- Wstęp
- Decyzja
- Research
- Przygotowanie
- Przygotowanie techniczne
- Targetowanie na język czy na kraj?
- Domena, subdomena czy katalog? Co wybrac na wersję językową strony
- CMS-y, które dają możliwość wejścia na nowy rynek
- Struktura adresów url i hreflangi oraz kierowanie międzynarodowe czyli jak pomóc Google w interpretacji wersji językowej
- Stwórz międzynarodową mapę witryny
- Geo-targeting
- Przygotowanie treści
- Przygotowanie techniczne
- Proces SEO - linki, content, optymalizacje
- Mierzenie efektów
#1 WSTĘP
- Wiem, że chcę rozpocząć sprzedaż zagranicą (przejdź do Przygotowania)
- Zastanawiam się i szukam informacji o: Pozycjonowanie zagraniczne (zostaję i czytam dalej).
#2. DECYZJA
2.1. Czy powinienem wyjść ze swoim sklepem internetowym na inny rynek?
2.2. Czy SEO zagraniczne jest dla mnie?
#3 RESEARCH
3.1. Na jakim rynku powinienem zacząć sprzedawać za granicą?
3.2. Sygnały, że Twoje produkty mogą mieć potencjał na innym rynku:
Sygnał #1: Google Analytics
3.2.1. Analityka zagraniczna
- Wejdź do Google Analytics swojej strony
- Po lewej stronie wybierz Odbiorcy -> Dane geograficzne -> Lokalizacja
Sygnał #2: Działania konkurencji:
3.2.2. Analiza konkurencji
- Strategie linkbuildingowe najlepszych firm działających w Twojej branży sprawdzisz dzięki narzędziom takim jak Ahrefs i Majestic.
- Narzędziem, które daje Ci bardzo dużo możliwości przy analizie konkurencji, jest SEMrush. Jego zaawansowane funkcjonalności pozwalają Ci na wyszczególnienie konkurentów z Twojej branży, sprawdzenie na jakie słowa kluczowe się wyświetlają, jakie frazy generują im ruch, jaki mają potencjał, ale nie tylko.
Sygnał #3: Analiza słów kluczowych konkurentów i ich potencjału
3.2.3. Keyword research pod międzynarodowe SEO – jak go przeprowadzić?
- Słowa ogólne - powinniśmy wypisać i znaleźć słowa kluczowe, które są ogólne i opisują nasz biznes np. Sklep z…. - będą to frazy informacyjne i budujące ruch ogólny szczególnie na stronę główną.
- Słowa dopasowane do kategorii - kiedy będziemy zastanawiać się jak powinna wyglądać struktura naszej strony pod kątem kategorii, podkategorii warto zastanowić się w jaki sposób użytkownicy szukają produktów w danej kategorii. Są to najczęściej frazy budujące zasięg.
- Słowa dopasowane do produktów - musimy zastanowić się także w jaki sposób użytkownicy szukają danych produktów, tutaj będzie miało znaczenie czy po modelu, nazwie, rozmiarze, marce, ID, kodzie SKU etc. Frazy produktowe będą już najczęściej frazami mającymi prowadzić do konwersji na sklepie.
Narzędzia do międzynarodowego keyword researchu
By poprawnie przeprowadzić analizę słów kluczowych warto na samym początku postawić sobie pytanie: Jak ja, jako użytkownik szukałbym danego produktu czy danej kategorii? Taka zmiana perspektywy może znacząco wpłynąć na to, co potem będziemy pisać na naszej stronie. Musimy pamiętać, że jeśli chcemy by nasza strona wyświetlała się na pewne frazy, muszą być one użyte na naszej stronie internetowej - bez tego nie ma możliwości, byśmy na nie rankowali. Google chce pokazywać nam treści, które odpowiadają na nasze pytania w jak najlepszy sposób, dlatego warto się o to zatroszczyć już na etapie planowania treści. Narzędzi do wykonywania keyword researchu jest bardzo wiele. Przyda się tutaj oczywiście Planer Słów Kluczowych, Search Console (jeżeli mamy już jakąś próbkę danych), możemy posiłkować Google Trends, które pomoże ustalić, gdzie na świecie konkretne słowa kluczowe cieszą się największą popularnością i jakie inne związane z nimi frazy zdobywają popularność.- Jak frazy, związane z Twoim biznesem, są wyszukiwane przez międzynarodowych odbiorców (mówiących po angielsku, ale nie native speakerów)?
- Jaki jest wolumen wyszukiwania organicznego na wybrane przez Ciebie frazy w każdym kraju z osobna?
- Na ile są to konkurencyjne frazy w każdym z tych krajów?
- Na jakich pozycjach już się wyświetlasz na te frazy w konkretnych krajach?
- Brać pod uwagę, że Google nie jest jedyną wyszukiwarką.
- Dopasować język słów kluczowych do konkretnego rynku.
- Nie zakładać, że anglojęzyczna wersja językowa sprawdzi się wszędzie (choć są kraje, gdzie wyszukiwania występują w dwóch językach – narodowym i angielskim, np. Holandia).
- Współpracować z native speakerem.
- Nie stosować tylko konkretnego słowa kluczowego ale także jego odmiany, synonimy.
- Warto przy okazji analizowania słów kluczowych od razu zastanawiać się także nad epitetami, które potem można stosować przy pozycjonowaniu treści, będą one tworzyły w przyszłości konwertujące long-taile.
- Dosłownych tłumaczeń, ponieważ nie zostaną zrozumiane przez nativów.
- Tłumaczeń dokonanych za pomocą translatora, które będą dla użytkowników nienaturalne, a dla wyszukiwarek mogą stanowić duplikację.
- Paradoksalnie narzędzia Google Global Market Finder, które wyniki opiera na danych translatora.
- Wyboru słów kluczowych, które nie znajdują się na stronie
Sygnał #4: Możliwości logistyczne i biznesowe
3.2.4. Możliwości logistyczne i biznesowe
- Czy moje produkty/usługi są dopasowane do realiów kulturowych kraju, gdzie chcę zaistnieć? Przykładowo Gerber, wszedłszy na rynek afrykański, nie odnotowywał tam zadowalającego poziomu sprzedaży. Dlaczego? Ze względu na powszechny analfabetyzm na tym kontynencie większość produktów oznacza się tam obrazkami tego, co zawiera opakowanie. Gerber mający w swoim logo twarz niemowlaka wskazywał na to, że we wnętrzu słoików znajduje się papka z dziecka.
