób informował o tematyce danego adresu URL.
Parametr to część adresu URL występująca po znaku zapytania. Składa się z kluczy i wartości oddzielonych znakiem “=”. Klucz informuje o tym, jaką daną przekazuje, a wartość opisuje tę daną. Adres URL może zawierać więcej parametrów oddzielonych znakiem “&”. Na przykład dla adresu: https://www.zalando.pl/odziez-damska-sukienki-letnie/?length=krótka&sleeves=półrękawek&order=price&dir=asc
jednym z kluczy jest “length”, a wartością “krótka”.
Parametry służą do wyszukiwania informacji w ramach wewnętrznej wyszukiwarki, filtrowania i sortowania na stronach kategorii czy śledzenia ruchu z płatnych reklam.
Poza tym warto dodać, że w adresach URL można spotkać się z rozszerzeniami .html, index.html czy .php, które ze względu bezpieczeństwa i samej estetyki są ukrywane, czyli przepisywane w pliku .htacces. W praktyce index.html to strona początkowa każdej witryny (dopiero później dochodzi do odpowiednich przekierowań). Jej brak uniemożliwia uzyskanie dostępu do strony.
Przyjazne adresy URL są ważne zarówno z punktu widzenia użytkownika, jak i wyszukiwarek. Odbiorcom pomagają zorientować się, w jakim miejscu w serwisie się znajdują – czy jest to kategoria, wpis blogowy, a może strona produktu. Wyszukiwarkom, obok tytułów title czy nagłówków, pozwalają natomiast lepiej zrozumieć zawartość danej strony docelowej. Przyjazne adresy URL są czytelne i nie pozostawiają wątpliwości, co się za nimi kryje. Na przykład adres https://delante.pl/pozycjonowanie-lokalne/
od razu wskazuje, że strona dotyczy pozycjonowania lokalnego. Nie można tego jednak powiedzieć o takim adresie jak https://delante.pl/p=?341255
który nic nie mówi potencjalnemu odbiorcy o swojej zawartości.
Przyjazne adresy URL stanowią ważny element optymalizacji strony internetowej. Mogą wpływać na widoczność i współczynnik CTR w wynikach wyszukiwania. Chociaż użycie frazy kluczowej w adresie URL nie jest wcale aż tak ważnym czynnikiem rankingowym, jak często się uważa, to taki link staje się bardziej przyjazny i przez to chętniej klikalny, również z poziomu SERP-ów. Brakuje Ci wizyt na stronie? Sprawdź, jak zwiększyć organiczny CTR.
Przyjazne adresy URL odgrywają również ważną rolę, gdy zostaną umieszczone w jakiejś treści jako naturalny anchor text, na przykład w mediach społecznościowych lub na forum. Pozwala to odbiorcy lepiej zorientować się, z jaką zawartością ma do czynienia. Taki tekst zakotwiczenie sprzyja też częstszym kliknięciom.
Jak zatem tworzyć przyjazne adresy URL? Jeśli zastosujesz poniższe wskazówki, linki w Twoim serwisie zyskają na atrakcyjności w oczach Google’a i odbiorców.
Slug adresu URL powstaje zwykle domyślnie, na bazie użytego na danej podstronie tagu title. Dlatego warto znaleźć takie słowo kluczowe, które będzie odpowiadać możliwie jak najbardziej popularnemu sposobowi wyszukiwania danego zagadnienia. Wolumen wyszukiwań nie może jednak przysłonić rzeczywistej zawartości strony, bo to ona jest priorytetem. Poza tym nie powielaj w adresach URL kilkakrotnie tych samych fraz, ponieważ będzie to trąciło spamem i działało na szkodę Twojej widoczności w Google’u. Na przykład slug /koszule/koszule-damskie/eleganckie-koszule zawiera trzykrotnie powtórzone słowo kluczowe “koszule”.
Nie twórz nieprzydatnych adresów URL tylko po to, by umieszczać w nich słowa kluczowe. Taka praktyka już dzisiaj nie działa. Warto też zwrócić uwagę na użycie fraz w dopasowaniu ścisłym, ponieważ nie zawsze będzie to miało wpływ na ranking. Czasem lepiej jest, gdy adres URL mimo wszystko pozostaje opisowy, na przykład https://delante.pl/search-engine-marketing-co-to-jest-i-jak-dziala/ zamiast dopasowania ścisłego, tj. https://delante.pl/search-engine-marketing/.
Twoje adresy URL powinny być krótkie i chwytliwe. Długie hiperłącza mogą wprowadzać roboty wyszukiwarki w błąd. Tymczasem te krótsze ułatwiają im znalezienie i zindeksowanie wszystkich stron w Twoim serwisie. Co ciekawe, badanie serwisu backlinko.com wykazało, że istnieje korelacja między długością adresu URL a zajmowaną pozycją w Google’u. Krótsze odnośniki plasują się wyżej w wynikach wyszukiwania.
W adresach URL nie powinny się znajdować przecinki, średniki, spacje, cudzysłowy i inne znaki specjalne. Podobnie rzecz ma się z polskimi znakami diakrytycznymi, które mogą utrudniać robotom prawidłowe rozpoznanie adresów podczas analizy nowych treści w Internecie i wykrywania w nich nowych linków.
