- Bounce rate - co to?
- Jak interpretować wskaźnik odrzuceń?
- Czy wysoki współczynnik odrzuceń jest zły?
- W jaki sposób zmniejszyć wskaźnik odrzuceń?
- Największe błędy sklepów internetowych dotyczących bounce rate, czyli w jaki sposób strzelamy sobie w kolano
- Witryny godne naśladowania, czyli za kim podążać?
- Jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń? 11 najczęstszych problemów stron internetowych
- Triki, za które pokochają Cię klienci
- Jak zmniejszyć bounce rate? – podsumowanie
Bounce rate - co to?
Zaczynając od początku, zdefiniujmy sobie, czym dokładnie jest bounce rate.Współczynnik odrzuceń (ang. bounce rate) jest to odsetek użytkowników, którzy wylądowali na Twojej stronie i zdecydowali się odejść bez przechodzenia na kolejną podstronę. Oblicza się go, dzieląc liczbę osób, które weszły tylko na pierwszą stronę witryny, przez liczbę wszystkich wejść na stronę.
Zobacz, jak obliczyć współczynnik odrzuceń:
Jak interpretować wskaźnik odrzuceń?
Dlaczego współczynnik odrzuceń na Twojej stronie jest taki, a nie inny? Jakie sytuacje przyczyniają się do jego zwiększania? Możemy tutaj zakładać kilka scenariuszy.- Internauta, wchodząc na Twoją stronę, nie znalazł tego, czego szukał, i zamykając kartę lub klikając strzałkę “wstecz” wyszedł z Twojej strony.
- Internauta znalazł to, czego szukał, już na pierwszej stronie, i nie miał potrzeby przechodzić dalej.
- Internauta od razu kliknął w inny adres URL, który znalazł na Twojej stronie, i przeszedł do innej witryny.
Czy wysoki współczynnik odrzuceń jest zły?
To zależy od tego, co leży u podłoża problemu - wysoki bounce rate najczęściej świadczy o tym, że coś jest nie tak z działaniem Twojej strony i należy dokładnie przyjrzeć się doświadczeniom użytkownika, aby zidentyfikować problem. Ale jeśli - jak w drugim przypadku opisanym wyżej - internauta znalazł to, czego szukał, to czy bounce rate rzeczywiście jest problemem? W przypadku numer trzy z kolei użytkownik przeszedł na inną stronę z naszej witryny, a to oznacza, że kliknął na link, który sami tam umieściliśmy - jest więc duża szansa, że zrobił to zgodnie z naszą intencją. Jak wspomnieliśmy wyżej, inaczej powinniśmy patrzeć strony typu one-page, czyli takie, w obrębie których po prostu nie dochodzi do kliknięć w obrębie witryny. Jeśli chcesz zbadać zachowania użytkowników na tego typu stronach, użyj narzędzi generujących mapy cieplne lub śledzących ruchy myszki użytkownika, takich jak Hotjar, polski Cux czy Microsoft Clarity - to ostatnie za darmo oferuje dużo większą próbkę danych niż popularny gorący słoik.Ile powinien wynosić współczynnik odrzuceń? Bounce rate i jego “dobry” oraz “zły” poziom, czyli kiedy powinniśmy się martwić
Aby określić, czy nasz współczynnik odrzuceń jest niepokojący i powinniśmy wprowadzić zmiany na stronie, lub wręcz przeciwnie – jest na optymalnym poziomie, powinniśmy odnieść się do poniższej skali:- 80% + – bardzo zły poziom
- 70 – 80% – zły poziom
- 50–70% – średni poziom
- 30-50% – poziom pożądany
- 20% lub mniej – występuje prawdopodobnie błąd śledzenia, który może wynikać np. z duplikacji kodu, nieprawidłowej implementacji śledzenia.
Czy bounce rate to wskaźnik, którym warto się kierować?
Jak widzisz z powyższych akapitów, bounce rate jest nie do końca dokładnym wskaźnikiem, który zostawia duże pole do nieprawidłowej interpretacji i nie ułatwia znacząco zadania, jakim jest optymalizacja strony.W jaki sposób zmniejszyć wskaźnik odrzuceń?