- Czy produkty/usługi takie jak moje są znane i potrzebne na tamtym rynku? Przykładowo w Japonii jedna z zagranicznych firm weszła na rynek z proszkiem do prania, który miał się wyróżniać tym, że nadaje się do prania także w niskiej temperaturze. W Japonii jednak pranie w zimnej wodzie jest powszechnym zwyczajem, w związku z czym produkt ten nie okazał się w żadnym stopniu wyjątkowy czy innowacyjny.
3.3. Czy mój sklep będzie wiarygodny za granicą?
SSL
Zacznijmy od podstaw, czyli od czegoś, co jest obecnie wymagane niezależnie od tego, na jaki rynek chcesz wyjść. Mowa tutaj o certyfikacie SSL. Jest on protokołem, dzięki któremu połączenie internetowe jest bezpieczne. W pasku przeglądarki pojawia nam się zielona kłódeczka. SSL zapewnia nam bezpieczeństwo i poufność danych, co jest bardzo istotne szczególnie w przypadku sklepów internetowych.. Jakie jeszcze czynniki powinieneś wziąć pod uwagę by być bardziej wiarygodny w oczach potencjalnych klientów?Płatności – dostosuj się do potrzeb użytkownika
Decydując się na zamówienie, klient najczęściej zwraca uwagę na dostępne metody płatności. Należy tutaj bezwzględnie postawić na komfort i bezpieczeństwo. Jeżeli jedyną dostępną metodą jest klasyczny przelew, pojawiają się podejrzenia co do intencji sprzedawcy. Wiele zależy od specyfiki kraju, w którym masz zamiar sprzedawać. Powszechnie stosowaną, globalnie znaną metodą są systemy płatności kartą Visa lub Mastercard. Popularny jest PayPal. Jeśli jednak dokładniej się przyjrzeć specyfice poszczególnych rynków, znaleźć można rozwiązania regionalne, jak np. SEPA Direct Debit w Unii Europejskiej, lub krajowe, wśród których dominują szybkie płatności, tj. Klarna w Szwecji, Sofort w Niemczech czy iDeal w Holandii. W Polsce ostatnio bardzo popularny jest także BLIK. Ze względu na wygodę użytkowania, możliwości integracji z usługami bankowymi i bezpieczeństwo transakcji, są one wybierane przez wielu klientów oraz lokalnych sprzedawców. W branży e-commerce rośnie również znaczenie płatności mobilnych z wykorzystaniem Google Pay lub Apple Pay.Waluty
Idealnym rozwiązaniem dla klienta jest możliwość płacenia w walucie obowiązującej w jego kraju. Podejście to warto zastosować, jeśli decydujesz się prowadzić sprzedaż w jednym lub kilku krajach. Problem znika w przypadku strefy euro obejmującej wiele państw Unii Europejskiej. W miarę wzrostu liczby rynków, na których planujesz aktywność, rośnie jednak ryzyko związane z niestabilnymi cenami walut (jak np. w ostatnich latach rosyjskiego rubla lub wenezuelskiego boliwara). Decydując się na podejście globalne, warto ograniczyć obsługiwane płatności do minimum, czyli do dolara i euro, ewentualnie innych stabilnych popularnych walut (np. funta czy franka szwajcarskiego) lub walut krajów, z którymi Twój biznes wiąże największe nadzieje. Warto przy ustalaniu polityki cenowej na dany kraj uwzględnić ostatnie rozporządzenie przyjęte przez Parlament Europejski, które weszło w życie 3 grudnia 2018. Regulacje te dotyczą GeoBlokowania, które zostało zakazane. Więcej szczegółów: GeBlocking: new Regulation enters into force. W skrócie: nie możemy użytkownika przekierowywać do interfejsu w innym języku na podstawie jego lokalizacji (np. zamieszkania); nie możemy blokować dostępności towaru i usług na podstawie przynależności do danego państwa i wreszcie musimy umożliwić klientowi zakup towaru w atrakcyjniejszej cenie jeśli taką będzie oferować wersja zagraniczna naszej strony. Celem regulacji Regulation (EU) 2018/302 w Unii Europejskiej jest eliminacja dyskryminujących praktyk w ecommerce. Należy pamiętać, że wyjście na inne rynki europejskie będzie wiązać się z dostosowaniem do tej regulacji, a więc nie możemy używać skryptów do geolokalizacji, które na podstawie kraju naszego adresu IP mogłyby wymuszać inną wersję językową. Z punktu widzenia SEO również skrypty geolokalizacyjne mogą spowodować duże problemy: wynika to z faktu, że boty Google są z USA, a więc byłyby zawsze przekierowywane na wersję językową angielską, przez co inne wersje językowe nie byłyby indeksowane. Jeśli Twój CMS posiada funkcję geolokalizacji zdecydowanie zalecamy jej wyłączenie.Metody wysyłki
Obok płatności nie mniej ważne są metody wysyłki. Po stronie klienta konieczna jest jasna informacja dotycząca kosztów dostawy i jej czasu. Standardem jest również możliwość śledzenia przesyłki. Sklep o zasięgu międzynarodowym nie musi stawiać na różnorodność dostępnych metod. Optymalnym rozwiązaniem jest znalezienie globalnych partnerów, którzy będą w stanie szybko zrealizować przesyłki kurierskie. Na rynku światowym znaleźć można wiele firm zajmujących się dostawami, logistyką i fulfillmentem dla e-commerce. Z pewnością pomogą one przygotować się do specyficznych dla danego rynku obostrzeń, procesów i kosztów. Dzięki temu uda się przedstawić klientowi rzetelne informacje dotyczące jego paczki.Zadbaj o legalność i wiarygodność swoich działań, postaw na certyfikaty!
Niezależnie od kraju, na terenie którego chcesz świadczyć swoje usługi, wiarygodność to jedna z podstaw sukcesu. Procedury zbierania, przetwarzania danych oraz płatności powinny być dla klienta transparentne. Dlatego też należy przygotować jasną dokumentację, taką jak regulamin sklepu oraz polityka prywatności serwisu. Powinny być one zgodne z regulacjami prawnymi w danym kraju. Świetnym przykładem jest obowiązujące w Unii Europejskiej RODO. Elementami uwiarygadniającymi są także certyfikaty, które można otrzymać i umieścić na swojej stronie. Na przykład w Niemczech absolutnym must have dla sklepów jest Trusted Shops.3.4. Kiedy Google nie wystarcza czyli.. w której wyszukiwarce powinniśmy być wysoko?
Gdzie Google nie jest numerem jeden?