Adresy URL nie powinny zawierać spacji, ponieważ będą automatycznie przepisywane jako “%20”. W związku z tym należy je zastąpić myślnikami, ale już nie podkreśleniem, na co zwraca uwagę sam Google w jednej z rekomendacji. Znak podkreślenia nie będzie widoczny po publikacji adresu URL, na przykład w mediach społecznościowych, portalach czy forum.
Niektóre CMSy, na przykład WordPress, domyślnie ustawiają datę publikacji danego wpisu w adresie URL. Jeżeli prowadzisz portal newsowy, to data widoczna w adresie URL jest koniecznością, jest to bowiem jedno z wymagań, aby pojawiać się w usłudze Google News. Jeżeli jednak nie zajmujemy się głównie newsami, to daty widoczne w URLu są całkowicie zbędne. Informacja o dacie powinna być widoczna na stronie oraz w danych strukturalnych – i to stąd Google będzie ją zaczytywał. Zawarta w adresie URL niepotrzebnie go tylko wydłuży.
Dodatkowo, sprawi pewien problem gdy będziemy chcieli taki artykuł zaktualizować. Przy aktualizacji warto byłoby ustawić bieżącą datę, aby dać sygnał użytkownikom, że treść jest odświeżona. Stara data widoczna wówczas będzie myląca dla użytkowników. Jeżeli chcielibyśmy następnie zaktualizować też datę w adresie URL, to trzeba będzie się bawić w przekierowania, co z kolei osłabia nam moc linków pozyskanych do oryginalnego adresu URL – niby do obejścia, ale jednak uciążliwe.
Data w adresie URL może nam się pojawić również wtedy, gdy była zawarta w tytule artykułu. Jeżeli pisaliśmy tekst o np. „Co warto zobaczyć w Krakowie w 2024 roku?”, to część CMS-ów z WordPressem na czele automatycznie ustawi adres URL bazujący na tym tytule, czyli /co-warto-zobaczyc-w-krakowie-w-2024-roku. I wszystko spoko, ale już w styczniu tekst będzie wyglądał na nieaktualny po samym adresie URL, a zamiana tej daty będzie wymagać zabawy z przekierowaniami. Lepiej tego uniknąć i od razu rok skasować.
Adresy URL pisane małymi i dużymi literami są traktowane przez większość serwerów tak samo, ale mogą zdarzać się wyjątki. Dlatego, aby uniknąć problemu powielania tych samych adresów, lepiej zawsze używać małych liter. W przeciwnym razie do jednej podstrony będą kierowały dwa linki, co może prowadzić do duplikacji treści, gdzie ta sama zawartość występuje pod wieloma adresami URL.
Użycie cyfr w adresach URL (7 wskazówek, 8 narzędzi, 5 zmian itp.) jest dość ryzykowne, ponieważ może utrudniać późniejszą aktualizację treści. Dlatego lepiej stworzyć ogólny adres URL, a liczbę pozostawić w tagu title, który znacznie łatwiej edytować. Na przykład w artykule z naszego bloga, który nosi tytuł 7 wskazówek, jak stworzyć idealną stronę główną witryny, adres URL wygląda następująco: https://delante.pl/strona-glowna-witryny-jak-ja-stworzyc-wskazowki/. Został on zmieniony i cyfra ze względów praktycznych się nie pojawia.
Wyjątkiem może być asortyment w sklepie internetowym, gdzie produkty często mają swoje numery ID, których trudno uniknąć, a także strony newsowe, gdzie obecność daty w adresie URL jest porządana.
Dynamiczne adresy URL są uzasadnione tylko w przypadku tagów śledzących UTM oraz dla opcji filtrowania i sortowania w e-commerce. W pozostałych przypadkach dodatkowe parametry występujące w adresie URL po znaku “?” szkodzą SEO Twojej witryny i organicznemu CTR, ponieważ mogą powodować problem duplikacji treści. Poza tym dynamiczne adresy URL są dłuższe od standardowych i tracą na czytelności.
Trailing slash to ukośnik (“/”), który pojawia się na końcu adresu URL. O ile nie ma wpływu na sposób wyświetlania strony w wynikach wyszukiwania, to ma znaczenie dla SEO. Jeśli w serwisie znajdują się dwa adresy URL, które różnią się tylko obecnością trailing slash, to jest to kolejna sytuacja, gdy może dojść w serwisie do duplikacji wewnętrznej. Dlatego lepiej wybrać jedną wersję i jej się konsekwentnie trzymać.
W kontekście adresów URL często pojawia się pytanie, czy powinny one zawierać katalogi. Taki dylemat najczęściej mają właściciele sklepów internetowych. Z punktu widzenia SEO nie ma jednak większego znaczenia, czy adres URL będzie zawierał katalog, na przykład womanshop.pl/sukienki/letnie/ czy też womanshop.pl/sukienki-letnie/.