Skoro wiesz już, jak mniej więcej prezentują się widełki odpowiedniego bounce rate w poszczególnych branżach, a temat nadal Cię martwi - pora odpowiedzieć na pytanie o to, jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń. Oto kilka działań, od których warto zacząć:1. Analiza jakościowa strony
Za pomocą narzędzi rejestrujących ruch użytkowników na stronie (wspomniane już Microsoft Clarity, Cux czy HotJar) zbierz reprezentatywną próbkę danych, a następnie zarezerwuj kilka godzin wolnego czasu… i obejrzyj zarejestrowane nagrania. Zapisywanie wniosków na bieżąco pozwoli ustrukturyzować wnioski z poszczególnych sesji, dlatego koniecznie zaopatrz się w notes czy aplikację do robienia notatek. Dzięki temu zyszkasz oparte o realne dane wnioski na temat tego, co na stronie wymaga poprawy.2. Popraw wygląd strony i zadbaj o dobry User Experience
To, w jaki sposób wygląda Twoja strona główna (a także strony, na które najczęściej wchodzą użytkownicy z wyników wyszukiwania i innych źródeł, czyli strony wejścia), jest bardzo istotne. Czy wszystko jest przejrzyste i czytelne, a menu główne jest intuicyjne? Do tego aspektu można zaliczyć też wiele elementów UX i przyjaznego designu, na przykład to, czy kolory na stronie są spójne i miłe dla oka, czy czcionka nie jest zbyt duża, za mała lub w ogóle niewidoczna.3. Zadbaj o to, aby strona była dostosowana pod urządzenia mobilne
Urządzenia mobilne mają bardzo duży udział na polskim rynku e-commerce. Bardzo często przeglądamy strony internetowe w drodze do pracy lub na uczelnię, siedząc w autobusie, a także przy porannej kawie. Na pewno zdarzyło Ci się też kiedyś przypomnieć sobie, że miałeś coś kupić zaraz przed pójściem spać - a to tylko jedne z bardzo licznych sytuacji, w których nie tylko decyzje zakupowe, lecz także same transakcje, wykonujemy za pośrednictwem telefonów. Dlatego jako właściciel strony internetowej musisz zadbać o to, aby Twoja strona dopasowywała się do różnego typu rozdzielczości, zdjęcia wyświetlały się prawidłowo, a przyciski były łatwe do odnalezienia nawet na małym ekranie. Więcej informacji na temat dostosowywania strony do urządzeń mobilnych znajdziesz w naszym artykule Co to jest mobile SEO?4. Umieść przyciski Call to Action w najczęściej oglądanych miejscach
Za pomocą różnych narzędzi, które monitorują to, gdzie użytkownicy patrzą najczęściej i klikają najczęściej (np. wspomniany już wcześniej Hotjar), dowiesz się gdzie najlepiej umieścić Call to Action, czyli przycisk, który pomoże użytkownikom podjąć działania prowadzące do konwersji. Dlaczego to ważne w temacie bounce rate? Wyobraź sobie, że użytkownik przegapi przycisk, który powinien był przyciągnąć jego uwagę, i nie wiedząc co zrobić - opuści stronę. Gdzie w takim razie najlepiej dodawać CTA? Upewnij się, że będzie to miejsce dobrze widoczne na wszystkich urządzeniach (także na mobile’u). Co więcej, przycisk powinien znaleźć się blisko innych elementów strony, z którymi użytkownik wchodzi w interakcję. Np. CTA “czytaj dalej” powinno znaleźć się tuż pod zajawką wpisu na blogu, a “kup teraz” na przykład pod zdjęciem produktu. Przeczytaj też, jak zaprojektować skuteczne CTA.5. Zadbaj o to, aby czas ładowania Twojej strony był krótki
Jeśli strona ładuje się dłużej niż 5 sekund, to konsument nie będzie czekał. Po prostu. Znudzony poszuka innej strony, która załaduje się sprawniej. Warto zminimalizować wagę obrazów oraz grafik, w taki sposób, aby strona ładowała się jak najszybciej. Chcesz sprawdzić, jak ładuje się strona na poszczególnych urządzeniach? Może na desktopie działa świetnie, ale na mobile’u kuleje? Sprawdź nasz wpis Prędkość strony - jak ją mierzyć?, w którym umieściliśmy propozycje 7 przydatnych narzędzi w ocenie działania witryny.Największe błędy sklepów internetowych dotyczących bounce rate, czyli w jaki sposób strzelamy sobie w kolano
Dla zobrazowania problemu, przedstawimy Ci poniżej przykłady stron internetowych, które mogą stanowić dla klienta prawdziwe wyzwanie zakupowe oraz stanowią świadectwo niezbyt trafnych decyzji designerskich i mogą powodować zwiększenie bounce rate.Wszystko i nic, czyli gdzie mam zacząć?