Ciekawym przypadkiem są Chiny, w których ze względów czysto politycznych Google na rynku praktycznie nie istnieje. Widoczny jest tam dużo większy podział pomiędzy lokalnych graczy tj. Baidu, dostosowaną do potrzeb użytkowników mobilnych Shenma oraz Sogou. Co ciekawe, Bing również dobrze sobie radzi w Chinach. Jeśli decydujesz się na kontakty handlowe w tej części świata, zapoznaj się z wytycznymi dotyczącymi wspomnianych wyszukiwarek. Obok aspektów wartości treści, które w ogólnym ujęciu są zbliżone do tych szeroko znanych pozycjonerom, dochodzą aspekty lokalne – domena .cn, lokalny hosting i brak powiązań z blokowanymi w Chinach witrynami. Chcąc sprzedawać w Rosji, warto zapoznać się natomiast z wytycznymi wyszukiwarki Yandex.ru. Jego popularność jest wciąż nieco większa niż wyszukiwarki Google.Podział rynku wyszukiwarek
W wielu krajach podział rynku wygląda następująco: na pierwszym miejscu Google, z dużą przewagą nad zamieniającymi się na drugim i trzecim miejscu bing lub Yahoo!. Ogólnie, lokalne wyszukiwarki tracą na znaczeniu. Godnymi uwagi przykładami tych nadal popularnych są czeski Seznam (ponad 10% udziału w ruchu w marcu 2019) i południowokoreański Naver (z niemal 14% udziałem).Ułatwienie dla pozycjonera
Popularność wyszukiwarki Google sprawia, że działania mające na celu skuteczne pozycjonowanie międzynarodowe witryny mogą odbywać się na podobnych zasadach dla każdego kraju. Wiele założeń dotyczących jakości treści i struktury linków zewnętrznych jest zbliżona również w przypadku Yahoo! i bing. Lokalne rozwiązania stawiają na dostępność strony dla mieszkańców konkretnego regionu świata. Dlatego też warto korzystać z lokalnych domen, hreflangów i innych skutecznych metod określania lokalizacji witryny, które ułatwią prawidłową interpretację przez roboty zarówno światowych liderów, jak i lokalnych wyszukiwarek. W jaki sposób? O tym w dalszej części artykułu.#4 PRZYGOTOWANIE
Nie od razu Rzym zbudowano, czyli czas na przygotowania!
Jeżeli wiesz, że chcesz wyjść ze swoim sklepem, produktami czy usługami na inny rynek i stworzyć nową wersję językową strony - to teraz powinieneś się do tego odpowiednio przygotować. Budowa widoczności w internecie na innym rynku nie jest łatwa, dlatego powinieneś zastanowić się od razu nad tym, jak chcesz promować swój biznes za granicą. Tutaj z pomocą może przyjść SEO zagraniczne, które dobrze poprowadzone, spowoduje, że Twoja strona będzie trafiać do odbiorców w danym kraju. Pozycjonowanie na inne kraje rządzi się jednak swoimi zasadami, jest to oczywiście osobny proces pozycjonowania, w którym zawiera się optymalizacja techniczna, linkowanie, content, analityka - podobnie jak w Polsce, ale zasady w Niemczech czy w Hiszpanii będą często zupełnie inne. Jeżeli podjąłeś decyzję, że chcesz wyjść ze swoim biznesem na inny rynek, to to jest ten moment by zatrudnić osoby, które będą odpowiedzialne za Twoje SEO. Dlaczego? Z prostego powodu: pewne rzeczy łatwiej jest zrobić na etapie przygotowań, wtedy można je zaplanować, ułożyć strategię, konsultacje będą też bardziej skuteczne, bo masz więcej pola do manewru. Często firmy decydują się na zatrudnienie osoby zajmującej się SEO dopiero jak strona już “wisi”. Często jest to już moment, w którym jest już dość późno - bo jeśli zostałoby to zrobione wcześniej, to efekty, które byśmy osiągali, byłyby lepsze. SEO powinno być tutaj naturalną decyzją, ponieważ wtedy jesteśmy jeszcze w stanie wyeliminować pewne błędy, które nie mogą być zmienione po wdrożeniu strony albo też ich zmiana będzie bardzo trudna. Przygotowanie do wdrożenia nowej wersji językowej powinno obejmować dwa aspekty - techniczny i kontentowy. Oba powinny być konsultowane z działem marketingu i osobami, które mają zajmować się SEO.4.1. PRZYGOTOWANIE TECHNICZNE
4.1.1. Targetowanie - na język czy na kraj?
Kraje wielojęzyczne
Targetowanie na podstawie języka może być również ukłonem w kierunku mieszkańców państw, w których jest wiele języków urzędowych, a także grup etnicznych. Przykładowo – w Szwajcarii powszechnie używa się francuskiego, włoskiego i niemieckiego, a także języka romansz (retoromański), a w jednej z prowincji Kanady – Quebecku – językiem urzędowym jest nie angielski, lecz francuski. W tym wypadku sprawdzenie wersji językowej używanej przeglądarki (lub systemu) pozwala przenieść użytkownika do odsłony strony, która będzie przygotowana w najczęściej używanym przez niego języku. Dzięki temu będzie on mógł szybko znaleźć interesujące i zrozumiałe dla niego treści. Prawidłowa konfiguracja strony pod tym kątem pozwoli poprawić widoczność w wynikach wyszukiwania.
W jaki sposób można wykonać targetowanie?
Metod na kierowanie użytkownika do odpowiedniej wersji witryny jest bardzo wiele. Teoretycznie, odpowiednia struktura linków, hreflangi i ustawienia międzynarodowe powinny spowodować, że wyszukiwarka dostarczy mu odpowiednie treści. Można jednak dodatkowo upewnić się, że trafi on, gdzie trzeba, przez sprawdzenie kilku czynników:
- adres IP – zwykle pozwala na prawidłowe określenie kraju użytkownika, jednak w tym wypadku pojawia się ryzyko, że robot wyszukiwarki Google ze względu na swoje pochodzenie (USA) nie rozróżni poprawnie wersji językowych,
- sprawdzenie wersji językowej przeglądarki (Chrome, Safari, Firefox) – to dobry sposób na targetowanie językowe, lecz warto mieć na uwadze, że wielu użytkowników ma domyślnie wybrany angielski (EN),
- pliki cookie – wybrana przez użytkownika wersja językowa zostaje zapamiętana, jednak usunięcie cookies spowoduje zapomnienie ustawień, w związku z czym wybór należy powtórzyć.