Katalogi mogą mieć jednak znaczenie dla analityki internetowej, ponieważ ułatwiają monitorowanie wyników osiąganych przez grupę podstron z danej kategorii. A właśnie na adresach URL opiera się kategoryzowanie zasobów witryny w podstawowym narzędziu do analizy stron www, czyli Google Analytics.
Należy jednak uważać, aby architektura serwisu nie była zbyt wielopoziomowa. Co prawda, użycie tylko jednego poziomu folderów w przypadku rozbudowanych witryn będzie trudne, ale staraj się zawsze, by adres URL nie składał się ze zbyt wielu podkatalogów, na przykład tak jak tutaj womanshop.pl/sukienki/letnie/w-kwiaty/midi. Może to sugerować problem z prawidłową strukturą treści.
Adres URL wiążą się również z pojęciem linków kanonicznych i przekierowań, które pomagają uniknąć przywołanego już problemu duplikacji treści. W sytuacji gdy chcesz, aby ta sama treść występowała pod różnymi adresami URL, musisz jedną z nich oznaczyć jako kanoniczną. Linki kanoniczne często stosuje się w sklepach internetowych, gdzie wskutek sortowania i filtrowania powstaje wiele adresów URL dotyczących de facto tego samego produktu.
Jeżeli adres URL nie jest już dostępny i generuje błąd 404, to powinieneś go przekierować na nowy adres, aby nie stracić mocy starego linku, szczególnie gdy był podlinkowany. Przekierowania 301 rozwiążą również problem, gdy Twoja witryna funkcjonuje pod wersją z “www” i bez, co w praktyce również jest przyczyną duplikacji wewnętrznej. Zastosowanie przekierowania 301 pomoże Ci w sytuacji, gdy użytkownicy wpisują z palca różne warianty adresu Twojej strony, na przykład z końcówką .html, gdy Ty tymczasem jej nie stosujesz. Zostaną wówczas przekierowani na stosowną stronę.
Przyjrzyjmy się teraz dobrym i złym sposobom tworzenia adresów URL. To jeden z przykładów adresu URL, który jest za długi: https://martexcnc.pl/praca-przy-wypalarkach-plazmowych-na-czym-polega-kto-i-na-jakich-zasada-moze-ja-bezpiecznie-wykonywac/. Byłby bardziej przyjazny, gdyby został skrócony do postaci https://martexcnc.pl/praca-przy-wypalarkach-plazmowych.
Budowa poniższego adresu URL również pozostawia wiele do życzenia. Powinien on zawierać parametr filtru koloru czarnego, ale jak widać, próżno w nim szukać typowego dla tego działania znaku “?”: https://www.karko.pl/pl/c/Komplety/109/1/default/1/f_at_44_272/1
Zamiast tego mamy nielogiczny ciąg znaków nie obrazujący w czytelny sposób struktury strony. Poprawny adres URL mógłby wyglądać następująco: https://www.karko.pl/komplety/?color=black
Innym przykładem nieprzyjaznego adresu URL może być https://www.telekarma.pl/p53724-zolux.cosmo.plaszcz.przeciwdeszczowy.dla.psa.czarny.rozmiar.35.html
gdzie zostały użyte cyfry, kropki, a slug jest zbyt opisowy. Całość mogłaby brzmieć: https://www.telekarma.pl/plaszcz-przeciwdeszczowy-dla-psa-cosmo
W sieci nie brakuje serwisów z błędną strukturą adresów URL, co świadczy tylko o tym, że wielu właścicieli stron nie zdaje sobie sprawy z powagi tego problemu. Tymczasem strony internetowe, które posiadają zrozumiałe dla użytkowników URL-e o wiele chętniej publikowane są przez innych na portalach zewnętrznych. A, jak powszechnie wiadomo, mocne linki pozwalają zwiększyć autorytet domeny oraz są kolejnym źródłem ruchu.
Adres URL wydaje się niepozornym elementem strony internetowej, ale jego znaczenie dla całego serwisu okazuje się kluczowe. Nieprzyjazna budowa adresu URL nie tylko negatywnie wpływa na klikalność, ale również utrudnia indeksację w Google’u. Zastosowanie się do naszych wskazówek pozwoli Ci w pełni wykorzystać możliwości adresów URL.
Przyjazny link to taki adres URL, który jest krótki, czytelny i dobrze odzwierciedla zawartość danej podstrony (zawiera najważniejsze dla niej słowo kluczowe). Powinien być łatwy do zapamiętania i samodzielnego wpisania przez użytkownika.
Przykład:
Aby stworzyć przyjazny adres URL, warto mieć na uwadze kilka ważnych aspektów. Między innymi jest to:
Więcej na ten temat piszemy w treści artykułu.
Przyjazne adresy URL mogą pozytywnie oddziaływać na pozycjonowanie Twojej strony (a co za tym idzie, wzrost pozycji w wyszukiwarce), zwiększyć CTR (współczynnik klikalności), a także wpłynąć na UX (doświadczenie użytkownika). Co więcej, przyjazne (czytelne, zrozumiałe) linki są chętniej publikowane przez zewnętrzne serwisy, co – jak wiemy – sprzyja SEO.