Wzięliśmy na warsztat spektakularny sklep Arngren.net, który zaskakuje użytkownika… właściwie to wszystkim. Autor tej strony internetowej z pewnością zapomniał o elementach i zasadach UX, a chaotyczne ułożenie zdjęć oraz napisów, zbyt duża ilość zdjęć oraz informacji w jednym miejscu niemal paraliżują. Oczywiście jest to bardzo skrajny przykład, ale pozwoli Ci zapamiętać, czego się wystrzegać. Wyobraź sobie, że wchodzisz na tę stronę - co czujesz? Naszym pierwszym odruchem była chęć szybkiego zamknięcia okna przeglądarki. A co jeśli zdecydowalibyśmy się zostać? Na pewno nie bylibyśmy w stanie zdecydować, w co kliknąć najpierw. Największe problemy tej strony to:- brak priorytetyzacji i hierarchii,
- brak logicznej architektury informacji,
- nadmiar kolorów, fontów, kontrastów.
Przestarzały design, czyli gdzie responsywność i autentyczność?
Spójrzmy na stronę pennyjuice.com - intensywny cyjan i pastelowy żółty połączone z nagłówkiem rodem ze świata WordArt, a do tego stockowe zdjęcia, absolutnie losowy dobór typografii i brak przedstawienia faktycznego produktu sprawiają, że strona po prostu odrzuca. [caption id="attachment_58314" align="alignnone" width="750"] Źródło: pennyjuice.com[/caption] Chaos designu rozprasza uwagę i trudno skupić się na najważniejszych elementach strony. Call to Action ginie wśród nadmiaru bodźców. Do tego należy dodać brak responsywności strony - spójrz, jak wiele informacji ucieka na mobile’u: [caption id="attachment_58317" align="aligncenter" width="377"] Źródło: pennyjuice.com[/caption] No dobrze, to wiesz, czego unikać - a jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń, inspirując się dobrym designem?Witryny godne naśladowania, czyli za kim podążać?