4.1.2. Domena, subdomena czy katalog. Co wybrać na wersję językową strony?
- Typ strony, czyli: czy wychodzisz na międzynarodowy rynek ze sklepem internetowym czy ze stroną usługową?
- CMS, z którego zamierzasz korzystać (choć możesz też zrobić odwrotnie i – jeśli jesteś na etapie budowania serwisu – wybór systemu zarządzania treścią uzależnić od tego, jak chcesz utworzyć wersję językową i czy ten system Ci na to pozwala)
- Liczba obsługiwanych rynków i koniecznych wersji językowych.
- Planowane cele biznesowe i nakreślona strategia.
- ccTLD (country code top level domain) czyli osobna dedykowana dla danego kraju domena z odpowiednią końcówką np. .fr dla Francji, .de dla Niemiec, .pl dla Polski. Domeny takie kupisz u operatorów międzynarodowych typu GoDaddy: https://pl.godaddy.com/.
- Subdomena językowa: jeśli posiadasz mocną domenę główną gTLD (generic top-level domain) i traktujesz ją jako domenę brandową np. z rozszerzeniem .com to możesz łatwo w jej obrębie utworzyć subdomeny językowe i do nich kierować użytkowników. Ciekawe rozwiązanie z wykorzystaniem subdomen stosuje Zalando kierując anglojęzycznych użytkowników wersji niemieckiej na https://en.zalando.de/, a niemieckojęzycznych na ccTLD https://zalando.de/.
- Katalog: mają główną brandową domenę gTLD możesz na niej utworzyć katalogi z odpowiednimi wersjami językowymi. Takie rozwiązanie stosuje np. Yoox gdzie wersję językowe są pod adresami: https://www.yoox.com/de/, https://www.yoox.com/jp/, https://www.yoox.com/no/ itd.
Kiedy wybrać osobną domenę dla każdego języka?
Kiedy zdecydować się na subdomenę?
Czy warto tworzyć katalogi dla wersji językowej?
Katalogi przejmują całą moc danej domeny i są najprostszym sposobem na utworzenie wersji językowej. Nie dają jednak możliwości przypisania wersji językowej do konkretnego kraju. Wersje językowe działające jako katalogi w obrębie jednej domeny dla robotów Google są całością, dlatego proces pozycjonowania takiej strony będzie mniej skuteczny. Podsumowując, katalogi są najłatwiejszym sposobem na wersję językową strony, ale też przynoszącym najmniejsze efekty długofalowe.4.1.3. CMS-y, które dają możliwość wejścia na nowy rynek
- Dobry wielojęzyczny system to taki, dzięki któremu można wygenerować osobne alternatywne strony dla każdego kraju i zarządzać nimi, a także który pozwala na łatwe przełączanie się między wersjami językowymi i zarządzanie nimi.
- Wspiera cały Unicode, by wyświetlać wszystkie znaki dla każdego języka, w którym zdecydujesz się publikować (wyzwanie stanowią zwłaszcza japoński, arabski, nowy hebrajski, polski, czeski, fiński i inne języki skandynawskie, czyli wszystkie języki z niestandardowymi znakami diakrytycznymi). Radzi sobie także z oznaczeniami akcentów i różnymi kierunkami czytania.
- Pozwala na poprawne wprowadzenie hreflangów.
- Jego interfejs ma wersje językowe, dzięki czemu mogą z niego korzystać Twoi różnojęzyczni współpracownicy np. Copywriterzy uzupełniający opisy produktów w danym języku.
- Opiera strukturyzację tekstów na XML, co pozwala na oddzielenie treści od innych elementów strony i dowolne ich modyfikowanie (w tym tłumaczenie) bez obawy o wpływ np. na formatowanie.
- Umożliwia kontrolę domeny, czyli radzi sobie z tworzeniem dopasowanych do lokalizacji podstron w obrębie domeny, subdomenami, lub pozwala zarządzać wersjami strony na osobnych domenach.
- Pozwala na integrację API z TMS (systemem zarządzania tłumaczeniami).
- Umożliwia tworzenie osobnej sitemapy dla każdej wersji językowej.
4.1.4. Struktura adresów URL i hreflangi oraz kierowanie międzynarodowe czyli jak pomóc Google w interpretacji wersji językowej
Adresy URL
Jedną z podstaw optymalizacji sklepu internetowego jest dbanie o przyjazną strukturę adresów URL. Google pod tym względem stawia na użyteczność. Jeśli konstrukcja URL umożliwia zapamiętanie go i wpisanie w adres przeglądarki – zostanie on poprawnie zaindeksowany i ma szansę na osiągnięcie wyższej pozycji w wynikach wyszukiwania niż długie i skomplikowane adresy domyślnie tworzone przez niektóre CMS-y. Przyjazny URL wygląda tak: https://www.myshop.com/womens-shoes/ Zdecydowanie należy unikać np. takiej kosmicznej konstrukcji: https://www.myshop.com/c/fkę1_298j@#jk/! W strukturze linków nie powinny pojawiać się następujące symbole:- znaki diakrytyczne charakterystyczne dla danego języka, jak np.: ö, ä, ę, ž, ď itp.,
- znaki specjalne typu !, #, ?,
- podkreślniki “_” – do rozdzielania wyrazów należy wykorzystywać myślniki “-”.
Hreflangi
Decydując się na stronę wielojęzyczną, należy pamiętać o skutecznym poinformowaniu robotów wyszukiwarki o dostępnych wersjach językowych. Do tego celu należy użyć atrybutu “hreflang”. Na poprawną implementację hreflangów składają się trzy kroki:- umieszczenie w sekcjistrony kodu html w postaci np.:
<link rel=”alternate” hreflang=”de-DE” href=”https://delante.pl/de”>
- zmiana nagłówka HTML, przykładowo:
link: <https://delante.pl/plik.pdf>; rel=”alternate”; hreflang=”pl-PL”, <http://de.delante.pl/plik.pdf>; rel=”alternate”; hreflang=”de-DE”;
- dodanie w mapie strony linków do wersji językowych (o tym szerzej w dalszej części artykułu).
Atrybut | Zalecenia dla Google |
<link rel=”alternate” hreflang=”en” href=”https://yoursite.com” />
<link rel=”alternate” hreflang=”pl” href=”https://yoursite.com/pl” /> |
Dwie alternatywne wersje językowe strony – z ofertą w języku angielskim i polskim. |
<link rel=”alternate” hreflang=”en-gb” href=”https://yoursite.com/gb” />
<link rel=”alternate” hreflang=”en-us” href=”https://yoursite.com/us” />
<link rel=”alternate” hreflang=”pl” href=”https://yoursite.com/pl” /> |
Dla użytkowników anglojęzycznych z Wielkiej Brytanii przygotowano dedykowaną stronę, inną niż dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych. Różnią się między sobą np. walutą. |
Kierowanie międzynarodowe w Google Search Console
Celem wyszukiwarki Google jest udostępnianie użytkownikom wyników, które będą dla nich maksymalnie użyteczne. Z tego względu dobierają one treści zgodnie z używanym językiem i krajem. W przypadku stron z domenami krajowymi, tj. .pl, .de, .us, .sg – określenie potencjalnych użytkowników nie jest trudne i Google wykonuje tę czynność samodzielnie. W przypadku domen międzynarodowych, takich jak .com czy .eu, w sekcji kierowanie międzynarodowe w Search Console należy ustawić kraj, na terenie którego mieszkają docelowi użytkownicy.<head <
strony czy w mapie strony, najważniejszą rzeczą, którą musisz zrobić, jest sprawdzenie poprawności wdrożenia hreflangów. Używając OnCrawl, można dostrzec typowe błędy hreflangu w jednym kliknięciu, nawet jeśli strony międzynarodowe obejmują kilka różnych domen:
- Brak oznaczenia własnej strony jako tłumaczenia hreflangu dla odpowiedniego regionu i języka,
- Zapomnienie deklarowania tłumaczenia na każdy adres URL zestawu przetłumaczonych treści,
- Używanie niewłaściwych kodów krajów i języków,
- Wskazywanie stron bez tłumaczenia na przetłumaczoną stronę główną,
- Deklarowanie stron nieindeksowalnych i stron z linkami kanonicznymi jako tłumaczenia stron indeksowalnych,
- Brak powielenia atrybutu hreflang z atrybutami języka meta HTML lub deklaracjami w nagłówku HTTP. Jest to szczególnie ważne, jeśli masz znaczny ruch pochodzący z Bing lub Baidu, które nie obsługują hreflangów.
4.1.5. Stwórz międzynarodową mapę witryny
<loc>
należy określić główny adres URL, a podrzędne wpisy określające wersję językową zawrzeć w znaczniku <xhtml:link>
, np.:
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<urlset
xmlns_xhtml="http://www.w3.org/1999/ xhtml">
<url>
<loc>https://yoursite.com/</loc>
<xhtml:link
rel="alternate"
hreflang="en-gb"
href=”https://yoursite.com/gb” />
<xhtml:link
rel="alternate"
hreflang="en-us"
href=”https://yoursite.com/us” />
<xhtml:link
rel="alternate"
hreflang="pl"
href=”https://yoursite.com/pl” />
</url>
…
</urlset>
Jeśli strona będzie zawierać bardzo dużą liczbę podstron, nie sposób uniknąć konieczności przygotowania pliku indeksu map witryn i podzielenia sitemapy na kilka części.
Alternatywny sposób na międzynarodową mapę strony
Do tego zadania można podejść jednak inaczej – tworząc dla każdej wersji językowej osobną mapę witryny. Powinny one zostać połączone jednym wspólnym indeksem. Nie pojawią się w niej jednak już atrybuty<xhtml:link … />
, gdyż w obrębie jednej mapy znajdą się podstrony stworzone w jednym języku.
W tej sytuacji należy zwrócić szczególną uwagę na prawidłowe wdrożenie atrybutów “hreflang” na poszczególnych podstronach. To ważne, ponieważ indeksowanie wersji językowych będzie oparte na ich poprawności.
4.1.6. Geo-targeting
4.2. PRZYGOTOWANIE TREŚCI
4.2.1. Content na stronie, czyli jak tłumaczyć, by nie przeinaczyć
4.2.2. Co jest istotne przy tworzeniu treści na innej wersji językowej?
Poprawne przełączanie między różnymi wersjami językowymi strony
Niezależnie od tego, ile wersji językowych jest dostępnych na Twojej stronie, zadbaj o płynne przełączanie między nimi. Ważne, by zmiana wersji językowej była intuicyjna i zrozumiała dla wszystkich użytkowników. Możesz oprzeć ją na buttonie i ikonach z flagami państw odpowiadających językom (co będzie uniwersalne) albo na skrótach, takich jak EN, PL, SG, EA itd. Jeśli Twoja strona ma kilkanaście–kilkadziesiąt wersji, warto zamiast buttonu przygotować czytelny panel, np. w stopce strony. Zmiana wersji językowej musi pociągać za sobą zmianę waluty i przeliczenie cen. [caption id="attachment_13216" align="aligncenter" width="750"]Elastyczny layout strony
Pamiętaj o tym, że istnieje więcej niż jeden system lektury. W kręgach kultury zachodniej czyta się od lewej do prawej, na Bliskim Wschodzie w hebrajskim i arabskim – od prawej do lewej, tradycyjne pismo chińskie od góry do dołu, choć we współczesnej wersji także pionowo od lewej do prawej. To wszystko wpływa na przyzwyczajenia użytkowników danego języka i konkretną orientację w przestrzeni. Dlatego to, co będzie intuicyjne na Zachodzie, nie zadziała na Wschodzie. Layout Twojej strony internetowej powinien być pomyślany tak, by duże zmiany w układzie elementów nie zaburzały jego spójności. Podobna strona we wszystkich wersjach językowych to zwyczajnie większe zaufanie użytkowników. Przykład: [caption id="" align="aligncenter" width="750"]Fonty multiskryptowe
Jednym z najważniejszych elementów wyglądu strony jest wykorzystane na niej liternictwo. Nietrudno zachować spójność, kiedy prowadzisz międzynarodowy biznes w kręgu kultur posługujących się alfabetem łacińskim. Kiedy jednak wchodzisz na rynki piszące cyrylicą, alfabetem greckim, hebrajskim, arabskim, chińskim czy dewanagari, jest to o wiele trudniejsze. Problem ten jest o tyle konieczny do rozwiązania, że może się zdarzyć, że będziesz chciał posłużyć się na stronie dwoma alfabetami, a różnice w ich wyglądzie mogłyby sprawić wrażenie błędu. Dobrym wyjściem z tej sytuacji są tutaj fonty multiscryptowe, czyli kroje pisma zaprojektowane tak, by nawet w różnych systemach znakowych miały wspólne cechy i wyglądały spójnie. [caption id="attachment_13228" align="aligncenter" width="750"]Typograficzne różnice w zapisie liczb i w interpunkcji
O tym, że interpunkcja zmienia sens wypowiedzi, świadczy dobitnie przykład „zabić nie ułaskawić” (ang. Let’s eat Grandpa), w którym postawienie przecinka decyduje o życiu i śmierci. Abstrahując od żartów językowych, w e-commerce wykorzystanie znaków typograficznych może przesądzić o tym, czy ktoś kupi Twój produkt, czy z niego zrezygnuje. To kluczowe, zwłaszcza wtedy gdy podajesz ceny, a liczby w cenach albo jednostkach miary dzielisz kropkami albo przecinkami. Przykładowo w języku polskim przecinek oznacza, że następują po nim części dziesiętne (rzadziej w tym celu wykorzystywana jest kropka), w języku angielskim – przecinek jest stawiany co trzecią liczbę od końca i ułatwia odczytywanie liczby, części dziesiętne zaś następują po kropce. W niemieckim i francuskim jest natomiast zupełnie odwrotnie. Koniec końców chodzi o to, że nie stosując się do miejscowych zwyczajów w zakresie interpunkcji, możesz podać cenę absurdalnie wysoką lub bardzo niską, choć zamierzenie było inne. Taka sytuacja najprawdopodobniej spowoduje, że potencjalny klient zrezygnuje z zakupów u Ciebie.Przeliczanie jednostek i walut, rozmiary
Za zmianą wersji językowej powinna iść konwersja jednostek na te wykorzystywane w danym kręgu kulturowym (np. centymetry dla Europy, cale dla Stanów Zjednoczonych). Zadbaj o to, by ceny Twoich produktów przeliczały się dla każdej waluty, a także o to, by podawać rozmiary (np. ubrań czy butów) w systemach właściwych dla danego kraju.Adresy URL z miejscowym alfabetem czy łacińskim?