Przedstawimy Ci teraz strony, które z powodzeniem stosują dobre praktyki.Nowoczesny, klarowny, UX-friendly design
Sklep x-kom.pl to jeden z najbardziej przyjaznych dla oka sklepów z elektroniką. Niewielka ilość dominujących kolorów, dobrze widoczne produkty, ich nazwy oraz ceny to bardzo istotne dla klienta aspekty, dlatego zadbaj o to, aby były dobrze widoczne. I pamiętaj - dobrze zaprojektowana strona nie musi być nudna. [caption id="attachment_58319" align="aligncenter" width="750"] Źródło: x-kom.pl[/caption]Szybkie ładowanie i świetna jakość
Medicine to sklep z polską modą, który świetnie obrazuje kolejny dobry przykład e-commerce stworzonego zgodnie z zasadami User Experience. Stylowe, atrakcyjne zdjęcia, minimalizm oraz dobrze widoczna nazwa produkty i jego cena to podstawowe elementy dobrze skonstruowanego sklepu. Do tego już na stronie głównej doskonale wiesz, co robić - wybierasz swoją odsłonę sklepu i możesz eksplorować modę. [caption id="attachment_58321" align="aligncenter" width="750"] Źródło: wearmedicine.com[/caption]Jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń? 11 najczęstszych problemów stron internetowych
Wcześniej wymieniliśmy tylko kilka problemów, które jako specjaliści najczęściej spotykamy w sklepach internetowych. To tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. Inne aspekty, które negatywnie wpływają na bounce rate w Twoim sklepie, to:1. Brak szczegółowego opisu produktu
Ważnym elementem jest optymalizacja podstron produktowych. Wyczerpujący, zgodny ze stanem faktycznym oraz unikalny opis produktu to podstawa. Spójrz na case study jednego z naszych klientów - na stronie miody Wowka produkty miały dość długie opisy, brakowało im jednak optymalizacji pod frazy kluczowe, a tytuły często w ogóle nie zawierały słowa “miód”. Zobacz, jak wyglądają opisy po wprowadzeniu zmian: [caption id="attachment_58323" align="aligncenter" width="575"] Źródło: miodywowka.pl/miody/82-miod-z-mieta.html[/caption]2. Brak ocen konsumentów
Opinie oraz oceny w formie gwiazdek pomogą w podjęciu decyzji przez konsumenta, a do tego pomogą Ci wyświetlać się w wynikach wyszukiwania w formie rich snippets! [caption id="attachment_58325" align="aligncenter" width="750"] Przykład opinii klienta umieszczonej na stronie Delante[/caption]3. Niejasne Call to Action
Istotnym elementem ścieżki zakupowej jest przycisk Call to Action. Jego rozmiar i umiejscowienie, podobnie jak kolor, a także sama treść przycisku mają ogromne znaczenie! Zdarza się, że użytkownik nie rozumie, dokąd poprowadzi go ten przycisk - na co konkretnie ma się zapisać? Co oznacza “sprawdź”? CTA musi być prostym, zrozumiałym znakiem, który nie będzie prowadził użytkowników w nieznane. Myśl o nim jako o praktycznym znaku drogowym, który pokaże, w którą stronę (i dokąd) należy skręcić.4. Przekaz niedopasowany do grupy docelowej
Wprowadzenie segmentacji oraz personalizacji w działaniach marketingowych to bardzo istotny element każdej strategii. Wyodrębnienie grup Twoich konsumentów oraz doprecyzowanie przekazu reklamowego zgodnie z ich potrzebami i preferencjami to jedyny sposób na skuteczny marketing. Wtedy wysyłka newsletterów przyniesie pożądane rezultaty, a oferowane rabaty, którą mają na celu przyciągnięcie klienta do sklepu, będą spełniały swoją powinność. I bounce rate nie wzrośnie!5. Zbyt skomplikowana ścieżka zakupowa
Im mniej kroków do przejścia, tym lepiej. Internauci nie lubią czekać, zresztą - jesteśmy tego pewni - ty też nie, prawda? Poza tym pamiętaj, że nie zawsze strona główna jest najczęstszą stroną wejścia, a wysoki bounce rate na stronach produktowych powinien Cię zaniepokoić. Może nie działa koszyk, a może użytkownik nie wie, co dalej zrobić? Ułatwmu zadanie!6. Brak możliwości zakupu produktu bez rejestracji
Daj użytkownikom możliwość zakupu bez rejestracji. Postaraj się o to, aby wszystkie instrukcje były proste i zrozumiałe. To może obniżyć znacznie współczynnik porzuconych koszyków.7. Ukryte koszty