Czy tworząc strony dla obszarów posługujących się innym alfabetem niż łaciński, należy opierać konstrukcję adresów URL na ich systemach znakowych? A może stosować transliterację? Jednym z rozwiązań jest pozostawienie adresu strony głównej bez transliteracji, co pomoże w globalnym rozpoznawaniu brandu. By z kolei wesprzeć pozycjonowanie pod języki miejscowe, nazwy kategorii i produktów warto tłumaczyć. Ostatecznie jednak będzie to zależało od tego, w jakim języku częściej wyszukują Twoi potencjalni klienci z danego kraju. By adresy URL produktów, kategorii były poprawnie czytane przez wyszukiwarkę, powinny być one podane bez znaków specjalnych, ponieważ w innym przypadku Google będzie je wyświetlał jako ciąg znaków specjalnych jak poniżej.4.2.3. Co jeśli tłumaczymy treści z innej wersji językowej?
O czym często zapominamy?
Jeżeli mamy już wersję językową np. polską i chcemy na jej podstawie stworzyć wersję angielską to kopiujemy sklep i go edytujemy. Jest to oczywiście jakieś wyjście, trzeba jednak pamiętać o tym, że w takim przypadku łatwo o błędy i niedopatrzenia. Jeżeli tłumaczymy to wszystko, zarówno adresy URL, nazwy produktów, kategorii, komunikaty dla użytkowników, treści. Jeżeli tego nie zrobimy, to potem użytkownicy będą otrzymywali treści nie w tym języku, co cała strona. Będzie to też powodowało zwiększanie duplikacji wewnętrznej pomiędzy dwoma skopiowanymi wersjami językowymi i w konsekwencji osłabiało nie tylko jedną, ale obie wersje językowe.Co musisz dopasować do języka danego kraju?
Tłumaczenie nie obejdzie się bez optymalizacji treści pod wyszukiwane w danym kraju słowa kluczowe. O tym, jak przeprowadzić keyword research do międzynarodowego SEO, pisaliśmy już wcześniej, jednak tekst dobrze dopasowany do konkretnych realiów językowych to nie treść przełożona 1:1, a uwzględniająca informacje, jakie o danym produkcie chcieliby uzyskać mieszkańcy kraju, do których kierujesz swoją ofertę. Dobrą praktyką jest częściowe modyfikowanie treści ze względu na kraj, tłumaczony będzie zatem nie tylko język, ale i kontekst. W dopasowaniu tekstu do realiów kulturowych nikt nie pomoże Ci lepiej niż native speaker.Tłumaczenie treści – native speaker czy profesjonalny tłumacz?
To trochę podchwytliwe – współpraca z profesjonalnym tłumaczem jest konieczna zawsze, jednak nie zawsze tłumacz musi być native speakerem. Brandingowe teksty opisujące Twoją działalność dobrze powierzyć nativowi. Przedstawi Cię użytkownikom z kraju, w którym chcesz zaistnieć, ich językiem, z wszystkimi frazeologizmami, odpowiednim slangiem, a to pomoże zbudować wizerunek marki, która mówi do „swoich”. Co do opisów kategorii czy produktów – wystarczy, jeśli powierzysz je profesjonalnemu tłumaczowi, który weźmie pod uwagę różnice w systemach metrycznych i walucie. Wreszcie do współpracy przy tłumaczeniu regulaminów zaproś prawników specjalizujących się w ustawodawstwie danego kraju lub w prawie międzynarodowym – tu poza wiernością tłumaczenia ważna jest zgodność z przepisami obowiązującymi w danym państwie.Czego nie powinieneś przekładać?
Jeśli Twoje produkty mają zarejestrowane nazwy i chcesz, by stały się globalnie rozpoznawane, nie tłumacz ani nie transliteruj ich nazw. Jeśli jednak w ich nazwach zawierają się wyszukiwane słowa kluczowe, warto jednak przemyśleć tłumaczenie.A co z treściami na blogu?
Pisanie na tematy, które odpowiadają na zapytania użytkowników z konkretnych regionów, przyniesie lepsze efekty niż tworzenie globalnych treści wpisów, które mogłyby zainteresować każdego, na każdą z wersji językowych Twojej strony. Dlatego twórz tematy na podstawie popularnych wyszukiwań i dopasowuj do nich artykuły. Ich tłumaczenie również warto zlecić native speakerom.Jak zautomatyzować proces tłumaczenia?
Aby zautomatyzować tłumaczenie tekstów i zarządzanie nimi, warto zainwestować w CMS, który pozwoli na integrację z platformą tłumaczeniową. Pozwoli to na znaczne zaoszczędzenie czasu. Czy można przyspieszyć pracę, korzystając np. z Google Translate? Ogólnie rzecz biorąc: nie, chyba że teksty po tłumaczeniu maszynowym będą przekazywane tłumaczom poprawiającym je i dostosowującym do danego języka. Tekst przepuszczony przez translator i zamieszczony na stronie będzie za to traktowany przez Google jako duplikacja treści.#5 Proces SEO - linki, content, optymalizacje
5.1. Efektywny proces SEO na innym rynku - z czego się składa i jak go dobrze prowadzić?
- ogólne ambicje i plany biznesowe,
- badania rynku (ilościowe),
- Badania zachowań konsumentów i testowanie produktów (badania jakościowe),
- badania językowe dla rynku, którego dotyczy plan (w tym badania słów kluczowych),
- poziom dotychczasowych sukcesów w krajach, w których marka obecnie działa,
- analiza SWOT we wszystkich obszarach biznesowych,
- zakres planu penetracji rynku - zarówno w ujęciu regionalnym jak i wielojęzycznym,
- strategia marki i konkretne parametry,
- strategia contentu na stronie i jego lokalizacji,
- technologia i infrastruktura webowa:ograniczenia i elastyczność,
- wymogi wszystkich obszarów biznesowych firmy,
- terminy wdrożenia planów międzynarodowych.
5.2. Off site, czyli link-building na rynkach zagranicznych
Bądź wiarygodny – pokaż, skąd jesteś!
W jaki sposób uwiarygodnić swój biznes? W jasny sposób przedstawić dane kontaktowe! Informacje określane mianem NAP – Name, Address, Phone Number – powinny być intuicyjnie dostępne na stronie internetowej. Jeśli Twoja działalność posiada biuro lub innego rodzaju punkt usługowy na terenie kraju, do którego kierujesz swoją ofertę, warto skorzystać z wizytówek NAP, gdzie umieszczane są te najważniejsze dane. Powszechnie znane wizytówki zawierające dane NAP Najpopularniejszą, powszechnie znaną i bardzo funkcjonalną wizytówką jest Google My Business. Prawidłowo skonfigurowana, wyświetla się w wynikach wyszukiwania wraz z niezbędnymi danymi kontaktowymi, a także ułatwia odnalezienie firmy na mapie. Jeśli użytkownik korzysta ze smartfona, jednym kliknięciem będzie mógł wybrać numer kontaktowy. Popularnym odpowiednikiem usługi Google jest Apple Maps, a w wielu krajach również znany jest Bing Places – produkt trzeciego wielkiego gracza rynkowego, czyli Microsoftu. Obok oferty rynkowych gigantów z branży IT, znajdziesz również strony internetowe będące typowymi katalogami firm. Można podzielić je na portale o zasięgu międzynarodowym z wersjami lokalnymi, jak np.:- Yellowpages,
- Hotfrog,
- Cylex,
- Europages.
Pokaż się lokalnie!
W wielu krajach można znaleźć lokalne katalogi biznesowe, zorientowane na potrzeby klientów z danego państwa, przykładowo:- 11880.com w Niemczech,
- ezlocal.com w USA,
- insing.com w Singapurze,
- scoot.co.uk w Wielkiej Brytanii,
- pkt.pl w Polsce.
Skąd linkować?
Ważne jest, aby do konkretnej wersji językowej strony prowadziły linki zewnętrzne z domen związanych z rynkiem, który jest Twoim celem. Jeśli więc przygotowałeś profesjonalną anglojęzyczną wersję strony, dokonałeś wyboru lokalizacji na Singapur i wykupiłeś domenę TLD: .sg – warto pozyskać linki z wartościowych stron z krajowej singapurskiej domeny. Jeśli Twoim targetem jest klient z Austrii, poszukaj linków z domeny .at tworzonych w języku niemieckim, choć tutaj dobrze sprawdzą się także odnośniki z końcówką .de. Off-site jest jednym z istotnych elementów geo-targetingu Twojej witryny.Wartościowe linki w pozycjonowaniu międzynarodowym
Potencjalnych źródeł linków zewnętrznych jest bardzo wiele. Ważne jest, aby ich pozyskiwanie poprzedzić dokładną analizą parametrów domeny, link juice strony, jej widoczności, a także powiązania tematycznego z treściami linkowanymi. W niemal każdej niszy znaleźć można branżowe portale i blogi, z którymi można podjąć współpracę polegającą na tworzeniu wpisów sponsorowanych lub gościnnych, będących jednocześnie źródłem wartościowego, a przy okazji często klikalnego linku. Nic nie stoi na przeszkodzie, by uaktywnić się na lokalnych forach, gdzie jako ekspert można dzielić się merytorycznymi poradami powiązanymi z oferowanymi produktami lub usługami. Z pozycji eksperta możesz również komentować pod rozbudowanymi tekstami związanymi tematycznie z Twoją ofertą. Kluczem do tworzenia wartościowych treści jest pełne zrozumienie specyfiki rynku, gdzie planujesz działać. Najlepszym rozwiązaniem jest przygotowanie oryginalnego materiału związanego z jednym istotnym słowem kluczowym, na którym Ci zależy. Niezbędne będzie więc poznanie wspomnianych już niuansów językowych, słownictwa żargonowego, a także być może i lokalizmów znacząco zmieniających w niektórych krajach strukturę języka.Pokaż się społeczności!
Wspominaliśmy już, jak ważna jest transparentność, jeśli chodzi o informacje NAP dotyczące Twojej działalności. Nie tylko pozwalają one lepiej wypozycjonować stronę, ale również podnoszą wiarygodność w oczach klientów. Jak jednak nawiązać z nimi bliższy kontakt? Odpowiedzią są prawidłowo zlokalizowane Social Media. Facebook, Twitter i LinkedIn prowadzone w języku docelowego klienta wydają się obowiązkowe. Z jednej strony to możliwość łatwej interakcji, z drugiej - źródło linków, które jeśli okażą się wartościowe, mogą być wielokrotnie udostępniane. Oczywiście praktycznie niemożliwe jest prowadzenie aktywnej działalności na wszystkich dostępnych Social Media. Warto więc rozpoczęcie działań poprzedzić odpowiednim researchem. Może warto uruchomić konto na Instagramie? A może ciągle rozwijający się Pinterest będzie ciekawym miejscem na udostępnienie fotografii Twojego asortymentu? Sprawdź, jaki ruch generują w danym kraju konkretne Social Media. Jeśli chcesz uaktywnić się w Europie Wschodniej, np. w Rosji, Kazachstanie czy na Białorusi, poznaj również możliwości vKontakte, który w tej części świata skutecznie konkuruje z Facebookiem. Tutaj również znajomość języka, w tym lokalizmów i zwrotów potocznych, okaże się bezcenna. W bezpośrednim kontakcie bardzo ważna jest naturalność. Translator, nawet najwyższej jakości, nie zastąpi umiejętności językowych osoby prowadzącej Social Media.#6 MIERZENIE EFEKTÓW
Wszystko hula, ale czy hula dobrze?