Bądź transparentny. Przedstaw wszelkie koszty zakupu, takie jak dostawa czy podatek VAT, w jasny i klarowny sposób. Nikt z nas nie lubi, gdy już przed samym kliknięciem “Zamawiam” okazuje się, że finalna kwota jest znacznie wyższa, niż początkowo zakładaliśmy, prawda? Nie rób więc bliźniemu, co Tobie niemiłe… i tak dalej ;)8. Brak dogodnej metody dostawy
Obecnie na rynku mamy sporo różnych możliwości dostawy - od odbioru osobistego, przez wysyłkę pocztą, popularnymi firmami kurierskimi czy w końcu do paczkomatów InPost. Zadbaj o to, aby wszystkie z nich były dostępne w Twoim sklepie. Pozwól klientowi wybrać te najbardziej dogodną (i możliwie niedrogą).9. Brak wyboru metody płatności
W świecie Blika, PayU, PayPala, PayPo i przeróżnych innych metod płatności, ograniczenie się do przelewu tradycyjnego lub oczekiwanie, że klienci pokryją prowizję za płatność przez bramki szybkich przelewów, jest prawdziwym strzałem w kolano. Nie rób tego - te kilka procent od zakupu mogą kosztować Cię klienta.10. Zbyt dużo wyskakujących pop-upów
Zbyt częste nękanie klientów pop-upem wzbudza irytację, a spam wyskakującymi okienkami na wejściu to przepis na wysoki współczynnik odrzuceń. Weź pod uwagę, że współczesny użytkownik po wejściu na stronę musi kolejno kliknąć, że zgadza się na RODO, cookies i mnóstwo innych rzeczy. Jeśli zaatakujesz go pytaniem o wysyłanie powiadomień, pięcioma promocjami i prośbą o zapis do newslettera, wysoki bounce rate masz praktycznie murowany. Oczywiście fajnym zabiegiem jest, gdy taki pop-up daje klientowi dodatkowy rabat przed wyjściem ze strony, który zachęci do zrealizowania zakupów. Jednak wszystko z umiarem!Triki, za które pokochają Cię klienci
Podczas optymalizacji sklepu internetowego powinieneś wcielić się w konsumenta, który chce dokonać zakupu. W ten sposób sprawdzisz, które elementy ścieżki zakupowej są problematyczne. Aby Twój sklep działał poprawnie, pamiętaj o kilku ważnych kwestiach:- zadbaj o to, aby Twoja nawigacja była czytelna i przejrzysta. Upewnij się, że architektura strony i informacji jest logiczna, nie ma za dużo kategorii czy losowych produktów albo osieroconych podstron. Zobacz fragment naszego e-booka o e-commerce, w którym wyjaśniamy, jak powinna wyglądać architektura sklepu internetowego.
- sprawdź, czy Twoja wyszukiwarka produktów działa poprawnie - często użytkownicy bywają sfrustrowani np. tym, że dany produkt nie pojawia się po wpisaniu zapytania w lupkę;
- upewnij się, że menu strony działa poprawnie i jest dobrze zaprojektowane - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zerknij na nasz wpis Jak poprawnie zaprojektować menu strony internetowej?;
- zadbaj o to, aby opisy produktów były unikalne. To wpływa na proces SEO, a także zachęca klientów do dokonania zakupu. Jeśli zadajesz sobie pytanie, czy naprawdę potrzebuję unikalnego opisu do każdego produktu na stronie, stworzyliśmy cały artykuł w odpowiedzi na te wątpliwości - zapraszamy do lektury;
- postaraj się, aby Twój sklep oraz produkty miały opinie na popularnych portalach typu Ceneo, czy Opineo - pomaga to budować zaufanie do marki;
- przeznacz budżet na marketing internetowy - warto zadbać o:
- poprawne SEO i wyświetlanie się na pierwszych pozycjach w wynikach wyszukiwania (SERP),
- content marketing w postaci np. prowadzenia bloga, ale nie tylko! Zobacz nasz artykuł Content marketing – co to jest i jak na nim zarabiać?, w którym tłumaczymy, jak robić marketing treści po swojemu, ale dobrze;
- widoczność w social mediach;
- dobre kampanie Google Ads, czyli sprawdzony sposób na reklamę w internecie, która w przypadku sklepu internetowego może przynieść pożądane rezultaty (ale uwaga! zanim puścisz kampanie płatne, upewnij się, że użytkownicy trafią na wartościową stronę o bounce rate w normie - inaczej przeznaczysz budżet na działania, które nie odniosą skutku, nawet jeśli uda Ci się trafić do odpowiedniej grupy odbiorców).