Jeżeli Twoja strona zaczęła budować widoczność i zastanawiasz się jak możesz mierzyć efekty swojej pracy, to pewnie domyślasz się że z pomocą przyjdą Ci narzędzia. Jest ich sporo i część z nich jest w stanie przekazać Ci precyzyjne dane na temat tego jak wygląda widoczność Twojej strony, ile generuje wyświetleń czy wejść w różnych przedziałach czasowych. To, co jest też istotne, to fakt, że proces mierzenia efektów nie powinien być jednorazowy. Uzyskiwane rezultaty powinny być punktem wyjścia do ponownej analizy fraz kluczowych z potencjałem, trendów ruchu, zachowań użytkowników. Takie dane pozwolą Ci na optymalizacje ponowną podstron pod nowe słowa kluczowe. Po optymalizacjach powinieneś odpowiednio dolinkowywać stronę i sprawdzać efekty. Następnie znów analizować i znów optymalizować i dolinkowywać. Zawsze efekty powinny być Twoim krokiem wyjścia do kolejnych optymalizacji. Dzięki takiemu procesowi jesteś w stanie stale zwiększać widoczność strony i uzyskiwać najbardziej optymalne efekty.6.1. Co pomoże Ci w analizie i mierzeniu efektów pozycjonowania zagranicznego?
Google Analytics
Dobrym sposobem na sprawdzenie, czy Twoja strona jest odwiedzana przez użytkowników z rynku docelowego, jest skorzystanie ze statystyk dotyczących geolokalizacji znajdujących się w darmowym narzędziu Google Analytics. Warto poświęcić czas na poprawne wdrożenie kodów śledzących, gdyż informacje te mogą okazać się bardzo cenne. Statystyki można znaleźć w sekcji odbiorcy > dane geograficzne i są one podzielone na dwie grupy: język i lokalizację. Język Po otwarciu tej części raportu ukazują się statystyki związane z językami używanymi przez gości Twojej witryny – liczbę użytkowników korzystających z przeglądarki w danym języku, liczbę sesji, a także dane dotyczące ich zachowania i konwersji. Oznaczenia językowe są tutaj zgodne ze wspomnianymi przez nas we wcześniejszych punktach artykułu. Pierwsza część kodu informuje o języku ustawionym w przeglądarce (pl – polski, de – niemiecki, en – angielski). Druga natomiast to informacja dotycząca doboru lokalizacji ustawień przeglądarki (co niekoniecznie musi się pokrywać z faktyczną lokalizacją użytkownika), czyli np. en-us – angielski dla USA, en-gb – angielski dla Wielkiej Brytanii.Szybki research rynku
Statystyki z sekcji dane geograficzne mogą posłużyć jednak do innych celów niż tylko sprawdzanie skuteczności działań podjętych na danym rynku. Jeśli przygotowałeś wysokiej jakości witrynę po angielsku z myślą o klientach z Wielkiej Brytanii, to jest szansa, że ze względu na używanie tego samego języka zaczną odwiedzać ją użytkownicy z Singapuru, USA czy Kanady. Współczynnik odrzuceń w ich wypadku może być wyższy, gdyż nie przygotowałeś oferty dla nich – nie mogą płacić w swojej walucie lub nie wysyłasz towarów do ich kraju. To świetna wskazówka do analizy możliwości dalszej ekspansji na rynki zagraniczne.6.2. Jak zmierzyć efektywność pozycjonowania międzynarodowego ?
KPI typowe dla SEO
Konsekwentne prowadzony proces SEO, zawierający tworzenie wartościowej, zoptymalizowanej treści i poprawnej, rozbudowanej struktury linków zewnętrznych z czasem przyniesie poprawę pozycji kluczowych fraz w wynikach wyszukiwania. Jednym z celów może być osiągnięcie konkretnych miejsc, jeśli chodzi o najważniejsze słowa kluczowe dla biznesu. Ich wysokie lokaty z czasem przełożą się na większą liczbę wyświetleń w wynikach wyszukiwania. Kolejny etap to oczywiście wzrost liczby kliknięć, czyli stopniowy wzrost ruchu organicznego. Stosunek liczby kliknięć do wyświetleń strony określa się mianem współczynnika klikalności (CTR). [caption id="attachment_13248" align="aligncenter" width="750"]- Google Search Console : kliknięcia i widoczność
- Google Analytics: kanały ruchu, wzrost ruchu organicznego
- SemRush: wzrost widoczności strony
- Ahrefs: wzrost widoczności strony
Konwersje celów
Miarą efektywności procesu pozycjonowania, kiedy już uda nam się wybudować rosnący trend ruchu i widoczności na dobrym poziomie jest realizacja określonych celów. W przypadku e-commerce ich wyznaczenie wydaje się bardzo proste – chodzi przecież o sprzedaż. Nie mniej jednak bardzo istotne mogą okazać się również leady, czyli każda forma kontaktu z klientem, który może kupić produkt lub usługę. W zależności od metod interakcji dostępnych na stronie konwersją może być więc:- wypełnienie formularza kontaktowego,
- zapis do newslettera,
- rejestracja w serwisie,
- kontakt telefoniczny z numerem podanym na stronie.
Przeczytaj także o:
- Pozycjonowanie w Niemczech
- Pozycjonowanie w Anglii
- Pozycjonowanie w Norwegii
- Pozycjonowanie we Francji
- Pozycjonowanie w Rosji
- Pozycjonowanie w Czechach
- Pozycjonowanie w Turcji
- Pozycjonowanie w Holandii
- Pozycjonowanie w Szwajcarii
- Pozycjonowanie w Hiszpanii
- Pozycjonowanie w USA
- Pozycjonowanie w Szwecji
- Pozycjonowanie w Danii
- Pozycjonowanie w Australii
- Pozycjonowanie we Włoszech
- Pozycjonowanie w Singapurze
- Pozycjonowanie z Zjednoczonych Emiratach Arabskich
- Pozycjonowanie w Kanadzie
- Pozycjonowanie w Belgii
- Pozycjonowanie w Austrii
- Pozycjonowanie w Finlandii
- Pozycjonowanie na Węgrzech